Radegast, Birell Nealkoholické

[slavoy]

Akolhol 0,49% obj.
Pomimo kataru, wyczułem ładny intensywny zapach. Smak również jak najbardziej w porządku, lekka gorycz.
Ogólnie jest to piwo trchę powyżej średniej, lecz jak na bezalkoholowe daję mu absolutne przodownictwo.
Szkoda że nie ma go u nas, bo byłoby to idealne piwo przed wskoczeniem do samochodu.
Kolor jak na obrazku poniżej, piana opada poztawiając kręgi.

[grzech]

Parę lat temu było do dostania w kraju. Jednak spośród bezalkoholowych najbardziej smakował mi Hopfinger z EKU.

[BuR]

Piłem Birella wczoraj wieczorem i jak na piwo niskoalkoholowe jest całkiem smaczny. Kupiłem w celach kolekcjonerskich w puszce 0,33 za 14,20Kc. Piana i Co2 szybko znikają. Mimo to polecam

[Twilight_Alehouse]

Kupione pod koniec lipca w Billi w Hranice.
Opakowanie jak na fotce Slavoya. Dodam tylko, że na kontretykiecie jest czujnik temperaturowy: poniżej 10 st. pojawia się napis Birell.
Kolor pasujący do czeskich desitek.
Piana średnio wysoka, gruboziarnista. Opada szybko do cieniutkiej kołderki.
Zapach dość lekki, ale przyjemnie chmielowy.
Smak bardzo orzeźwiający, wybija się bardzo chmielowość i wyraźna goryczka. Zupełnie nie przeszkadza mi brak alkoholu, bo Birell smakuje po prostu jak solidnie chmielona desitka. W kategorii piw niskoalkoholowych zasłużona 5!

[becik]

Zakupione na Słowacji
kolor - jasnosłomkowy
piana - biala, drobna, szybko opada
zapach - leciutki, słodowo-chmielowy
smak - dośc mocno goryczkowy z wyczuwalnym aromatem chmielu z typowem posmakiem dla piw b/a

napewno lepsze niż nasze b/a, w sma raz na drogę

[sibarh]

Alkohol 0,4%:

[Mario_Lopez]

Faktycznie jak na bezalkoholowe to całkiem niezłe, chociaż ta goryczka jest w nim z lekka piołunowa, ściągająca.

Ja więcej sięgać nie zamierzam, bo jak już bezalkoholowo ma być, to zostanę przy wodzie mineralnej.

[Petitpierre]

4,6 na promocji w Delikatesach Centrum, chyba ze względu na termin-do jutra.

W aromacie rzeczywiście chmiel, naturalny chyba, i nawet i żatecki. Czysty profil. Tak pachnie piwo. W smaku dość słodowe, goryczka nie metaliczna, wyrazista, może troszkę przerysowana w porównaniu do Urquell'a, ale tu widać i czuć naturalne składniki, a nie zabawę w izomeryzację.