Pardubicky, Pardubický Porter

[Cannabee776i99]

Mi również nasunęło się skojarzenie do najlepszych warek amberowskiego Granda - świetny porter.

[skitof]

Same pozytywne opinie czytam na temat tego piwa. I zgodziłbym się z nimi, gdybyśmy mówili o ciemnym mocnym lagerze. Ale jeżeli chodzi o portera bałtyckiego to brakuje mi tu polskiej fantazji i różnorodności smakowo-aromatycznej, tego z czego słyną polskie portery czyli złożonego, wielowątkowego smaku estrów suszonych śliwek, rodzynek, wiśni, czarnej porzeczki, ale również karmelu, toffi, orzecha, czekolady. No, ta czekolada jest lekko wyczuwalna. Ale mimo to mam wrażenie, że to dobry, tradycyjny czeski lager, tyle że ciemny i mocny.

[darekd]

A ja bym sobie Skitofie życzył, żeby wspominane przez Ciebie frukta doczekały się ładnego opakowania, odpowiedniej promocji. Bo nie wiem jak Tobie, ale porter z puszki, nawet nie wiem jaka byłaby jego zawartość, to nie jest produkt po który będę często sięgał, czy tym bardziej obdarzał kogoś tym czymś jako prezentem.

https://www.porter.cz

[skitof]

A ja bym sobie Skitofie życzył, żeby wspominane przez Ciebie frukta doczekały się ładnego opakowania, odpowiedniej promocji. Bo nie wiem jak Tobie, ale porter z puszki, nawet nie wiem jaka byłaby jego zawartość, to nie jest produkt po który będę często sięgał, czy tym bardziej obdarzał kogoś tym czymś jako prezentem.

www.porter.cz

Nigdy nie piłem porteru z puszki, więc nie wiem o czym mówisz. A historię pardubickiego porteru znam i ją cenię. Ale nie każda butelka piwa wytrzymuje wielkość historii.

[darekd]

Nigdy nie piłem porteru z puszki, więc nie wiem o czym mówisz. A historię pardubickiego porteru znam i ją cenię. Ale nie każda butelka piwa wytrzymuje wielkość historii.

Nie każda legenda wytrzyma małość opakowania - Łódzkie

[skitof]

Nie każda legenda wytrzyma małość opakowania - Łódzkie

To nawet nie wiedziałem, że Łódzkie jest w puszkach, generalnie kupuję tylko butelki i na puszki nawet nie patrzę. Wyjątek robię dla Guinnessa z widgetem, bo innego nie ma.

[Tapir]

Kolor - Prawie czarny, pod światło rubinowe przebłyski.
Piana - Bardzo dobra jak na gatunek piwa, gęsta, dość obfita, trwała, koloru beżowego.
Zapach - Intensywny, kawowo-czekoladowy z wyraźnie wyczuwalnymi owocowymi nutami (wiśnia, suszona śliwka).
Smak - Na początku lekko słodkawy, karmelowy, po chwili czuć już wyraźne palone nuty, lekkie owocowe akcenty i długi kawowo-czekoladowy posmak. Całość jest dość pełna i gładka w ustach, może odrobinę zbyt słodka.
Wyscenie - Średnie.
Opakowanie - Jak na zdjęciu yendrasa z tą różnicą, że na mojej butelce nie ma krawatki.

Kupione za 5zł w "Zofmarze.
Kawał dobrego piwa, faktycznie może kojarzyć się z lepszymi warkami Granda.

[becik]

Kupione za 5zł w "Zofmarze".

Swoje zakupiłem za 11.50 w Czeskiej Baszcie

[docent]

W swoich zapasach posiadam jeszcze przeleżakowany egzemplarz, choć mając w pamięci eksperymenty z "niskoekstraktowymi" porterami nic ciekawszego się nie tu nie uzyska i warto pić takie portery "w dacie".

Dzisiaj przyszła na niego pora. Data przydatności: 10.XI.2010, a więc 8 miesięcy po terminie. Tak jak pisałem w poście z lutego - obawiałem się, że leżakowanie tego portera jako słabszego niż 22° Blg nie tylko nie uwypukli jego smaku, ale wręcz go pogorszy. Ale do rzeczy:

Barwa: idealnie klarowna, pod światło ciemna wiśnia.
Piana: przy nalewaniu drobna o średniej obfitości. Redukuje się do obrączki.
Zapach: bardzo przyjemny, świetnie wyważony zapach ciemnych owoców i przyjemnej karmelowej słodyczy. Często wyczuwalny w tle aromat alkoholowy nie występuje.
Smak: przede wszystkim zauważalna jest cecha znana z egzemplarzy "w dacie" czyli łagodnośc i jedwabistość. Do tego idealnie wyważone: wytrawność/cierpkość, owocowość i słodycz. Optymalnie "zaokrąglone", pełne w smaku.
Nasycenie: nie jest wysokie, ale utrzymuje się na odpowiednim poziomie.

Podsumowując: leżakowanie tego portera niespecjalnie podniesie jego walory smakowe, które są bardzo dobre już "w dacie", może alkoholowość ulegnie wygładzeniu. Poza tym żadnych negatywnych efektów, co w przypadku krajowych 18-tek ma już miejsce. Dla mnie zasłużył na miano "klasyka"

[danhaj]

Kolor - Niemal czarny, pod światło ciemnowiśniowe fragmenty.
Piana - Obfita, gęsta, trwała, znika dość szybko, kolor ecru.
Zapach - Wyrazisty, kawowy z nutami owocowymi.
Smak - Karmelowy, czekoladowe tło, kwaskowate echa owocowe i nad całością rozpościera się trochę zbyt silna słodycz.
Wysycenie - w sam raz.
Uwagi - nie jestem fanem tak mocnych piw, ale ten porter, biały kruk, wśród czeskich produktów, smakował mi nienajgorzej.

Zakupione w firmowym sklepie browaru.

[Kwadri]

Pardubický Porter

Kolor: Niemal czarny, ciemnorubinowy pod światło.
Piana: Beżowa, średniowysoka i średniobąblowa. Szybko opada do cienkiej powłoki. Później pierścień i wysepki.
Zapach: Całkiem intensywny, suszone owoce, śliwki i lekka karmelowa słodycz w tle. Ładny.
Smak: Początkowo śliwkowa słodycz z karmelowymi posmakami, ale szybko dociera palona goryczka i zaczyna dominować w finiszu, zostawiając mocno palony posmak. Dobrze zbalansowane.
Wysycenie: Wyższe niż w polskich porterach.
Opakowanie: Nie zmieniło się od fotki yendrasa.

[darekd]

Podsumowując: leżakowanie tego portera niespecjalnie podniesie jego walory smakowe, które są bardzo dobre już "w dacie"

Mam zaufanie do Docenta, więc otwarłem egzemplarz z terminem do końca lutego b.r.

Aromat - wyraźne kakao, lekko podpalane, bardzo niewielkie owoce, przyjemny
Barwa - opisano
Piana - gęsta, kremowa, wysoka, ale krótka, tak jak ostatnio u kolegów
Wysycenie - moim zdaniem nie jest wysokie
Smak - w odróżnieniu od zapachu - tu bardziej wyczuwalna nuta owoców (suszona śliwka) niż czekolady. Słodkawe jednak z lekko wyczuwalnym alkoholem, lekko mdławe, za to z bardzo przyjemnym finiszem, rozgrzewającym i z lekko paloną goryczką
Treściwość - wysoka

Moim zdaniem jednak "deserowość" nieco przeważa tu nad "wytrawności. Smakuje podobnie jak wtedy, gdy ostatnie raz je piłem 2,3. ... lata temu.

Dostałem w prezencie od Wrojtka

[zgroza]

Zgadzam się z Darkiem - deserowość przeważa nad wytrawnością. Nuty palone są zbilansowane czekoladą, suszonymi owocami, lekkim słodem. Ładnie pachnie, łagodna tekstura, niezbyt ciężkiem. Moim zdaniem b. dobry, deserowy porter - choć to zdecydowanie kategoria wagowa niżej od cieszyńskiego.

[karol1000]

Portery zwykle omijam szerokim łukiem, bo jeszcze nie nauczyłem się znajdować w nich podobnie jak w Koźlakach pozytywów, tym razem z racji że produkt czeski, dałem się skusić

barwa: czarna, nieprzejrzysta
piana: brązowa, szybko opada zostawiając wysepki
zapach: słodkie nuty atakują nozdrza i odpychają
smak: bardzo gęsty, początek lekko kwaśny, potem kawa, czekolada i słodycz. Na końcu w ustach pozostaje zbożowy, kawowy posmak.
gaz: wysoki

W sumie pijalne jak na Portera

[Javox]

Piana wielka... powoli opadła do ok. 0,5 cm... + firanki
Kolor pod światło rubin, burgund...
Gaz raczej słaby...
Zapach... wcześniej opisane owoce, orzech, karmel... mnie średnio odpowiada...
Smak... dość słodkie, dość smaczna mieszanina różnych smaków porterowych... całkiem lekko się pije...
Grzeje w gardle... i jest jak dla mnie ciut za słodkie...

Graficznie zmiana tylko na krawatce... nie ma poziomych paseczków...