Agent, Chicago

[darekd]

Browar w miejscowości Olešnice v Orlických horách, bardzo blisko polskiej granicy. Jadąc na Kudowę wystarczy skręcić w Lewinie Kłodzkim i po ok. 7 km. jest się na miejscu.
Obiekt jest tuż przy granicy i mógłby konkurować z Neratovem w kategorii bliskości do Polski. Mimo to jest dość tajemniczy, o czym pisał Heckler:

https://www.browar.biz/forum/piwo/piwo-gdzie/knajpy-puby-zagraniczne/europa-aa/czechy-aa/136125-czechy-ole%C5%A1nice-v-orlick%C3%BDch-hor%C3%A1ch-%C4%8D-p-63-pivovar-agent

i to pomimo dwóch stron:

https://www.pivovaragent.cz/

https://www.pivoagent.cz/

informacji o tym piwie nie znalazłem. Na całkiem fajnej etykiecie wyczytałem, że to India Pale Lager (swoją drogą jaka jest różnica między już dość zapomnianym IPL a Cold IPA?).

13% ekstr.
5,5% alk.
45 IBU

Aromat - chmielowy (cytrusowo-trawiasty), słód delikatny
Piana - wysoka, puszysta, trwała z długim kożuszkiem, zostaje na szkle
Barwa - zmętnione (wyraźniej zamglone) złoto
Wysycenie - umiarkowane, musujące
Smak - sporo chmielu (trawa, łagodny cytrus), lekki słód, trochę drożdżowego kwasku. Goryczka wyraźna, długa
Treściwość - dość wytrawne piwo i w związku z tym wydaje się łagodna

Solidny chmiel, rześkie, dobrze pijalne. Bardzo fajne.

[e-prezes]

... swoją drogą jaka jest różnica między już dość zapomnianym IPL a Cold IPA?

Obstawiam, że chmieleniem mogą się różnić. Poza tym cold IPA jest raczej lżejsza.

[e-prezes]

Drobna korekta, bo ja skrót IPL rozumiałem jako Imperial Pale Lager, czyli mocno chmielony mocny lager, czyli tak z 14 blg co najmniej. W czasach początków kraftu w Polsce był to krótki epizod, raczej domowy niż komercyjny.