Náchod, Primator Weizenbier

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kamień
    Porucznik Browarny Tester
    • 2007.07
    • 361

    #46
    Kupione "U Dziada" na Pomorskiej za śmieszną cenę: 2,40 zł (plus kaucja za butelkę-50 gr.)

    Kolor:
    Typowo pszeniczny pomarańcz. Właściwie jest nieprzezroczyste, z racji dużej ilości osadu. Z światłem czy pod światło ma identyczny kolor - bardzo mi się to podoba. Oceniam na 5
    Piana: Wysoka, drobnoziarnista, biała o delikatnym żółtawym odcieniu. Pięknie się prezentuje. Powoli opada do dość grubego, kremowego korzuszka. Gdzieniegdzie przylepia się do ścianek. Obecna jest do samego końca. Należy się 5
    Zapach: Niezbyt intensywny ale wyrazisty, Bardzo ładnie zaakcentowane są drożdże i nadgniły banan. Czasem pojawia się delikatna nutka chmielowa. Za smak stawiam 4,5
    Smak: Przyjemny. Silnie wyczuwalne banany i drożdże. Całkiem mocno, jak na pszeniczne piwa, daje się czuć chmiel. W tle, delikatne ale dobrze rozpoznawalne, goździki. Na jeszcze dalszym planie odrobina kwaskowatości. Zwłaszcza aromaty "bananowe" są silnie uwidocznione, łatwo doszukać się różnych nutek typowych dla prawdziwego banana. Oceniam na 4,5
    Wysycenie CO2: Duże, jednocześnie stonowane i przyjemne. Typowe dla pszenicznego piwa. Przyjemne i nie zmniejszające się zbytnio. Za gaz postawię 4,5
    Opakowanie:Design etykiet jest naprawdę staranny i cieszy oko. Teksty na kontrze po czesku i słowacku (jak mi się zdaje). Bardzo zaciekawiły mnie "kvasinky" w składzie tego piwa, ale okazało się, że owe "kwasinki" to tylko drożdże . Daję 4,5

    Jest to naprawdę bardzo dobre piwo pszeniczne. Jest tańsze od Valentinsa a nieporównywalnie lepsze. Wizualnie prezentuje się świetnie. Może trochę brakuje mu charakteru, może jeszcze lepsze było by gdyby goździk był silniej zaakcentowany w smaku, ale to tak naprawdę jest czepianie się na siłę. Pszeniczny Primator jest znakomity i tylko żal za serce ściska, że w Polsce nie robią takiego piwa.

    Comment

    • zAjkA
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.12
      • 1089

      #47
      Bardzo przyzwoity pszeniczniak. Nieco kwaskowy acz kolwiek przepyszny. Można by pić bez końca. No i ta jakże przystępna cena. Pite z kija we wrocławskim Lamusie.
      Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

      Comment

      • lukaszzbud
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2007.08
        • 35

        #48
        pszeniczniak dobry natomiast ekskluziw nie zabardzo przypadł mi do .... no i jeszcze to pale ale też dobruśkie piwo jak dlamnie ten exkluziw za bardzo alkoholowy był

        Comment

        • pezet
          Porucznik Browarny Tester
          • 2006.03
          • 481

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lukaszzbud Wyświetlenie odpowiedzi
          pszeniczniak dobry natomiast ekskluziw nie zabardzo przypadł mi do .... no i jeszcze to pale ale też dobruśkie piwo jak dlamnie ten exkluziw za bardzo alkoholowy był
          Myślałem, że umiem czytać
          Lukaszzbud proszony o tłumaczenie
          „Amatorom konopi indyjskich należy się przypomnienie, że naczelną zasadą rządzącą chemią mózgu jest zasada równowagi.
          Nie można bezkarnie zmieniać składu tej biochemicznej zupy, a przynajmniej nie można tego robić na dłuższą metę...”
          Dr hab. med. Przemysław Bieńkowski

          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Comment

          • dobryomen
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2005.03
            • 7

            #50
            Piwo przywiezione z krótkiego wypadu do Czech. Nie wdając się w zbyt szczegółowy opis mogę określić: zacny trunek. Piana porządna, zmieniająca się po chwili w gruby kożuszek utrzymujący się do końca konsumpcji. Zapach intensywny, typowo pszeniczny. Smak wyrazisty, jak dla mnie może troszkę zbyt goździkowy, niemniej jest to na pewno jeden z najlepszych pszeniczniaków jakie piłem. Polecam.

            Comment

            • delvish
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.11
              • 3508

              #51
              Ocena a'la ART'omat:
              kolor: słomkowy, raczej z tych jaśniejszych, wpadających w zółć, mętność ładnej urody, chmurka sympatycznie rozchodzi się po całej objętości szklanki, widać nawet jakieś farfocle [4,5]
              piana: po 3 min. zniknęła, puszysta [3,0]
              zapach: żeśki, poprawny, równowaga banana z goździkiem [4,0]
              smak: goździkowo-bananowe nutki zdecydowane, goryczka umiarkowana, całość całkiem niezla, piwo pełne w odbiorze w posmaku goździkowa korzenność ładnie wspołgra z goryczką [4,5]
              Co2: delikatne w strukturze, dość intesnywne, jak na weizena przystało [4,0]
              opakowanie: nieco poprzecierana butelka Vichy 0,5l, krawatka aluminiowa, złoto-biała, etykieta i kontra w biało-brązowo-złotej kolorystyce, całość sprawia dobre wrażenie, choć mnie osobiście brązowo-kawowy kolor części etykiety srednio do weizena pasuje [4,5]
              Smaczny, poprawny stylowo weizen, najsłabszym punktem jest ciut słabą jak na weizena piana, cena ca. 3zł zachęca do powtórzenia, IMO lepszy od litewskich weizenów. Przy swojej cenie (ca. 3zł) bardzo konkurencyjny.
              total: [4,15]
              Last edited by delvish; 2007-11-07, 21:37.
              "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
              (Frank Zappa)

              "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

              Comment

              • Sven
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.09
                • 1211

                #52
                Piana poczatkowo jak powinna byc w pszeniczniaku, wysoka i gesta, dosyc szybko opada. Bardzo drozdzowe, bardzo metne mimo dokladnego zamieszania. W zapachu chlebowe, przyjemne. W smaku tresciwe, ale nie wyczulem wielu nut gozdzikowych, czy bananowych. Smaczne, ale nie jest to moj ulubiony pszeniczniak.

                Link: http://www.primator.cz/sortiment/weizenbier.html
                Celia, cerevisia et conventus.

                Comment

                • kopyr
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2004.06
                  • 9475

                  #53
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Sven Wyświetlenie odpowiedzi
                  Bardzo drozdzowe, bardzo metne mimo dokladnego zamieszania.
                  Nie "mimo, a "z powodu". Jak sądzę.

                  Żeby jaśniej było - chodzi mi o to, jak można mieć pretensje, że piwo z osadem drożdżowym jest bardzo mętne, skoro się nim dokładnie zamieszało.
                  blog.kopyra.com

                  Comment

                  • Sherman
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2005.09
                    • 305

                    #54
                    Kolor: Jasne, mętne jak na pszenicę przystało(5)
                    Piana: Wysoka, drobnopęcheżykowa , szybko opada do drobnopęcheżykowatego kożuszka pozostawiającego ślady na szklance (3,5)
                    Wysycenie: Trochę za słabe, jednak delikatnie szczypie w język(3,5)
                    Zapach: Z daleka czuć już banany, lekko cytrusowy (4,5)
                    Smak: Lekko kwaskowate, bardzo delikatnie można wyczuć chmiel na końcu języka(4)
                    Opakowanie: piłem w knajpie z oryginalnej szklanki (5)
                    Last edited by Sherman; 2008-01-19, 13:59.

                    Comment

                    • coldfire
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2008.01
                      • 374

                      #55
                      Witam!
                      Jako, ze do Lodzi zawitaly pierwsze wiosenne dni, postanowilem zakupic i owego przeniczniaka.
                      Na poczatek uwaga - wyglada na to, ze Nachod zmienil projekt etykiety wszystkich swoich piw. Osobiscie uwazam, ze nowa jest duzo lepsza. Skromniejsza, mozna powiedziec - dystyngowana Z tylu instrukcja nalewania i kilka informacji o skladzie itp.
                      Barwa trunku jest wrecz pomaranczowa, bardzo apetyczna.
                      Piana - gesta, utrzymywala sie dosyc dlugo, pozostawila cieniutki plaszczyk na powierzchni piwa az do samego konca.
                      Zapach - intensywny, owocowy.
                      Piwo to wlasciwie nie przypomina piwa. Od razu daje sie wyczuc niezwykla pelnosc napoju i oczywiscie gozdzikowo-bananowo-pigwowcowy smak. W tle delikatna, jednak wyraznie wyczuwalna slodowosc. Chmielowosc prawie nieobecna, brak tez slodkosci.
                      Chyba jednak na przeniczniaki jeszcze za wczesnie bo mowiac szczerze to srednio mi wchodzil, prawdopodobnie ze wzgledu na zbyt intensywny jak dla mnie owocowy i gozdzikowy akcent. Mimo to klasa piwa jest od razu wyczuwalna, nie dziwie sie wiec, ze oceny sa tak wysokie.
                      pzdr
                      Attached Files
                      Last edited by coldfire; 2008-02-27, 23:19.
                      Piwa i pacierza nie odmawiam

                      Comment

                      • coldfire
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2008.01
                        • 374

                        #56
                        PS - Wiem, ze nie powinienem w kuflu ale innym naczyniem aktualnie nie dysponuje.
                        Piwa i pacierza nie odmawiam

                        Comment

                        • kopyr
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2004.06
                          • 9475

                          #57
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coldfire Wyświetlenie odpowiedzi
                          Jako, ze do Lodzi zawitaly pierwsze wiosenne dni, postanowilem zakupic i owego przeniczniaka.
                          Na poczatek uwaga - wyglada na to, ze Nachod zmienil projekt etykiety wszystkich swoich piw. Osobiscie uwazam, ze nowa jest duzo lepsza. Skromniejsza, mozna powiedziec - dystyngowana Z tylu instrukcja nalewania i kilka informacji o skladzie itp.
                          Barwa trunku jest wrecz pomaranczowa, bardzo apetyczna.
                          Piana - gesta, utrzymywala sie dosyc dlugo, pozostawila cieniutki plaszczyk na powierzchni piwa az do samego konca.
                          Zapach - intensywny, owocowy.
                          Piwo to wlasciwie nie przypomina piwa. Od razu daje sie wyczuc niezwykla pelnosc napoju i oczywiscie gozdzikowo-bananowo-pigwowcowy smak. W tle delikatna, jednak wyraznie wyczuwalna slodowosc. Chmielowosc prawie nieobecna, brak tez slodkosci.
                          Chyba jednak na przeniczniaki jeszcze za wczesnie bo mowiac szczerze to srednio mi wchodzil, prawdopodobnie ze wzgledu na zbyt intensywny jak dla mnie owocowy i gozdzikowy akcent. Mimo to klasa piwa jest od razu wyczuwalna, nie dziwie sie wiec, ze oceny sa tak wysokie.
                          pzdr
                          FCJP - pSZeniczniaka - miej litość dla naszych oczu!!! FCJP
                          Żeby nie było, że tylko o błędy mi chodzi, to mam pytanie, jeśli nie przypomina piwa, to co według Ciebie przypomina?
                          blog.kopyra.com

                          Comment

                          • coldfire
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2008.01
                            • 374

                            #58
                            Wiedzę, że jesteś bardzo wrażliwy, jeśli chodzi o ortografię... Postaram się więc pisać z polskimi literkami co powinno ograniczyć błędy.
                            Miło by jednak było, gdybyś w wypowiedzi wkładal odrobinę więcej kultury, mniej krytykował (niektóre rzeczy warto przemilczeć) a jeśli już, to bardziej konstruktywnie - ja np. nie miałem pojęcia co oznacza skrót FCJP.
                            Na aktualną chwilę każda odpowiedz, którą napisałeś do jakiegokolwiek z moich wpisów zawierała uwagi techniczne i niepotrzebne buźki, natomiast nie razu nie probowałeś nawiązać rozmowy w temacie... Rozumiem, że jestem nowym użytkownikiem i wielu zwyczajów forum jeszcze nie znam, jednak uświadamianie w ten sposób jedynie zniechęca do pisania.
                            pzdr
                            Piwa i pacierza nie odmawiam

                            Comment

                            • kopyr
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2004.06
                              • 9475

                              #59
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coldfire Wyświetlenie odpowiedzi
                              Wiedzę, że jesteś bardzo wrażliwy, jeśli chodzi o ortografię...
                              Nie tylko ja.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coldfire Wyświetlenie odpowiedzi
                              Postaram się więc pisać z polskimi literkami co powinno ograniczyć błędy.
                              Będę wdzięczny.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coldfire Wyświetlenie odpowiedzi
                              Miło by jednak było, gdybyś w wypowiedzi wkładal odrobinę więcej kultury, mniej krytykował (niektóre rzeczy warto przemilczeć) a jeśli już, to bardziej konstruktywnie - ja np. nie miałem pojęcia co oznacza skrót FCJP.
                              Ale już wiesz, co to jest FCJP? No to widać warto było.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coldfire Wyświetlenie odpowiedzi
                              Na aktualną chwilę każda odpowiedz, którą napisałeś do jakiegokolwiek z moich wpisów zawierała uwagi techniczne i niepotrzebne buźki, natomiast nie razu nie probowałeś nawiązać rozmowy w temacie... Rozumiem, że jestem nowym użytkownikiem i wielu zwyczajów forum jeszcze nie znam, jednak uświadamianie w ten sposób jedynie zniechęca do pisania.
                              Aż przejrzałem wszystkie Twoje posty i moje na nie odpowiedzi, bo przestraszyłem się, że nieświadomie jakąś nagonkę na Ciebie urządziłem. No i odetchnąłem z ulgą, bo to były 3 posty. Rozumiem, że z twojej perspektywy były, to aż 3 posty, ale wierz mi, że nie była to zorganizowana akcja. Jeżeli nie odnosiłem się do treści Twoich postów, znaczy nie miałem na ten temat nic ciekawego do powiedzenia. Kiedy jednak widzę pszeniczniaka przez RZ, to mi się nóż w kieszeni otwiera.
                              Co do fotki, to Admin podzielił moje wątpliwości, bo wyleciała w niebyt.

                              Natomiast tłumaczenie, że robisz błędy, bo nie używasz polskich liter - dla mnie zabrzmiało jak lekceważenie reszty forumowiczów, w tym mnie. Dlatego zareagowałem. Starałem się pisać kulturalnie, zresztą jak zawsze, ale rozumiem, że różny może być poziom percepcji tego, czy coś jest, czy nie jest kulturalne. Jeżeli poczułeś się urażony, to wiedz, że nie to było moim celem. Mam nadzieję, że po tym początku będziesz już wiedział czego nie wypada na naszym forum robić, to i nie będzie kolejnych połajanek.
                              blog.kopyra.com

                              Comment

                              • Czapayew
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2002.10
                                • 1966

                                #60
                                Na pszeniczniaka z Nachodu skusiłem się w TESCO w Czeskim Cieszynie. Przelany do kufla uroczo zmętniał, zapach był wyrazisty, aczkolwiek nie za intensywny, to samo mogę powiedzieć o smaku. Doczepić można by się do piana, ale mnie nie przeszkadzała jej krótkotrwałość. Może narażę się Koleżeństwu, ale Czechy do tej pory jawiły mi się raczej jako kraj pilznerów i lagerów, tym bardziej więcz "weizenbier" był dla mnie miłą niespodzianką
                                "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

                                www.zamkoszlaki.com
                                www.piwnekapsle.net

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X