15° Blg, alk. 5,7%.
Kelnerka określiła te piwo jako polotmavé jednak jego barwa była ciemnobordowa i klarowna, poza tym ekstrakt też zupełnie nie na ten styl.
Piana beżowa jak na kawie, dość gęsta choć bąbelki nie do końca równomierne. W trakcie picia pozostawały plamy na szkle i cienki kożuszek na powierzchni.
Aromat słodowo-maślany z lekką owocową wytrawnością jakby wiśni w likierze.
W smaku również trochę diacetylu ale nie jest przesadzony i nie przeszkadza. Do tego nuty nadziewanej czekolady i praliny, na końcu pojawia się lekka nuta wytrawnej dojrzałej wiśni. Pełne ale bez wyczuwalnego alkoholu.
Dość zaskakujące smaki jak na deklarację kelnerki, że to polotmavé
Wysycenie średnie, pasujące. Ciekawe piwo, smakowało mi.
Podane w pokalu firmowym (również grawerka) 0,4 l, podkładki na stołach. Cena 45 kč.
Pite 30.01.2022 na miejscu w browarze.
Kelnerka określiła te piwo jako polotmavé jednak jego barwa była ciemnobordowa i klarowna, poza tym ekstrakt też zupełnie nie na ten styl.
Piana beżowa jak na kawie, dość gęsta choć bąbelki nie do końca równomierne. W trakcie picia pozostawały plamy na szkle i cienki kożuszek na powierzchni.
Aromat słodowo-maślany z lekką owocową wytrawnością jakby wiśni w likierze.
W smaku również trochę diacetylu ale nie jest przesadzony i nie przeszkadza. Do tego nuty nadziewanej czekolady i praliny, na końcu pojawia się lekka nuta wytrawnej dojrzałej wiśni. Pełne ale bez wyczuwalnego alkoholu.
Dość zaskakujące smaki jak na deklarację kelnerki, że to polotmavé
Wysycenie średnie, pasujące. Ciekawe piwo, smakowało mi.
Podane w pokalu firmowym (również grawerka) 0,4 l, podkładki na stołach. Cena 45 kč.
Pite 30.01.2022 na miejscu w browarze.