Zakupione tradycyjnie w Zof-Marze na Pomorskiej w Łodzi.
Czeski bitter, w dodatku niepasteryzowany...
Kolor: Za jasny jak na bittera, ale ciemniejszy niż pils, lekko wpada w miedź.
Piana: Niska i nietrwała.
Zapach: Średnio silny, czuć niepasteryzowaną chlebowość, słodowość i lekką nutę miodową.
Smak: Czuć brytyjski chmiel! Solidna goryczka, w tle lekka słodowość. Za sprawą chmielu można uznać nazwę bitter za częściowo usprawiedliwioną, jednak pod goryczką kryje się zbyt mało treści, żeby piwo naprawdę mi smakowało.
Czeski bitter, w dodatku niepasteryzowany...
Kolor: Za jasny jak na bittera, ale ciemniejszy niż pils, lekko wpada w miedź.
Piana: Niska i nietrwała.
Zapach: Średnio silny, czuć niepasteryzowaną chlebowość, słodowość i lekką nutę miodową.
Smak: Czuć brytyjski chmiel! Solidna goryczka, w tle lekka słodowość. Za sprawą chmielu można uznać nazwę bitter za częściowo usprawiedliwioną, jednak pod goryczką kryje się zbyt mało treści, żeby piwo naprawdę mi smakowało.
Comment