Staropramen, Kvasnicak

[sloniatko]

Będąc w Pradze udałem się to Pivovaru Staropramen na wycieczkę a tam w firmowej piwiarni natkąłem się na niepasteryzowanego i niefiltrowanego Staropramena, zwanego Kvesniczak lub cos podobnego.
Piwko to było dość ciekawe w smaku (lekko goryczkowe) o ładnym "naturalnie" mętnym jasno żóltym kolorze i gęstej pianie.
Niestety nie zanotowałem jego parametrów takich jak ekstrakt i zawartość alkoholu.
Jak sie dowiedziałem przy barze Kvasniczak nie jest butelkowany i można ponoć go się napić tylko w tej firmowej piviarni.

[docent]

Natknąłem się na ten specjał w firmowej restauracji Staropramena na Smichovie. Naprawdę ucieszyłem się kiedy zobaczyłem że podają wersję niefiltrowaną i niepasteryzowaną Staropramena svetlego. Pomyślałem że Staropramen pozazdrościł sukcesu Pivovarkiemu Dumovi i Novometskiemu Pivovarovi i próbuję zdobyć klientów tego typu piwkiem. Ale w życiu się im to nie uda. 'Kvasnicak' był totalną pomyłką. Jeśli miałbym wymienić najgorsze niefiltorwane/niepasteryzowane piwo to na pewno byłby to ten Staropramen. Zero charakterystycznego zapachu i smaku, którym można się delektować w prawdziwym minibrowarze. Zamiast tego wygazowana zupa. Do dziś nie rozumiem dlaczego ten 'prawdziwy' lezak był gorszy od wersji 'masowej'...