Staropramen, Kelt Stout

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Borysko
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.02
    • 1144

    #31
    Swojego Kelta Stouta przywiozłem Nachodu.
    Nalewałem niezbyt ostrożnie, a wywalczyłem tylko 2 cm piany. Ale za to jakiej! Gęsta i kremowa beżowa czapa opada powoli, a warstwa 1-2 mm trwa w nieskończoność. Kolor bardzo ciemny. Zapach niezbyt intensywny, kawa zbożowa i aromacik jakby maślany (ale nie dwuacetyl). Smak doskonały - paloność uzupełniona lekka kwaskowością i karmelowością. Goryczka dosyć silna, choć nie przesadna, pochodząca zarówno od słodu jak i od chmielu. Gazu mało, jak to w stoucie.
    Nic dodać nic ująć - dobry stoucik, prawie jak z GABa

    Comment

    • lukaszzbud
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2007.08
      • 35

      #32
      piłem tego kelcika w pradze no i kurcze z butli bo hotelik w którym pomieszkiwałem z moją "panią" nie oferował żadnego "szkła" niestety no ale ...a co do piwa to pierwsza klasa bardzo smakowało

      Comment

      • dobryomen
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2005.03
        • 7

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dreamer Wyświetlenie odpowiedzi

        Po czarnego Kelta sięgam już któryś raz i nigdzie na etykiecie nie mogę znaleźć potwierdzenia, że to stout.
        Na etykiecie rzeczywiście nie ma potwierdzenia, jest za to na kontrze. Kelt Stout - bardzo słabo rzucająca się w oczy informacja.
        Po raz pierwszy dziś miałem okazję skosztować i również moim zdaniem angielskie czarne zostaje zdecydowanie w tyle....

        Comment

        • smrtan
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2002.03
          • 229

          #34
          Coś się chyba ostatnio w Kelcie popsuło
          Albo mi się wydaje - albo właśnie wypijany egzemplarz jest dziwnie słodkawy, lekko kwaskowaty i ma za mało tej charakterystycznej stoutowej goryczy. O popsuciu się piwa w butelce raczej nie może być mowy. Piwo kupowałem świeżutkie, a trzymane było w chłodnej piwnicy...
          Może to ten felerny słód, którym czuć ostatnio cała produkcję z Ostravy i Pragi?
          Piweczko Roku 2007 rozstrzygnięte!

          W browar.biz: smrtan | w Piweczko.org: slobodan

          Mój browar domowy
          Etykiety moich piw domowych

          Comment

          • kopyr
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2004.06
            • 9475

            #35
            Piana: ja nie wiem jak oni to robią, ale wygląda jakby była z widgetem. Coś niesamowitego - lawinowy efekt, i trwała beżowa piana, z pęcherzykami tak drobniuteńkimi... To piwo musi być nasycane azotem. Ale jeśli poradzili sobie bez widgeta, to Guinness powinien od nich kupić ten patent.
            Kolor: klasyczny, czarny, nieprzejrzysty.
            Wysycenie: słabe, adekwatne do stylu.
            Zapach: delikatny, właściwie niewyczuwalny, przynajmniej dla mnie.
            Smak: Pyszne. Karmelowość połączona z palonością, to wszystko zwieńczone wyraźna goryczką zarówno chmielową jak i paloną. Może ciut słodsze niż klasyczny dry stout, ale myślę, że w granicach przyzwoitości. Ze względu na niskie wysycenie, sprawia wrażenie lekko wodnistego, ale to w stoutach typowe.
            Opakowanie: niezwykle gustowne, zarówno kształt butelki, jak i etykieta oraz kapsel. Ma swój charakterystyczny styl, niczego nie podrabia, niczego nie udaje.

            To piwo jest doskonałe w swojej kategorii. Nie piłem lanego Guinnessa, ale wersje butelkowe, jak i puszkowe, z widgetem czy bez, Kelt po prostu miażdży.
            blog.kopyra.com

            Comment

            • smrtan
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2002.03
              • 229

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              ...To piwo musi być nasycane azotem.
              No i jest. Masz to podane nawet na kontrze

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              ...Może ciut słodsze niż klasyczny dry stout, ale myślę, że w granicach przyzwoitości.
              Owszem, tyle że wcześniej IMHO takie nie było. W mojej ocenie wynika to ze słodu jaki w tym sezonie zakontraktował skądś cały koncern (w praskich piwach czuję to samo).

              Oby w kolejnym sezonie smak wszystkich piw spod znaku Staropramen i spółka powrócił do normy...
              Piweczko Roku 2007 rozstrzygnięte!

              W browar.biz: smrtan | w Piweczko.org: slobodan

              Mój browar domowy
              Etykiety moich piw domowych

              Comment

              • Kamień
                Porucznik Browarny Tester
                • 2007.07
                • 361

                #37
                Kolor: Nieprzenikniona czerń. Wygląda wspaniale. Za kolor należy się 5
                Piana: Na początku buzowała w iście stoutowym stylu. Utwiorzyła się jasnobeżowa, kilkucentymetrowa, niewiarygodnie sztywna czapeczka, choć jej konsystencja była trochę niejednorodna. Jej ubytek w miarę picia był bardzo niewielki i wiązał się głównie z osiadaniem piany szkle. Po wypiciu, zostało jej dość dużo na dnie. Bezapelacyjne 5
                Zapach: Wyczuwam głównie zapachy ciemnego słodu i lekkie nutki kawowe i chmielowe. Niezbyt silny, raczej mało złożony i dlatego zapach ocenię tylko na 4
                Smak: Bardzo wyraźne nutki kawowej goryczki, dosyć wyraźny aromat chmielowy, intrygujące smaczki kakaowe i bardzo lekka sugestia karmelu w tle. Smak jest dość mocno wytrawny, ale jednocześnie dość aksamitny, tak, można by nawet rzec, że delikatnie maślany. Nie jest przy tym gęsty i esencjonalny jak wysokoekstraktywne portery bałtyckie, można to od biedy nazwać poczuciem wodnistości. Po pewnym ogrzaniu w smaku pojawia się wyraźna kwaskowość, posmaki ciemnosłodowe i "palone". Czyli wszystko jak na rasowego stouta przystało. Jednym słowem - coś pysznego . Smak mogę ocenić tylko na 5
                Wysycenie CO2: Właściwe dla stylu czyli niskie i słabe, dobrze komponuje się ze smakiem. Nieco lepiej wyczuwalne w żołądku niż w ustach. Oceniam na 5
                Opakowanie: Nietypowa jak na nasze warunki butelka, fajny, dedykowany kapsel, dopracowana etykieta w czarno - złoto - białej tonacji. Niedopatrzeniem jest jednak, że informacja, że jest to stout jest bardzo dobrze ukryta, można wręcz powiedzieć, że jej nie ma. Trudno mi to zrozumieć, dlatego nie postawię pełnej piątki. No i sama nazwa też może siać pewne zamieszanie, bo można pomyslić to piwo ze słowackimi Keltami z Hurbanova. Ogólnie, opakowanie oceniam na 4,5

                Kupione za 5zł w Zofmarze. Znakomite piwo, absolutnie warte swojej ceny. Bije naszego rodzimego Gab Stouta na głowę. Ogólnie, stout to przepyszny gatunek piwa

                Comment

                • lzkamil
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.01
                  • 3611

                  #38
                  Parametry j.w., szata graficzna jak na zdjęciu kilkanaście postów wcześniej. Kupione w łódzkim Zofmarze.
                  Bardzo ciemno brązowe, prawie czarne jak smoła, nagazowanie chyba niezbyt duże, piana niezbyt wysoka ale niesamowicie trwała, piję prawie godzinę, został centymetr piwa a ona jeszcze się trzyma. No ale ta piana jest azotowa (w składzie jest dusik ).
                  Zapach palonego słodu z czymś owocowym, jakby wiśniowym, dosyć intensywny.
                  Smak palonej goryczki, może nie tylko od ciemnego słodu i prażonego jęczmienia ale i od chmielu, w posmaku jeszcze więcej potężnej palonej goryczki, chyba nie wyczuwam niczego innego ale i tak mi smakuje.

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lzkamil Wyświetlenie odpowiedzi
                  (...)jesli jest to piwo dolnej fermentacji (jak przypuszczam) to nazwa stout jest niezbyt precyzyjna. Predzej bylby to ciemny lager, tmavy lezak, Schwarzbier No chyba ze Czesi zrobili piwko gornej fermentacji co sie u nich rzadko zdarza.
                  Teraz jak je piję pierwszy raz to widzę na kontrze jak byk "pivo lezak tmavy". Czyli sami sobie przeczą, leżak to z definicji dolna fermentacja a stout to górna. Dalej przypuszczam że dolna, czyli nazwa stout wprowadza w błąd. Ale i tak to jeden z lepszych czeskich ciemniaków, wyróżnia się tym że nie jest słodki.
                  Last edited by lzkamil; 2008-06-13, 20:50.
                  Lepszy jabol pod okapem
                  niż GŻ, CP i KP !


                  Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                  Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                  Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                  Comment

                  • mark33
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2005.04
                    • 3283

                    #39
                    Wczoraj degustowałem lanego Kelta Stout w Czeskim Cieszynie w pubie Paparazzi.
                    Smak łagodny aksamitny jak na stouta, paloność docierała do kubków smakowych powoli acz zdecydowanie, od połowy kufla smak ten dominował. Kolor bardzo ciemny prawie czarny(pilim w cieniu). Piana kremowa bardzo trwała, drobnoziarnista. Smaczne piwko warto powtórzyć przy kolejnej wizycie.

                    Comment

                    • franekf
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2004.06
                      • 944

                      #40
                      Bardzo smaczne piwo - lekko kwaskowate na początku, z wspaniałymi aromatami kawy i gorzkiej czekolady. Zakończenie wytrawne z dobrą goryczką, moim zdaniem nawet nieco lepszy niż GAB (choć tego dość dawno nie piłem).
                      Piana przy nalewaniu bardzo obfita, do końca pozostaje w postaci 3 milimetrowego dywanika.
                      Gazu dość mało, i jak dla mnie mogłoby być go jeszcze mniej.
                      Opakowanie bardzo mi się podoba, tylko że po etykiecie ciężko zorientować się, że akurat ze stoutem mamy do czynienia.
                      Zakupione "U Joli" za około 6 złociszy.
                      Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
                      http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
                      Piwny Janusz bez Teku

                      Comment

                      • wilko
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2008.07
                        • 226

                        #41
                        Gdyby ktoś wskazał gdzie ten specjał można kupić, najlepiej w lublinie bądź w miarę niedaleko, byłbym bardzo wdzięczny Czas już jakiś poluję i nie udało mi się zdobyć a zależy mi bardzo

                        Comment

                        • granat862
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2004.12
                          • 945

                          #42
                          Piana gęsta beżowa długo się utrzymuje, poemat.
                          Kolor czarny, nieprzejzysty.
                          Zaraz po otwarciu w nozdrza uderza przyjemny aromat paloności, wyczuwalne również aromaty orzechowe i chmielowe.
                          Smak to glównie wytrawna goryczka i kawowy posmak, wyczuwalne nutki karmelowe i orzechowe.
                          Kupione w Bełchatowie za 3,40
                          Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."

                          Comment

                          • docent
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.10
                            • 5205

                            #43
                            Przeleżakowałem tego Kelta dwa miesiące po terminie, szczerze mówiąc trochę dłużej niż chciałem.

                            Pierwszym zaskoczeniem była gęsta, beżowa piana która trzymała się dzielnie do samego dna szklanki.
                            Zapach bardzo przyjemny: czekolada i wanilia.
                            W smaku łagodny, nie czuć wytrawności. Jest trochę kawy i czekolady podbudowanych delikatną goryczką. Gęstość umiarkowana. Wersja beczkowa jest bardziej wyrazista.
                            Wysycenie niskie ale piwo się nie wygazowuje.

                            Wielka szkoda, że tak rzadko można spotkać lanego Kelta w Czechach. To rasowy stout jakiego próżno szukać wśród oferty polskich przemysłowych browarów.
                            Zdjęcie zamieszczone tutaj.
                            Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                            Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                            Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                            Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                            Comment

                            • docent
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2002.10
                              • 5205

                              #44
                              No i przeczucia mnie nie myliły. Kelt po 10 latach przeszedł już do historii, Staropramen zrezygnował z jego produkcji. Źródło tutaj.
                              Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                              Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                              Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                              Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                              Comment

                              • kopyr
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2004.06
                                • 9475

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
                                No i przeczucia mnie nie myliły. Kelt po 10 latach przeszedł już do historii, Staropramen zrezygnował z jego produkcji. Źródło tutaj.
                                Bandyci!!! To było jedno z najlepszych czeskich piw.
                                Nie jestem zbyt biegły w języku Szwejka - czy przypadkiem ten news nie dotyczy tylko beczkowego Kelta? Tak się łudzę.
                                blog.kopyra.com

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X