Náchod, Primator Double

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12675

    #76
    Chyba prawie 10 lat tego piwa nie piłem, ale obiecałem sobie "odświeżyć" portery.
    Tyle o tym piwie już napisano, że nie ma się zbytnio koncentrować nad poszczególnymi parametrami. Piana rzeczywiście kiepska. Aromat intensywny. Jest słodkie, ale w sumie da się wytrzymać, alkohol wyczuwalny, ale treściwość, słodowość i nawet lekko wyczuwalny chmiel powodują, że nie jest drażniący. Przydałoby się moim zdaniem wyższe wysycenie, ożywiło nieco to piwo. Ogólnie mocne uderzenie, dla miłośników. Wypiłem trochę z sentymentu, za parę lat powrócę. Albo kupię butelkę-dwie i poczekam te parę lat

    Jeśli ktoś lubi wytrawne wina, to nie musi gustować np. w porto, co nie znaczy, że to porto jest złe


    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika snorre Wyświetlenie odpowiedzi
    doczepiłbym się kontretykiety (która ostatnio się zmieniła pod względem informacji). Otóż jest opis w kilku językach (niem., czeski, słow.) - i tu mamy ciekawostkę. W czeskim opisie jest, że to "porter" (nie wdam się w odwieczne dyskusje czy to jest porter czy nie ) natomiast w niemieckim - że to "doppelbock"!
    Otóż nie:

    w czeskim występuje jako "24% specjalne piwo ciemne"
    w słowackim jako "ciemny porter"
    po francusku - niewinnie "piwo"
    po polsku "ciemny porter 24% Extrakt"
    po niemiecku : "ciemny dubeltowy koźlak"

    tylko w czeskim i niemieckim jest mowa o chmielu żateckim.

    Nie moje klimaty, ale jakoś tak nawet miło i sennie się zrobiło. Znaczy się, że to był uczciwie przepracowany dzień

    Comment

    • arek36
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2007.01
      • 73

      #77
      długo się zastanawiałem nad tym piwem po tych wszystkich opiniach,
      co tu dużo pisać, rozgazowana kola,
      słodycze w tym piwie zagłusza nawet te ponad 10% alko.
      Ciężko będzie powtórnie wrócić do tego piwa,
      bo ciekawość zaspokojona już.

      Comment

      • Pery77
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2011.03
        • 142

        #78
        Pierwsy raz piłem to piwo z tydzień temu i zrobiło na mnie spore wrażenie. Słodkie,treściwe i mocne. Tylko jak je zaklasyfikować to nadal nie wiem. Czy to jest porter czy raczej doppelbock ? Tych drugich zbyt wielu na naszym rynku nie ma więc trudno je z czymś porównać. Ale ogólna ocena dość wysoka- całkiem dobre piwo.

        Comment

        • pieczarek
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.06
          • 5011

          #79
          Piwo przywiozła mi żona z wycieczki do Czech. Prosiłem o przywiezienie kilku ciemnych piw, trafiło się i to. Wzbudziła sensację, gdy wytłumaczyła kolegom z wycieczki, że Zlatý Bažant to raczej piwo słowackie niż czeskie. I że kupowanie czeskich piw dostępnych w Polsce nie ma większego sensu. Generalnie, to dla chłopaków w wieku lat 30-50 było sensacją, że w ogóle są piwa ciemne.

          Piwo dla mnie za mocne. Jedna wypita butelka (za szybko, teraz to wiem) wali mocno w dekiel. Wyjątkowo słodkie, chociaż nie powiem, że mi nie smakowało. Wypiłem bez oporów, ale wolę jakieś bardziej goryczkowe portery. Spróbować warto, wracać wcale nie koniecznie.

          Comment

          • dipeone
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2010.05
            • 741

            #80
            Piwo kupiłem dzisiaj za mocno wysoką cenę 7,30zł + 50 groszy kaucji. Chciałbym je rok czy dwa potrzymać w ciemnym, suchym i chłodnym miejscu. Na specjalną okazje będzie.

            Comment

            • Kwadri
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2009.10
              • 1216

              #81
              Primátor Double 24%

              Kolor: Wydaje się niemal czarny, ale pod światło są ciemnowiśniowe przebłyski.
              Piana: Beżowa, głośno sycząca, wysoka jak na dużą zawartość alkoholu. Po kilku minutach tylko cienki pierścień.
              Zapach: Słodki, nieco porterowy. Trochę owoców, ale i wyczuwalny alkohol.
              Smak: Słodki od początku, trochę owocowy, jakby śliwkowe. W tle próbują się przebić również porterowe smaczki, ale słodycz skutecznie je tłumi. W finiszu czuć też alkoholowe posmaki. Trochę za słodkie.
              Wysycenie: Drobne, wyższe ożywiłoby ogólny odbiór.
              Opakowanie: Jak na zdjęciu pirackiejmuzy.

              Comment

              • dipeone
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2010.05
                • 741

                #82
                Jedno schowałem ,ale kumpel sprezentował mi drugie kilka dni później. Schłodziłem, przelałem do szkła i...po trzech łyczkach wylałem. Za słodkie i zbyt alkoholowe. Gdyby nie ten strasznie nachalny alkohol to może i bym dopił a tak - niestety nie dało się wypić.

                Comment

                • Janek_1
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2011.05
                  • 46

                  #83
                  Kolego od kiedy piwosz wylewa piwo ? Trzeba było wypić połowe a smaki były by zypełnie inne. Pozdrawiam

                  Comment

                  • Pushkinn
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2008.12
                    • 1

                    #84
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dipeone Wyświetlenie odpowiedzi
                    Jedno schowałem ,ale kumpel sprezentował mi drugie kilka dni później. Schłodziłem, przelałem do szkła i...po trzech łyczkach wylałem. Za słodkie i zbyt alkoholowe. Gdyby nie ten strasznie nachalny alkohol to może i bym dopił a tak - niestety nie dało się wypić.
                    Eeee tam się nie dało...trzeba było reddsa na przepitkę
                    ....do tego piwa czasem warto powrócić w długie jesienne wieczory na ukojenie nerwów dnia powszedniego...
                    Last edited by Pushkinn; 2011-12-15, 18:06.

                    Comment

                    • dipeone
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2010.05
                      • 741

                      #85
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pushkinn Wyświetlenie odpowiedzi
                      Eeee tam się nie dało...trzeba było reddsa na przepitkę
                      ....do tego piwa czasem warto powrócić w długie jesienne wieczory na ukojenie nerwów dnia powszedniego...
                      Wczoraj piłem z kumplem bimber i wiedziałem ,że pije bimber.
                      Niestety w przypadku Primatora czułem tylko alkohol złamany słodyczą. Od piwa oczekuje czegoś więcej. Może jak się przeterminuje to gdzieś ten alkohol zgubi.

                      Comment

                      • mrmario
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2012.03
                        • 40

                        #86
                        Kolor: po przelaniu do szkła wygląda jak Pepsi
                        Smak: gorzkie i czuć alkohol
                        Moc: ma moc wina 10.5%, okropnie klepie
                        Przedawkowanie: nie radzę dużo pić, po dwóch butelkach następnego dnia lekko mnie suszyło.
                        Ogólnie: nie polecam, jeśli chodzi o ciemne piwo to lepszy jest już np. Belfast dostępny w Polsce

                        Cena w Republice Czeskiej: 21.60 CZK + 3.5 CZK butelka łącznie na polskie 4.10 zł
                        Last edited by mrmario; 2012-03-12, 14:23.
                        Naprawa i sprzedaż komputerów, pogotowie komputerowe, odzyskiwanie danych, tworzenie stron internetowych, optymalizacja i pozycjonowanie stron www.

                        Comment

                        • slawomir88
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2010.09
                          • 5

                          #87
                          Ostatni egzemplarz tego piwa pozytywnie mnie zaskoczył. We wcześniejszych spotkaniach z Primatorem Double uderzała mnie przede wszystkim jego zbyt nachalna alkoholowość i bardzo słodki smak. Podczas ostatniej próby alkohol był bardzo słabo wyczuwalny pomimo dużej zawartości, słodycz była również zdecydowanie mniejsza, a piwo dzięki temu wydaje się znacznie lepiej zbalansowane. Według mnie ogólnie zasłużył na mocną 4 w skali od 1 do 5. Egzemplarz z datą przydatności do 3.05.2013.

                          Comment

                          • volodos
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2008.09
                            • 717

                            #88
                            Warka do 5.09.2013. Temat przejrzałem przed wypiciem. Zgadzam się z przedpiszcą - słodycz nie jest aż tak dramatyczna . Alkohol nie przeszkadzał w smaku, choć do głowy idzie. A smak złożony, posmaki kawowo - czekoladowe, delikatna "kwaskowatość", ale też rozgrzewające słodkie podbicie. Doskonałe na jesienne wieczory.

                            Comment

                            • gramak
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2012.08
                              • 267

                              #89
                              No niestety, ciągle zbyt słodkie. Warka 31.05.13. Co do jesiennych wieczorów zgoda-za oknem śnieg (pierwszy w tym roku), a w pokalu 10,5 volta. Najlepszy czas na takie piwo. Poprzednio piłem je w lipcu...męka była to straszna. Warunki atmosferyczne nie zmieniają jednak faktu, że jak to ktoś już wcześniej napisał, jest to kawa inka (ja bym powiedział raczej kofola) + setka gorzały.
                              http://www.ohbeautifulbeer.com/

                              Comment

                              • MartensWawa
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2011.01
                                • 11

                                #90
                                Kofoli bym się nie czepiał, zwłaszcza, że z "50" borovicki smakuje wybornie, acz zdecydowanie inaczej niż to piwo. Moje wrażenie jest równie konkretne, jak impresja pana Kazia (prowadzącego zbiórkę publiczną na piwo "dobre i tanie" pod Biedronką), która dotyczy nieco innego trunku. Pan Kazio mówi krótko: wali w czerep!
                                Nie porównuję Primatora Double do piwa "dobrego i taniego", to jednak nieco inna półka niż regał pana Kazia, ale odnoszę nieodparte wrażenie, że jest to piwo typu "złoty strzał". Po innych porterach (dla purystów: ciemnych mocnych piwach) nie mam imperatywu "koniec degustacji", po tym - owszem. Zdecydowanie odradzam degustatorom, natomiast amatorom mocnych (dosłownie) wrażeń - polecam. Wypiłem bez obrzydzenia, dreszczy itd. ale próba powtórzenia (raz za razem) nie weszła w rachubę.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X