Solnice České Budějovice, Solnice 11°

[dadek]

Kolor jasnozłoty, lekko zmętnione.
Gęsta, drobnopęcherzykowa piana, przy podaniu na 5 cm, utrzymuje się dość długo, zostawia plamy na szkle.
Porównując z pitą wcześniej 10°, wrażenie miodowej słodowości jest jeszcze silniejsze, czyli po prostu przegięte. Do tego dochodzi nuta landrynkowa, a o jakiejkolwiek goryczce nie ma mowy.
Ciekawy jest opis w pivní menu, głoszący że piwo jest celowo mało chmielone by dłużej można z kolegami przy nim posiedzieć. Jakby goryczka tego broniła... A jej stopień określono na 21 MJH. Nie dowiedzieliśmy się cóż to za skala, ale widocznie 100 MJH ma prawidłowo nachmielony ležák .
Ciężkie piwo dla wielbicieli mocnej słodyczy, w ciemno mogło by uchodzić za 14°. Alkohol 4,1%.
Kufel firmowy, dedykowany piwu, podkładka.
Pite 18.07.2020 w Solnicy, cena 39 kč.

[darekd]

A jej stopień określono na 21 MJH. Nie dowiedzieliśmy się cóż to za skala,

Ta sama, ale po czesku. Nie miałem też z tym do czynienia, ale obstawiam że chodzi o
21 mezinárodních jednotek hořkosti czyli IBU

Z opisu wydaje się, że 21 to nawet dużo jak na Twoją ocenę, ale to odpowiada między innymi piwom marcowym.

Tradycyjnie piwa z południowych Czech (Budziejowice) były słodsze od tych z zachodnich (Pilzno).

Jak wiadomo IBU nie przekłada się wprost na odczucie goryczki w ustach. Na odczucie ma wpływ zawartości ekstraktu ale o ile się nie mylę odpowiedniego zasypu słodów. Nieraz zasypu słodu karmelowego może być 3% a nieraz ponad 30% i przy różnym stosowaniu rodzaju słodu (przy tym samym ekstrakcie i dodaniu tej samej ilości chmielu) odczucie słodkości/gorzkości piwa jest różna. Stąd niektórzy odchodzą od IBU kategoryzacji

[dadek]

No widzisz Daro, nie wpadłem na takie rozwinięcie tego skrótu ale wydaje się, że masz rację. Tak więc jeśli się to przekłada na IBU to jednak podane wartości w tej 11° jak i innych piwach (no może oprócz 12°) były znacznie zawyżone.