Pardubicky, Pardubický Porter

[darekd]

Baron, nie chowaj piwa po cupboardach tylko do cellara albo jak masz jakiś fridge to wrzuć aż się wycooluje i nie będzie mocny gushing.

A tak w ogóle jaki miałeś lacing na monitorze kolego?

Przetrzymywanie piwa w cieple i zapewne jeszcze po terminie kończy się często wystrzeleniem, to stara prawda znana jeszcze przed odkryciem u nas gushingu...

[Oskaliber]

Kolor: Bardzo ciemny brąz, prawie czarne. Pod światło rubinowe refleksy.
Piana: Ciemnobeżowa, dosyć obfita, dosyć gęsta, niezbyt trwała. Opada do dziurawej, cienkiej warstewki minimalnie oblepiając szkło.
Zapach: Bogaty i bardzo przyjemny. Suszone śliwki, czereśnie, orzechy, karmel, czekolada.
Smak: Treściwe, lekko oleiste i ogólnie dosyć gładkie. Lekka słodycz, czekolada, karmel i wyraźny, ale niezwykle dobrze wkomponowany alkohol. Na samym końcu lekkie nuty owocowe (w przeciwieństwie do zapachu, gdzie grały pierwsze skrzypce) i lekka kwaskowatość. Całość wieńczy średnia, dobrze kontrująca całość, alkoholowo-czekoladowa goryczka.
Wysycenie: Średnio niskie.
Ogółem: Bardzo dobre.

[titan]

Kolor: Brazowy, prawie czarny z refleksami pod swiatło
Piana: Ciemna, dość bujna, ale szybko obada do koronki
Zapach: Intensywny, ladny, śliwki w karmelu, czereśnie, czekolada
Smak: Czekoladowo karmelowe, llekko kwaskowe, średnia goryczka
Wysycenie: Średnie.
Polecam

[WojciechT]

Warka do 13.12.13. Czyli piję piwo przeterminowane o ponad rok.

Zapach mocno kawowy, palony, a także suszona śliwka i lukrecja.

Smak kawowej pralinki, w której zatopiono trochę wiśni albo suszonej śliwki posypanej kakao. Goryczka nawet wyczuwalna, alkohol za to nie. Bardzo smaczne, całość psuje jedynie dająca się wyraźnie we znaki pustka zamiast pełni, taka wodnistość - ja wiem, że 19% ekstraktu to nie 22, ale jednak w ślepym teście bym zgadywał, że piwo ma tego ekstraktu znacznie mniej.

[Brodzislaw]

Pół roku od pierwszej degustacji, wypiłem drugie porter z tej samej warki z datą przydatności do połowy lutego.
Kolor i piana niezmienna. Aromat podobny – karmelowo i lekko alkoholowy z dodatkiem palonych słodów i kawy. Smak bardzie wytrawny, słodowo-karmelowy skontrowany lekkim kwaskiem i kawowym posmakiem. Piwo jest nieco wodniste. Goryczka minimalna. Wysycenie w przeciwieństwie do pierwszej degustacji nie przeszkadzało mi.
Leżakowanie poł roku raptem dobrze piwu zrobiło.

[dlugas]

01-03-2014, 19:05 wtedy napisałem to:

Kolor: ciemnorubinowy, nie jest czarno czarny
Piana: Beżowa, średnie i małe pęcherze. Szybko opada do niewielkiego kożuszka. Oblepia szkło w postaci łezek, ale nie jest tego za wiele.. Później pierścień i wysepki.
Zapach: Ciemne słody, nie jest jakiś przebogaty

Smak: Początkowo czekolada deserowa, karmel, następnie lukrecja i praliny z alkoholem.
Goryczka palona, jest, ale nie wybija się po za całość. Zbalansowane i smaczne piwo. W tle majaczą się śliwki w gorzkiej czekoladzie. Po przełknięciu w ustach pozostaje lukrecja i orzechy?

Wysycenie: Średnie, jest ok
Opakowanie: butelka 0,33l Warka 17.02.2015
Cena 3,99zł
Data odległa, a już teraz wydaje się ułożone. Alkohol jest dobrze schowany, pije się za szybko.

Uwagi: Zacząłem pić od pierwszych liter w tym poście, a na jego końcu piwo już mi się kończy.

Trzeba dokupić.

No i jestem po półtorej roku. Zaczynam akcję "WYKOP PORTERA Z PIWNICY"

Zatem.
Kolor i piana bez zmian
Aromat: jakby się wzbogacił. Czuć wyraźnie cukierki kukułki i porządną nutę śliwkowego kwasu chlebowego (tego do picia z vanpura) Lekka kawa
Smak: mocno wyczuwalne ciemne słody przypominające ciemne chleby czy wspomniany wyżej kwas razowy. Jest i karmel, śliwka, lekka wiśnia. Czarna parzona kawa delikatnie posłodzona. Goryczka taka kakaowo-kawowo-orzechowa. No coś się tutaj dzieje. Nie ma fajerwerków, ale piwo jest dość pełne z mocnym przełamaniem kawy.
Alkohol ledwie wyczuwalny, w postaci alkoholowych pralin

Wysycenie: nadal średnie, po zabełtaniu ładnie wzbudza pianę
Opakowanie: tak jak ostatnio czyli "butelka 0,33l Warka 17.02.2015
Cena 3,99zł, kupione swego czasu w TESCO"

WNIOSEK: trzeba było kupić więcej, a nie wypijać wszystkiego co się miało jeszcze w terminie :]
Ogólnie jakiegoś szału nie ma, ale jak na 19BLG i fakt, że to "nie nasze" to jest co najmniej bardzo dobrze. Jak poprzednio piłem je bardzo szybko, to teraz piwo aż się samo prosiło i wolniejsze spożywanie oraz mlaskanie.
Muszę sprawdzić zapiski czy nie mam gdzieś jeszcze jakiejś sztuki to zakopię ją na kolejny rok

[leona]

Dość świeżą warkę 21/09/16 radzę omijać.

Aromat kawy zbożowej i skwaśniałego słodu. Wypisz wymaluj ciemna wersja polskiego, regionalnego stronga sprzed kilu lat (Zodiak w tym wiódł prym, choć Łódzkie też były w temacie).
Smak mocno pochmielonej wody z płukania garnka po zbożowej Kujawiance.

Byłem w szoku a szczypanie się niczego nie zmieniło. 5 zł wyrzuconych w błoto.

[GSE]

Kupiłem dzisiaj w zestawie (5szt 0,33l + szklaneczka na oko 0,25l) i muszę przyznać, że bardzo dobry.

mijają 3 lata, a ja kupuję identyczny zestaw kosztował mnie 5,74€ w słowackim Tesco - cena mocno obniżona, ostatni kartonik na półce, jedno z niewielu lokalnych piw nadające się do uczczenia Dnia Portera Bałtyckiego, więc długo się nie namyślałem

warka 05.07.17:
w aromacie toffi, suszone śliwki i czekolada; piana gęsta, brązowa, trzyma się długo i zostawia koronkowy lacing; wysycenie średnie do wysokiego - dwa piwa chciały wyjść z butelki; w smaku raczej słodkie, karmelowe, poza tym gorzka czekolada i suszone owoce, rozgrzewa w przełyku, końcówka dość wodnista i wytrawna; na opakowaniu podpis piwowara, czym aspiruje do kraftowości, ale w składzie wymieniono cukier i ekstrakt chmielowy
ogólnie dobre, ale do Argusa mu daleko (pod względem cena/jakość)

[nietzschee]

Termin do lipca 2017
Wygląd: barwa brunatno-rubinowa, spora piana, ładna i trwała, trzeba trochę odczekać, ładny lacing, rozlewa się sporymi płatami po szkle.
Zapach: delikatny, palony, lekko melanoidynowy, karmel, śliwka z jakąś wiśnią, rodzynka, mokry karton.
Smak: naprawdę daje wiśnią i to taką z landryny, jest trochę śliwki, świeżej, jakaś borówka, w ogóle jest mocno owocowe, kawa zbożowa, goryczka kawowa, nie jest zbyt pełne, ma mieć niby 19 plato ekstraktu, ale to chyba z cukru, na plus kremowość, być może diacetylowa, bo jest lekko mleczne, daje trochę cappuccino/zbożówką z mlekiem, dosyć kwaskowe, dużo spieczonej skórki chleba i już lekka lukrecja. Nie jest to jakiś wybitny porter, może ciut lepszy o Lwówka, który też był wiśniowy (podobnie jak Złoty Pociąg, który jest zapewne tym samym piwem). Niskie wysycenie, akuratne, alkohol dobrze ukryty.

[agarth1979]

Warka: 5.01.2019 Aromat: Palona kawa, trochę gorzkiej czekolady, czuć chmiel! Piana beżowa, wysoka!!! Piwo czarne. Wysycenie spore, szczypie w język ale z czasem się odgazowuje to zadowalającego poziomu. W smaku paloność jest, jak kukułki, lekko kawowe. Brak wyczuwalnego alkoholu. Mój pierwszy porter zakupiony w Czechach. 14,9 kc. Cena dobra.

[darekd]

Nowa butelka, zawartość smaczna:

[grodek]

Warka z terminem do 03.03.20, czyli z szatą graficzna etykiety taką, jak przedstawiona na zdjęciu przez darekd.
Piwo parę miesięcy po terminie, fajnie ułożone. Smaczny, przyzwoity porter. Notatek niestety nie zrobiłem, a degustowany kilka dni wcześniej.

[darekd]

Nadal smaczne:

[legart]

Faktycznie nadal przyjemne, kawowe, alkoholu nie czuć.