Velke Popovice, Velkopopovický Kozel Svetlý 10%

[slavoy]

Alk 4.0 obj.
Ekstrakt 10%
Piany przktycznie brak, gazu sporo, kolor miodowy. Nie pozostawia żadnych "ścieżek" na ściankach kufla.
W smaku żadnych specjalności - takie sobie piwko. Ni to dobre, ni to złe. Zapachu nie wyczuwam z powodu ciągłej niewydolności nosa. (inne się przbiły)
Ocena 3+

[zythum]

Ale mi przykrość Slavoy zrobiłeś . Toż przecież Kozel to moje najbardziej ulubione piwo na świecie. Co prawda ostatnio nie piłem go z butelki tylko z beczki ale mam nadzieję, że trafiłeś na wybrakowaną jakościowo butelkę.

[kiszot]

Przyznam się że kiedyś kozel był lepszy w smaku.Ostatnio się jakby trochę popsuł

[slavoy]

Zythum! To twoje ulobione to czy aby napewno Kozel 10% ? Z tego co pamiętam to 12-ka jest wiele smaczniejsza.

[pjenknik]

Mam wrażenie, że Slavoy nie powinien spożywać piwa cierpiąc na choroby nosa.
Dla mnie bardzo dobre piwo także w wersji lekkiej, u mnie piana wystąpiła w ilości dość znacznej, aczkolwiek dość szybko siadła.
Kolor złocisty, dość jasny jak na czeskie piwo.
Dla mnie piwo na 4.

[Piwofil]

Piłem w Czechach butelkowe i było zupełnie smaczne.
Dokładnie nie opisze bo było to jedno z pięciu różnych piw ale wchodziło łatwo lekko i przyjemnie.

[adam16]

Ja tam lubię wszystkie Koziłki, a najbardziej ciemnego.
Dziesiątak wypada najsłabiej ze znanych mi, ale nie mogę mu nic wielkiego zarzucić.

[zythum]

Originally posted by slavoy
Zythum! To twoje ulobione to czy aby napewno Kozel 10% ? Z tego co pamiętam to 12-ka jest wiele smaczniejsza.

Ulubione to 10 z beczki (jasna i ciemna) a z butelki rzeczywiście 12.

[profesor]

Ciemny Kozel to mistrzostwo. 10% ujdzie w tyłumie.
Pozdrawiam

[Wujcio_Shaggy]

Piwo przywiózł mi z Czech Kolega Bergra, za co dziękuję.

W stosunku do zdjęcia Slavoya - mała zmiana, zniknęło "10%" z etykiety, na kontrze również brak tej informacji.
Piwo złociste, z bardzo nietrwałą pianą, o zdecydowanie chmielowym aromacie. Pierwsze kilka łyków zdominowane przez ostrą goryczkę, potem robi się już całkiem przyjemnie - goryczka dobrze trwa na języku, kolejnym łykom towarzyszą fajne posmaki.
Generalnie napój na 4, może z małym minusem (za tę pianę...).

[cielak]

A ja mam tak:
alk.min.3,8%
eks.10%
Na etykiecie i krawatce jest napisane 10% (w przeciwieństwie do opisu Wujcia)
Piana jak najbardziej jest!! Około 1 cm i utrzymuje się prawie do końca, gęsta, drobno bąbelkowa, pozostawia ślady na ściankach. Gazu ciut za dużo jak dla mnie. Kolor jasny, zapach zdecydowanie chmielowy. W posmaku goryczkowy, ale miło poszczypuje w język. Gdzieś przekrada się dziwny, lekko kwaskowy posmak.
Oceniam na 4+


P.S.Zakupione na Słowacji za 18KS (mniej niż 2zł!)

[Borysko]

Jestem zwolennikiem lekkich piw, z "brytyjską" zawartością alkoholu. A na tym na pewno się nie zawiodłem.
Pianka całkiem pokaźna, drobnopęcherzykowa. Pięknie klarowne, kolor nieprzesadnie jasny. Zapach całkiem intensywny, chmielowy. Smak wyrazisty (zwłaszcza jak na taki ekstrakt) - słodowy. Do tego przyjemna goryczka. Ładne opakowanie. W każdej kategorii co najmniej poprawne. Czego chcieć więcej? Więcej takich piw rodzimej produkcji.

[Twilight_Alehouse]

Piwo przywiezione przez Borysko z Czech. Dzięki!
Ładny, jasny kolor, sporo piany i dużo bąbelków. Zapach silny, zdecydowanie chmielowy. Smak wyjątkowo silny pomimo niskiego ekstraktu. Bardzo wiele polskich dwunastek może się przy Kozlu chować... Mocna słodowość, niezbyt wielka choć ciekawa chmielowość. Świetne piwo, z przyjemnością powtórzę.

[Marcin_wc]

Nie mogę ocenić tego piwa inaczej niż beznadziejne i jedno z najgorszych jakie piłem, przepraszam miłośników.
Jest ono strasznie wodniste, gdzieś w oddali przebija się całkiem przyjemny smak, ale został on poprostu utopiony, trochę więcej ekstraktu i mogło być całkiem przyjemnie

[sibarh]

Nie mogę ocenić tego piwa inaczej niż beznadziejne i jedno z najgorszych jakie piłem, przepraszam miłośników.
Jest ono strasznie wodniste, gdzieś w oddali przebija się całkiem przyjemny smak, ale został on poprostu utopiony, trochę więcej ekstraktu i mogło być całkiem przyjemnie

Trafiłeś na kiepską partię piwa