Ferdinand, Ležák Svĕtlý

[pjenknik]

Ferdinand Premium Quality Czech Beer
zaw. alk. 5% ekstr. 12%
niestety puszka 0,5l.
Piwo jasne koloru złocistego, piekna czapa piany. Piana śnieżnobiała, kremowa, o perłowym zabarwieniu. Długo się utrzymuje.
Gazu niezbyt dużo. W smaku wyczuwalna zrównoważona goryczka. Bardzo łagodne piwo.
Jedno z lepszych jakie piłem z puszki. Stawiam 4+

[lzkamil]

Ferdinand, Lezak svetly Premium

Nasz nowy Moderator opisał kiedyś Lezak svetly Ferdinanda, ja opiszę to piwo jako nowe bo mi się widzi że ma więcej ekstraktu niż tamto.
Przywiezione ze Słowacji. Alk. 5%, but. 0.5 l. Na "kontrze zastępczej" słowackiego importera podany ekstrakt 13%, ale po tym piwie nie za bardzo mu dowierzam, stawiam że nie ma więcej jak 12.
Złociste, krótka piana, niewielkie nagazowanie.
Zapach chmielowy, umiarkowanie silny. W smaku dosyć mocno goryczkowe, słodowość prawie niewyczuwalna, goryczka zostaje do końca posmaku. Mimo wszystko dosyć płaskie, po "co najmniej 12-tce" spodziewałem się konkretniejszego smaku. Ocena 3/3+.

[Twilight_Alehouse]

Prawda, to inne piwo niż opisywałem. Więcej danych na stronie browaru.

[Twilight_Alehouse]

Za to Pjenknik opisał już kiedyś to piwo, więc jesteś gapa, Kamil Teraz już wszystko powinno się zgadzać.

[lzkamil]

Toż to nie moderator, to siły szybkiego reagowania normalnie! Pozostaje mi tylko złożyć samokrytykę za gapiostwo

[lzkamil]

Więcej danych na stronie browaru.

W ramach pokuty (nie po czesku, nie zamierzam nic płacić ) dodam że "skutečné pivo" widoczne na stronie browaru jak i na etykietkach nie oznacza bynajmniej skutecznej nałojki, tylko prawdziwe, uczciwe piwo

[kopyr]

Ferdinand Lezak svetly Premium, zawartość alkoholu 5%, ekstraktu nie podano, ale prawdopodobnie 12%.
Kolor - ciemnozłoty, idealny
Piana - duża, ale redukuje się do resztek, pozostawia ślady na szklance
Nasycenie CO2 - początkowo silne, później trochę słabsze
Smak - silnie słodowy, niemal słodkawy, wrażenie pełności, solidna goryczka, specyficzne, poprzez swoją słodkawość typową dla piw z Ferdinanda, ale jednak dobre.
Warto spróbować.
Zakupione w Carrefour'ze w Hradcu Kralovem za 8,9 Kc.

[Dreamer]

zaw. alk. 5,0% (ekstr. 12,0%), but. 0,5 l
dostępne w sklepie na Pomorskiej (Łódź)

Najbardziej spodobał mi się widoczny na etykiecie napis "skutečně pivo" - mimo, iż jego znaczenie wyjaśniał Izkamil parę postów wyżej, to i tak patrząc na etykietę nie można się nie uśmiechnąć. Skutečně pivo to ferdinandowska 12-tka, czyli okręt flagowy browaru, piwo o dość nietypowym słodkawo-owocowym smaku.
kolor - ciemnozłoty;
piana - gruba warstwa układa się na piwie niczym czapa bitej śmietany; apetycznie pęka tworząc nieregularne kształy, bardzo zwarta;
nasycenie - całkowicie przeciętne;
zapach - intensywny słodowo-słodkawy, nie chlebowy niestety, a bardziej gryczanomiodowy, w sumie to taki sobie, mało naturalny jakiś;
smak - niespodziewanie inny: rzeczywiście dominuje słód, a w nim dobre zbożowe nutki, ale w tę słodową łagodność wpleciona jest specyficzna owocowa, jakby cydrowa słodycz i kwaskowość zarazem; owoce - konkretnie jabłka - czuć tu niesamowicie wyraźnie (aż musiałem zerknąć na skład piwa, ale nie znalazłem tam nic niezwykłego), co w sumie nie przeszkadza, a nawet miło kojarzy się np. z holenderskimi owocowo-kwiatowymi koźlakami majowymi; jedynie w końcówce pozostaje na podniebieniu niezbyt dobry słodki, landrynkowy posmak, a mogłaby zastąpić go szlachetniejsza goryczka. Szkoda, choć to ciekawe i w sumie dobre piwo.

[YouPeter]

Bardzo poprawne czeskie piwo. Kolor słomkowy odpowiedni, piana niestety to najsłabszy aspekt tego piwa, bardzo dziurawa i znikająca bardzo szybko. Zapach średnio intensywny chmielowo słodowy z naciskiem na chmiel. W smaku bardzo wyważone proporcje chmielu i słodu z dość intensywną goryczką. Ferdinand jest dość pełny w smaku a jednocześnie lekki. Piwo to zasługuje na solidną czwórkę i chętnie po nie sięgnę ponownie zwłaszcza, że jego cena w stosunku do jakości jest na dobrym poziomie.

[jacer]

Zakupione w Intermarche w Obornikach Śl.

Zbożowość w smaku, treściwe, przyjemna goryczka, piękna obfita piana.

[sibarh]

Aktualna fotka:

[wrednyhawran]

Widzę sibarh, że mieliśmy piwko z tej samej warki, z tą samą datą ważności. (Moje miało trochę bardziej złoty kolor, ale to zapewne wina aparatu.)
Ja swoje własnie spożywam, czyli jest trochę po terminie, ale smakuje nieźle - jest przyjemne i głębokie, nie za słodkie choć mogłoby być trochę bardziej goryczkowe. Bardzo solidna dwunastka, nawet "po dacie"

[Javox]

Start dość słodki, powoli pojawia się goryczka ale smaczna dopiero za "chwile"...
Piana spora na starcie i raczej szybko opuściła mnie do minimum...
Gaz średni, kolor jasne złoto, zapach słod-chmiel i coś momentami gipsowo blaszanego...
Grafika i kapsel bez zmian...

Ogólnie piwko spoko... im bliżej dna tym lepsze... można pić

[Javox]

Czy nikt nie pije tego piwa?

Po ponad pół roku sprawdzam co się zmieniło...

Graficznie to samo...

Dobre piwne posmaczki, fajna pianka i dobry zapach...

Spokojnie można pić... na szczęście jakoś ten browar trzyma się "w smaku"

[TomN]

Ja piję.
Przyzwoita, czeska dwunastka. Złocisty kolor, klarowny, obfita piana. W zapachu słód, chmiel, masełko i niestety metal, który czuć też w smaku. Lekko kwaskowe. Poza tym miłe dla językau.
Raczej nie będę do niego wracał, gdy taniej mam smaczniejszego Krakonosa i Zavis.