Ferdinand, Ležák Tmavý

[Twilight_Alehouse]

Piwo pite z kija w lokalu firmowym w Pradze na Neroudovej, mały kawałeczek za słynnym "Kocourem".
Kolor dość typowy dla czeskich piw ciemnych, z czerwonymi przebłyskami.
Zapach lekki, głównie chmielowy.
W smaku wyraźna "tmavość" i chmielowość charakterystyczna dla czeskich chmieli. Jak na tak niewielki ekstrakt (stawiam na 11), paloność jest chyba nawet trochę za mocna. Mimo to piwo pije się bardzo dobrze.

[kishar]

Kolejne z piw zakupionych w Pradze w Piwnej Galerii.
Ferdinand ma 4.5 % alkocholu i pochodzi z browaru w Beneszowie.
Przyjemny chmielowy zapach po otwarciu.
Ciemna ładna barwa po otwarciu pod światło rubinowa.
Piana ciemna, w porzadku resztki pozostają do końca.
W smaku na początku uderzają elementy palone, z czasem pojawia się lekka słodkość by przejśc w wytrawność, czuć też przyjemną chmielową goryczkę.
Ogólnie bardzo ciekawe przyjmne piwo,warte powtarzania.
Ocena to 4.8

[sibarh]

Aktualna fotka:

[zgroza]

Eta w wersji ekport z napisem "true czech beer" i "dark lager". Nadal 4,5%.
Piana betonowa, bardzo fajna. Gaz odpowiedni. Kolor ciemnobrązowy. W zapachu dominuje karmel z lekką nutą chmielu. Karmelowa słodkość również charakteryzuje smak, w sumie dość aksamitny o minimalnej goryczce, jedynie w posmaku wyraźniej czuć chmiel.
Bardzo dobre piwo, ale pewnie nie każdemu podejdzie z powodu slodyczy.

[JAckson]

Etykieta uległa sporej przebudowie w porównaniu z fotą Sibarha.

11/4,5% alc

Przyjemny ciemniak bez zbędnej sztucznej słodyczy. Orzeźwiające. Przebija się jednocześnie trochę wytrawności. Paloność bardzo przyjemna i nie za duża jak dla mnie.

Chętnie spróbowałbym z beczki

[jacer]

piana: duża, nalewane na dwa razy, drobna, oblepia szkło,
kolor: ciemny rubin,
zapach: lekko karmelowy, lekko palony, przyjemny,
smak: z początku lekki karmel, poźniej pojawiają się smaki palone, mała goryczka,
wysycenie: małe.

Bardzo fajne tmave. Do większego spożywania.

[sibarh]

Aktualna fotka:

[wrednyhawran]

Lekkie piwo, niezbyt treściwe o mocnej palonej kawowej goryczce. Zero słodyczy, ale razi pewna pustka w smaku, która pojawia się na moment zaraz po przełknięciu. Dobry czeski ciemniak, ale pijało się lepsze.

[coldfire]

zgroza właściwie podsumował wg. mnie to piwo.
Zwykły czeski tmavy, a jednak większość rodzimych browarów nie jest w stanie się nawet zbliżyć do tego poziomu nie windując jednocześnie ceny. Szkoda.

[leona]

Genialna, drobna, kremowa piana utrzymująca się solidną warstwą daleko za połowę kufla.
Aromat słodu karmelowego, słodyczy, delikatnego chmielu i chleba razowego.
Smak raczej słodkawy, jakby kwas chlebowy z dodatkiem chmielu.

To czego po tmavym się spodziewałem, niezłe i nadaje się do częstego picia. Purystom może przeszkadzać informacja z kontry o używaniu cukru i barwnika.

[Javox]

Moja piana też była drobna ale jakaś wyraźnie większa to nie. Dłużej warstewka i sporo koronek.
Kolor odcień brązu pod światło bardziej idzie ku czerwonemu.
Nagazowanie w normie.
Pachnie owocowo ale niezbyt przyjemnie, jest też trochę kwasku.
Słodko i kawowo, może raczej kawa zbożowa /ale nie Inka/.

Dla mnie za słodkie a za mało zdecydowanej goryczki lub chociaż gorzkości.
Jakieś przyprawy "piernikowe" dodać i będzie "ulipek" świąteczny

Graficznie minimalne zmiany.

[grodek]

KOLOR: ciemnobrązowe, klarowne.
PIANA: jasnobeżowa, obfita, puszysta; trwała, mocno osadzająca się na szkle.
ZAPACH: kawowy, opiekany, lekko słodowy z nutą chmielu.
SMAK: średnio treściwe z delikatną słodyczą, posmakiem kawy zbożowej i odrobiny karmelu. Delikatny diacetyl i wyraźna goryczka na finiszu.
WYSYCENIE: wysokie.
OGÓLNIE: pijalne, lekkie, bardzo dobre piwo. Butelka o pojemności 0,5L, termin do 12.09.19.