Nymburk, Pepinova Desítka

[Petrax]

Piwo jasne z Nymburka, zakupione za parę koron w sklepiku przy browarze. Ekstr. 10%, alk. 4,1%

Opakowanie: butelka 0,5l, firmowy kapsel, elegancka etykieta z podobizną Hrabala

Kolor: złocisty, intensywny jak na dziesiątke, klarowne
Piana: niezbyt trwała, niezbyt lepka, krążek zostaje dość długo
Gaz: ok, ciut za mało
Zapach: chmielowo-słodowy, średnio intensywny, lekki smrodek stęchlizny
Smak: kwaskowe, dość wyraźne w smaku, jak na dziesiątke, solidnie chmielone, chociaż goryczka umiarkowana, delikatny słodowy posmak po przełknięciu

Ogólnie: 3,5 (1-5)

[Dreamer]

zaw. alk. 4,1% (ekstr. 10,0%), but. 0,5 l
dostępne w sklepie na Pomorskiej (Łódź)

Z browarem Nymburk nierozerwalnie związana była rodzina Hrabalów. Ojczym Bohumila Hrabala, słynnego czeskiego pisarza, był zarządcą browaru. Sam Bohumil Hrabal, najpopularniejszy czechosłowacki pisarz w latach 60. (rewelacyjne "Pociągi pod specjalnym nadzorem") był wielkim entuzjastą nymburskiego piwa. Dziś jego wizerunek odnajdziemy na niemal każdej etykiecie piwa z tego browaru. Także na testowanej Pepinovej desitce:
kolor - piękne, głębokie złoto;
piana - typowo czeska: z początku wysoka z czasem pęka i pozostawia mięsisty, drobnopęcherzykowy wianuszek;
nasycenie - przeciętne, w normie;
zapach - nuty słodowe w przewadze, ale niezbyt intensywnie i niepokojący - jak nazwał go Petrax - lekki smrodek stęchlizny wciąż obecny;
smak - rzeczywiście, nie rzucający na kolana słodowy smak z kwaskowatą, diacetylową nutką kojarzącą się raczej z piwami pośledniej jakości; choć z drugiej strony ten naturalny diacetyl tak bardzo odbiega od koncernowych wyrównanych smaków naszych piw, że chętnie się pije od czasu do czasu i takie piwo; treściwość jak na 10-tkę godna pozazdroszczenia; posmak wyraźnie goryczkowy, dobry;

[cap-n-go]

Dreamer opisał to piwo dokładnie takim jakim jest.Faktycznie wyczuć można dziwny odcień zapachowy,ja identyfikuje go jako "żelazny" Smak dość typowy dla desitki,ocena 3+

[lzkamil]

Kupione w łódzkim Zofmarze na Pomorskiej, parametry j.w., butelka jak na zdjęciu Dreamera.
Ciemnozłote, umiarkowanie nagazowane, piana porządnie wysoka po nalaniu z góry, średnio trwała.
Zapach chmielowo-słodowy, średnio intensywny.
Smak też chmielowo-słodowy, z lekką goryczką, delikatny ale nie wodnisty, przyjemny.
Fajne lekkie piwo na ciepłe dni.

[kopyr]

Piana: bardzo krótka, zniknęła bez śladu.
kolor: ładny złocisty.
Wysycenie: bardzo niskie.
Zapach: siakiś... taki... no niby nie zły, ale też nie rewelacyjny.
Smak: jak na 10tkę to po prostu rewelacja. Wiele naszych 12tek ma porównywalną treściwość. Średnia goryczka, spora słodowość. Pomimo bardzo niskiego wysycenia nie wydaje się wodniste.
Opakowanie: smętne, bez kontry, najjaśniejszy punkt programu to kapsel.

Zbyt niskie wysycenie trochę przeszkadza. Generalnie bardzo smaczne.

[Pendragon]

Bardzo smaczne piwo, niezwykle mi przypasowało. Chętnie do niego będę wracać, gdy tylko będę miał okazję. 2.90 we wrocławskiej Drink Hali.

[Twilight_Alehouse]

Kupione w Zofmarze za 2,50 zł.

Kolor: Złoto, dość ciemne jak na ten ekstrakt.
Piana: Niezbyt wysoka, szybko opada, ale do grubej i szczelnej kołderki.
Zapach: Dość silny, chmielowo-trawiasty. W tle lekka słodowość, faktycznie odrobinkę stęchła.
Smak: Piwo jest lekkie i wytrawne. Goryczka spora, słodowości niewiele, stęchłości na szczęście brak
Opakowanie: Jak na zdjęciu Dreamera. Zdjęcie Hrabala ratuje etykietę, bo reszta jej wzornictwa jest okropna. Za to kapselek, jak pisał też Kopyr, całkiem fajny.
Uwagi: Wolę wprawdzie mniej wytrawne desitki, ale ta jest cąłkiem przyzwoita. Plus za przypominanie tradycji hrabalowo-filmowej.

[fuliano]

Kolor: Złoto, dość jasne jednak
Piana: wysoka, gruba, do końca pozostaje warstwa kołderki.
Zapach: delikatny chmielowy. W tyle nuty słodowe
Smak: Bardzo leciutkie piwo. Goryczka słabiutka, słodowości odrobine,za to pojawiają się na końcu posmaki metaliczne
Wysycenie: zdecydowanie za niskie,

Albo taka partia, albo leżakowało w złych warunkach, albo poprostu takie słabe piwo
Zakupione w Intermarche Błonie k Warszawy z terminem 08.11.2010

[docent]

Wersja butelkowa mile mnie zaskoczyła bo beczkowy Nymburk nie cieszy się moim poważaniem.
Od początku w nozdrza uderza miły chmielowy zapach. Po jakimś czasie wyczuwalny jest też diacetyl ale nie jest on zbyt silny.
Smak jest lekki ale jednocześnie sporo w nim treści. Na pierwszy plan wysuwa się niezła goryczka, potem do głosu dochodzi słodowy posmak. Goryczka bardzo przyjemnie osadza się na języku przesądzając o wytrawnym charakterze tego piwa.
Piana to najsłabszy element, jest niewielka i szybko zanika do zera.

Ogółem to świetne stołowe piwo, na letnie upały wręcz idealne. Ale i w jesienny wieczór sprawia frajdę

[karol1000]

barwa: ładne dosyć ciemne jak na 10 złoto
piana: trwała
zapach: słodowo-kwiatowy
smak: słodowo-kwiatowo-mydlany. Bardzo dziwny. Brak chmielu i goryczki
gaz: ok

chyba jakaś zupełnie nieudana warka

[Pivotal]

Postrziżinske Pepinova desitka

Barwa: Złocista,przejrzysta z widocznymi pływającymi drobinkami. [4]
Piana: Po nalaniu bardzo obfita,szybko opada do 0,5cm. Piana jest średnioziarnista i oblepia szklankę. [3]
Zapach: Lekko "piwniczny" z dodatkiem słodowym i jabłkowym. [3.5]
Gaz: Baaardzo słaby,błyskawicznie znika do "0"! Największa wada tego piwa. Nie widziałem jeszcze piwa o tak małej zawartości gazu. [1]
Smak: Niedojrzałych jabłek czyli kwaskowaty...ponadto słodowy i chmielowy. Goryczka nie za mocna. Smak tego piwa przypomina mi KRAKONOSZA. [3.5]
Opakowanie: Bez większych zmian, różnica polega na umieszczeniu z prawej strony srebrnego medalu,jakie piwo zdobyło w zeszłym roku ''PIVO CZESKE REPUBLIKY 2013''(patrz post #10). [3.5]

UWAGI: Warka do 8.04.2014. Nazwa Postrziżinske bierze się od tytułu opowiadania B.Hrabala z 1976roku. W opowiadaniu owym występuje również stryj pisarza...Pepin. Na początku lat 80. XX wieku Telewizja Czechosłowacka pokusiła się o ekranizację "Postrzyżyn".

[DariuszSawicki]

Ja w prawdzie piję to piwo po raz pierwszy w życiu, ale zapewniam, że w warce do 03.08.14 chmiel w zapachu jest wyraźny, a delikatna goryczka w smaku też jest.
Zapach jest zdecydowanie chmielowy, nie trzeba mieć aż takiego kulfona jak Geddy Lee z Rush, żeby to wyczuć.
Piwo jest lekkie, delikatnie goryczkowe, smakuje typowo jako výborné, i takie jest . Jest trochę karmelu, którego nie lubię, ale tylko jest go trochę. Natomiast treściwość w tym piwie jest niesamowita.
Jest tu sporo słodu, żadnych sensorycznych wad i dużo goryczki.

Czemu w III RP nie mamy tak lekkich i świetnych piw?

[darekd]

Czemu w III RP nie mamy tak lekkich i świetnych piw?

Jak to nie ma!? W sklepach są
Bardziej serio - bo takie wydałoby się proste piwka uwarzyć jest trudno,
choć samo piwo nie jest dla mnie specjalnie wybitne

[Javox]

Piana - średnia, opada do obwódki, bez lejsingu.
Barwa - jasny bursztyn.
Gaz - średni.
Aromat - słód, chmiel.
Smak - lekkie piwo słodowe z niezła goryczką.

W potrzebie lekkiego, dość smacznego piwa będzie bardzo dobre.

[leona]

Od 2-3 lat jedna z moich ulubionych desitek. Ma lekkie wahania formy ale doskonale spełnia oczekiwania jakie pokładam w lekkim piwie - delikatny miks słodu i chmielu z wyczuwalną goryczką