Svijany, Svijanský Máz

[xborsuk]

Witam.
Wstęp:
Nie mam tej biegłości, doświadczenia i wysublimowanego smaku konesera co koledzy. W lipcu ub. roku po trzyletniej przerwie w piciu piwa (przestało mi smakować i nie wiedziałem dlaczego - teraz już wiem) wypiłem w piotrkowskiej knajpce u Szwejka ciemnego Bernarda. To uratowało moją duszę piwosza sponiewieraną polskimi, koncernowymi lagerami z puszki. Wtedy też zacząłem zaglądać na browar.biz (i piotrkowskiego Świata Piwa) i chłonąłem wiedzę o piwie... dobrym piwie. Dużo muszę się jeszcze uczyć i smakować.
Ad rem:
Od dłuższego czasu chciałem spróbować piwa ze Svijan i wrescie w łódzkiej "Piwotece" dostałem "Męża". Jestem nim troche rozczarowany a porównuje go z desitką Bernarda wypitą wcześniej. Kiepska piana, szybko zniknęła. Dużo mniej chmielu w smaku a chmiel to dla mnie podstawa. Pierwsze wrażenie to posmak mydlany, wodnisty. Kolor jasno złoty da się polubić. Dla mnie zbyt niska intensywność smaku... Podejrzewam, że bardziej będzie mi odpowiadał Rycerz.
Kończąc:
Przepraszam za nieprofesjonalne słownictwo i mam nadzieje, ze nie dostane bana za przynudzanie.

[Twilight_Alehouse]

Przepraszam za nieprofesjonalne słownictwo i mam nadzieje, ze nie dostane bana za przynudzanie.

Nie przesadzaj, jak na początek to słownictwo jest zdecydowanie OK.
A na bana trzeba tu sobie nieźle zapracować

[Kwadri]

Svijany, Svijanský Máz

Kolor: Złoty, klarowny. Całkiem ładny.
Piana: Raczej grubobąblowa, średniowysoka. Szybko opada do ochronnej warstwy, lekko oblepiając szkło. Później tylko pierścień i wysepki.
Zapach: Słodowo-chmielowy. Ładny, nieco przypomina mi lane Noteckie.
Smak: Początek lekko kwaskowy, delikatnie słodowy, przechodzi w miłą i całkiem mocną goryczkę. Długo zostaje jej miły posmak. Po nieznacznym ogrzaniu pojawiają się lekko chlebowe smaczki w tle. Bardzo dobra jedenastka.
Wysycenie: Średniowysokie.
Opakowanie: Butelka NRW bez kontry. Prosta, ale niebrzydka etykieta w zielono-beżowych barwach. Kapsel zielony z logo browaru.

[karol1000]

Po roku od ostatniego komentarza nadarza się okazja do ponownej degustacji. Cala lodówka zapełniła się dostawa svijan z Czech Tesc przywiózł skrzynkę

Kolor: jasno złoty
Piana: grubo pęcherzykowa, dziurawa, opada szybko ale ładnie oblepia szkło
Zapach: Słodowo-chmielowy. W oddali chlebowy i lekko kwasnicowy
Smak: pełniejsze niż pita przed chwila 10. Początek podobny słodowy z leciutka chlebowoscia. Później mocna i pełna gorzka chmielowa goryczka. Na samym końcu pojawia się gdzieś na końcu języka lekka ściera, która zaskakuje bo wcześniej jej nie stwierdziłem
Wysycenie: w normie

Po roku stwierdzam ze albo piwo obniżyło loty, albo wymagania wzrosły. Nadal dobre ale już nie rewelacyjne

[Rzeszowiak]

Nie byłem przekonany do tego piwa, ale wczoraj postanowiłem spróbowac jeszcze raz i moja ocena znacznie się zmieniła.

Po pierwsze ładna i trwała piana. Po zakończeniu cały kufel był nią jeszcze oblepiony.

Zapach mocno chmilowy, to jest to czego mi bardzo brakuje w polskich pseudopilsach i lagerach.

W smaku piwo jest bardzo treściwe, czuć chlebowość, zaznaczona jest bardzo wyraźna goryczka. Pije się to piwo naprawdę ze smakiem. Jak zresztą i inne wyroby z tego browaru. Niecierpliwie czekam na jego beczkowy debiut w Kuźni.

Moja ocena: +4.

[Keeper]

Bardzo smaczna czeska jedenastka. Goryczka mniejsza niż w ostatnio konsumowanym Rytirze, jednak bardzo przyjemna, dobrze komponująca się z całością. Bardzo pełne w smaku jak na swój ekstrakt. Z początku przyjemne słodowe nuty, płynnie przechodzą w chmielową goryczkę. Całość dobrze zharmonizowana. Najlepsza czeska 11 jaką piłem, jedynym minusem była gruba, mało trwała piana.

[wrednyhawran]

Po otwarciu piana prawie wyskoczyła z butelki, a piwo bylo mocno schłodzone!
Po przelaniu nie dało się pić - gaz był tak ostry, szczypiący i duszący.
Postanowiłem odczekać ok pół godziny. Piwo się nieco ogrzało i złagodniało. Było już lepiej, ale dalej bez rewelacji. Nie ma w nim nic nadzwyczajnego co wyróżniałoby je na tle czeskich koncernówek. Kiedyś Svijany to znaczyło coś, teraz to już chyba tylko nazwa pozostała.

[RobertK]

Kupione wczoraj w Czechach.
Piana: gruba drobnopecherzykowata, po wypiciu piwa nadal pozostala na szkle -5
zapach: chmielowo- slodowy delikatny - 4
smak: słodowy z goryczka na finiszu, nie tak intensywna jak w knize czy ritz ale bardzo dobrze zbalansowana ze slodowym smakiem, wodnistosc przy tym ekstrakcie niezbyt wyczuwalna, idealny pils na upały - 4,5
kolor -jasny slomkowy, jasnozloty - 5

Dobre piwo samo w sobie (na 4,5), a w stosunku jakosc do ceny ok 10 czy 11 CK to rewelacja. Niesamowicie trwała piana, szkło stało jakieś 2 godziny po wypiciu i jeszcze bylo oblepione pianą (piwo nalewane czeskim sposobem)

[Javox]

Gdzie te czasy bez izo i zizo... stare Svijany... to se ne vrati....

Piana... na starcie... potem cienka obwódka...
Kolor... jasny bursztyn...
Zapach... żółtko, siara?
Gaz... w normie...
Smak... niby ok ale już o krok od smaku piwa z czeskiego marketu... niby słód i chmiel...

Szkoda że dawniej fajne browary aż tak muszą przechodzić na średnio naturalne składniki...

[She-He-Beer]

A miało być tak pięknie....w ten sposób należałoby rozpocząć tą recenzję. Przyznam szczerzę że się zawiodłem na tym piwie. Svijanský Máz teoretycznie ma wszystkie cechy dobrego piwa bo jest ładna klasyczna etykieta, jest fajny kolor złocisty kolor ale niezależnie od tego z której strony do niego podejdziemy zawsze czegoś brakuje. Piana jest piękna, gruba i tworzy miłe dla oka czopy z lekkim kożuchem na ściankach szkła, ale za to gaz praktycznie nie istnieje. Wysycenie jest tragicznie niskie a sam gaz na języku tworzy coś na kształt małych perełek. Smak typowej czeskiej jedenastki to generalnie dobra zachęta do picia a w tym wypadku nie dość że zmagamy się z połączeniem smaku chmielu ze stalą nierdzewną i kwaśnym ogórkiem lub cytryną to piwo jest zbyt wodniste co już w ogóle psuje potencjalną radość z jego konsumpcji. Zakładam że raczej nie trafił mi się trefy egzemplarz więc gdy znowu nadarzy się okazja spróbuje jeszcze raz podejść do wytworu browaru Svijany. A miało być tak pięknie....a wyszło jak zwykle. Nie ma się nad czym zachwycać, dla geeków do spróbowania i odchaczenia na liście ale generalnie to nic szczególnego.
Moja ocena: 4/10

[RobertK]

Obecnie jedno z najlepszych z czeskich piw "popularnych" czyli szeroko dostępnych - lepsze od Primatorów, Braników, Uherskych Brodów itp, polskie piwa w klasie Ciechan czy Kormoran w ogóle nie mogą z nim konkurować, ani smakiem ani ceną. Jeśli chodzi o piane to nie spotkałem żadnego piwa nawet wśród tych najdroższych nowofalowych polskich i zagranicznych takiej piany. Jest to bardzo dobry pils z fajna goryczką, odpowiednim wysyceniem. Wydaje się, że długo takiego piwa nie będzie na polskim rynku. Chodzi mi o piwo, które kupuje na skrzynki, którego można się napić w celu zaspokojenia pragnienia po dniu pracy a nie degustowania.

[She-He-Beer]

A napewno o tym samym trunku myslimy bo moj byl wyjatkowo felerny albo sie trafil jakis zepsuty egzemplarz

[RobertK]

No nie wiem. Bardzo mnie zdziwiło to, że miałeś mały gaz. Może piwo było nieszczelne? Wg mnie gaz jest odpowiedni a nawet trochę za duży bo czuć go w środku po wypiciu piwa. Ale nie jest tez tak mocny jak w polskich koncernówkach (choć mam ostatnio małe porównanie bo ich nie piję, w Święta wypiłem z trudem 1 Żywca, którym zostałem poczęstowany).
Być może trafił się taki egzemplarz bo pamiętam latem miałem kilka takich butelek które wylałem, po otwarciu kipiała piana i piwo waliło kanałem. to się może zdarzyć.

[Pivotal]

BARWA: Piwo przejrzyste o złocistym zabarwieniu z widocznymi drobinkami. [3]
PIANA: Ładnie oblepiała ścianki,ale nie była zbyt okazała,drobno i średnio ziarnista. Na końcu ostała się w formie ładnego dywaniku. [3.5]
ZAPACH: Słodowy o słabym natężeniu...wyczuwa się słabiutką woń siarkowo-karbidową. [2.5]
SMAK: Schłodzone sprawia wrażenie wodnistego. Niewielka słodowość z pojawiającą się goryczką,ale lekką,która szybko zanika. Po ogrzaniu piwo jest dużo lepsze bez uczucia wodnistości i z lepiej zaznaczoną goryczką,która pozostaje w ustach dłużej niż w przypadku gdy piwo było chłodniejsze. [3]
GAZ: Wysycenie jest całkiem dobre,bąbelki pracują do końca. [3.5]
OPAKOWANIE: Smukła butelka w typie PRIMATORÓW-zwrotna. Etykiety ładne z podanym składem. Nalepki i kapsel(też ładny!),jak na zdjęciu w poście #39-jedyna różnica to krawat. [3.5]

UWAGI: Warka do 24.06.2014-wypite dnia 23.04'14. Najsłabsze z rodzinki SVIJANSKICH,w składzie mamy cukier i troszkę chemii.

[DariuszSawicki]

Ten browar jest mi już znany, ale przyznam się szczerze bez bicia, że piję akurat to piwo pierwszy raz w życiu.
Piana ładnie dopadła ścianki szkła, ale pęcherzyki były za grube i na finiszu wyszedł klops.
W zapachu trochę słodu, lekka siarka, sporo metalu, ale tego od chmielu. To nie wada.
W smaku trochę lepiej, ale też bez rewelacji. Na pierwszym planie lekka, ale jednak wyraźnie zaznaczona goryczka. Jest tu też ostatnio rzadko przeze mnie spotykany słód w czeskich piwach. Piwo jest słodkie. Jednak takie połączenie goryczki ze słodem mi nie podchodzi.

Moje piwo było z datą do 06.10.2014 i mi nie smakowało, ale też nie miało żadnych sensorycznych wad.