Herold, Special Tmavé 13 / Cerny Lezák / Bohemian Black Lager

[And69]

Browar Breznice - Herold Tmave
Butelka 0,5l zakupione Tesco Ostrawa za 11,9 kcs
Zawartość alk. 5,5% eks. 13%
Piana - obfita długo się utrzymująca , beżowa
Gaz - mocno gazowane
Barwa - ciemne , bardzo ciemne prawie czarne
Zapach - palonego słodu
Smak - gorzkawy , wyraźny smak palonego karmelu ale zero słodyczy
lekko porterowy ale o mniejszzej zawartości % .

Piwo godne polecenia wszystkim miłośnikom piw ciemnych
Ocena : 4+

[zythum]

Herold 13 %
(speciální tmavý ležák; alk.: 5,1 %; plněno do 0,5 l lahví a sudů

Ja niestety mam zupełnie inne odczucia niż And. Piwo bardzo cienkie, ciężko wchodzące o smaku rozwodnionej posłodzonej kawy (zbożowej).Piana mało zwarta, szybko opadająca. Ogólnie ledwo to piwo wypiłem.

[kishar]

Kolejne z piw zakupionych w Praskiej Piwnej Galerii.
Mój egzemplarz miał 5.2% Alc. i jego dokładna nazwa to Herold Bohemian Black Lager z dopiskiem speciální tmavý ležák.
Co do piwa to...
Przyjemny chmielowo-palony zapach.
Bardzo fajne czarna barwa, nie przepuszcza światła.
Średnia pian o ciemnej barwie której resztki zostają do końca.
Wytrawne w smaku, z lekkim palonymm elementami a w tle czuć goryczkę.
Piwo to kolejny naprawde bardzo przyjemny czeski ciemniak.
Ocena 4.5
Naprawde warto spróbować.

[Sven]

Zakupione w Lloyds Bar, w Liverpool'u.

Piana trwala i wysoka, zapach karmelowy i lekko chmielowy. W smaku dobre, slodkawe z elementami czekolady i nutami chmielu. Warto sprobowac.

[darekd]

W smaku wyczuwalna goryczka, z lekko slodowym, palonym akcentem, piana beżowa, sredniotrwala. W skladzie wedlug producenta użyto specjalnego słodu jasnego i słodów ciemnych. Pare lat wczesniej pilem je z beczki i smakowalo lepiej, mimo to jest to bardzo przyzwoite piwo.

[dadek]

Taak! To jest to! Herold trzyma poziom. Piękne, czarne, smak gorzkiej czekolady, palonego słodu, bardzo wyraziste, rasowy pełny smak. Chciało by się częściej pijać ale w Polsce chyba nie do kupienia.

[otvirak]

GO(!)ryczka

Rzeczywiście - pivo bardzo wyraziste. Po pierwsze naprawdę czarne. Druga cecha, dla której je zapamiętam to intensywna goryczka. Jak dla mnie zbyt wytrawne, ale niewątpliwie ma styl Warto spróbować

[docent]

Degustuję przeleżakowane 3 miesiące po terminie.

Barwa bardzo ciemnego mahoniu (pod światło!), piana drobna, ciemnobeżowa.
W zapachu akcenty charakterystyczne dla porterów czyli ciemne owoce, lekko przypalony karmel, czuć też przyjemną nutkę alkoholową. A przecież to tylko 5% alk!.

W smaku początkowo wodniste (po ferii zapachów ma się wrażenie, jakby się miało pić konkretne, gęste piwo) ale już za chwilę dochodzi do głosu podbudowa czyli winny akcent typowy dla niektórych przeleżakowanych porterów. Długość przechowywania tradycyjnie wpłynęła na zanik słodkości, w tym przypadku właściwie całkowity.

Niestety wygazowywanie pogłębia początkowo zauważone wrażenie wodnistości zatem uważam, że wzglednie długi okres przechowywania nie wpłynął pozytywnie na to piwo.

Przychylam się do opinii darkad - to piwo jest wybitne z beczki (przynajmniej wtedy kiedy je próbowałem czyli w 2006), z butelki niezależnie czy świeże czy przeleżakowane tylko dobre. Jednak z racji jego trudnej dostępnosci zawsze warto brać jeśli tylko jest okazja!

[delvish]

Świetny ciemniak. Piękna czarna barwa. Intensywna, trwała, beżowa piana. W smaku dominuje obłędnie rozbudowana i piekielnie mocna paloność. Po oswojeniu się kubków smakowych z nutami palonymi (m.in. gorzka czekolada, kawa) wychodzi na światło dzienne pełna, słodowa baza piwa. Smaczne, wytrawne piwo, bardzo nietypowe jak na czeskie tmave. Aż chciałoby się spróbować wersji beczkowej.

[cichy82]

Smaczne, wytrawne piwo, bardzo nietypowe jak na czeskie tmave. Aż chciałoby się spróbować wersji beczkowej.

Dostępne już chyba na stałe w lokalu "U radnice" na praskim Ziżkovie Truizmem jest stwierdzenie, że smaczniejsze niż wersja butelkowa.

[Sokół83]

Herold, Bohemian Black Lager

alk. 5,2%
pasteryzowane

kolor: czarny, pod światło ledwo prześwitujący mahoniem
gaz: trochę mało ale nawet pasuje do tego piwa
piana: ciemnobeżowa, wysoka czapa; znika w miarę szybko ale pozostawia cienką warstwę do końca
zapach: intensywny, kawowy
smak: niezwykle bogaty i treściwy smak ciemnosłodowy; przede wszystkim uderza duża dawka palonego słodu i kawy oraz trochę gorzkiej czekolady; wytrawność piwa łagodzi lekki smak karmelu; czuję się jakbym pił portera w wersji light (nawet pasuje barwa i nagazowanie)

czołówka czeskich ciemniaków - polecam

[Twilight_Alehouse]

Kupione w Zofmarze za 4,00 zł.

Kolor: Niemal czarny, dopiero pod światło widać słabe czerwone przebłyski.
Piana: Z początku wysoka i bardzo gęsta, beżowa, wygląda niemal jak w stoutach. Niestety opada bardzo szybko i prawie nic po niej nie zostaje.
Zapach: Silny, lekko owocowy, z wyczuwalną kwaskowatą palonością. Przypomina zapach porterowy, a choć piwo jest o wiele słabsze od porterów, niemal dorównuje im zapachem!
Smak: Zdecydowanie dominują akcenty "ciemne" - jest lekka kawowość, jest solidna palona goryczka, jest nawet wrażenie lekkiej wędzoności. Całość dość wytrawna, ale efekt ten jest łagodzony przez bardzo przyjemny finisz, kojarzący się z kawą zbożową.
Opakowanie: Bardzo elegancka etykieta, utrzymana w ciemnej, stonowanej kolorystyce. Niestety kapsel goły.
Uwagi: Cukier w składzie trochę mnie zaniepokoił, a niepotrzebnie, bo jest to bardzo solidny, pełen charakteru ciemniaczek.

[xborsuk]

W smaku porterowaty. Raczej wytrawny czyli taki jak lubię. Mocno czuć karmel. Bardzo ciemny - czarny. Piana nikła choć do końca są jej pozostałości. Muszę do niego wrócić kiedyś porównując w degustacji z Bernardem.

[wrednyhawran]

Rewelacyjny przepyszny ciemniak o świetnej i gestej pianie, treściwym i głębokim smaku z kawowo-karmelową goryczką, To taki jakby uszczuplony w procenty porter. Smakuje wysmienicie, a przy tym nie jest taki ciężki. Naprawdę polecam wielbicielom gatunku i nie tylko, ja będę wracał kiedy tylko nadarzy się okazja.

[abernacka]

Jestem przerażony
Dziś miałem okazję spróbować tego "płynu".
Wyraźna chemiczna nuta idąca w parze z prostacką słodyczą i nic ponad to. Tragedia!
Nigdy więcej!