U Fleku, Flekovsky Tmavy Lezák 13°

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • corwin
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2005.12
    • 57

    U Fleku, Flekovsky Tmavy Lezák 13°

    Piwo warzone w bardzo znanej praskiej knajpie (http://www.ufleku.cz).

    Wyglad: Ciemne, gleboka czern (4)
    Piana: w miare sztywna i srednio gesta (drobne pecherzyki) ale niestety szybko opada (3)
    Smak: wyraznie wyczuwalny karmel ale absolutnie nie jest slodkie. Smak glęboki (ekstrakt 13%). Znakomicie pasuje z Becherovka choc uwaga na skutki! . (4.5)
    Otoczenie: Knajpa niestety czysto turystyczna. Architektonicznie bardzo sympatyczna ale wkoło gwar niemieckiego szwargotania. I co gorsza cale autokary wycieczkowe grubych niemieckich emerytow nastukują się tam po uszy. Polecam tylko osobom w męskich grupach, które potrafią zatopic sie w smakowaniu piwa
    Czecha tam nie uświadczysz - ze wzgledu na towarystwo i także na ceny. Piwo 0.4 kosztuje 49 koron, Becherovka 79 koron. Ogółem dałbym ocene 2.

    Z czeskich ciemnych piw, które znam (Krusewice, Kozel, Staropramen, Velvet) to postawiłbym na drugim miejscu (po Koźle), no chyba że popija się nim Becherovkę - wtedy jest to zdecydowanie 1-sze miejsce.

    K.
  • kentaki
    Porucznik Browarny Tester
    • 2002.10
    • 452

    #2
    Zwiedzałem tą knajpkę jakieś 6 lat temu i ciemne serwowne tam piwko było super tylko trzeba było uważać na kelnerów którzy wciskali becherowkę. Wtedy kufelek kosztował 50 korun + becherowka kolejne 50, kelnerzy tylko czili i stawiali krechy. Piwo było reklamowane jako robione i do zakupu na miejscu i tylko w ograniczonej ilości. W sumie całkiem smaczne, niezbyt gorzkie jak na ciemniaka, może troche karmelowe, palone taki sympatyczny przerywnik dla turystów (dobre piwko w knajpce obok było po 7 korun). Nie wiem (nie pamiętam już tak dokładnie) jak zakfalifikować tego ciemniaczka czy jako coś w stylu stouta czy porterka, mocne to raczej nie było, może poprostu ciemne??

    Comment

    • corwin
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2005.12
      • 57

      #3
      Myslę, że to raczej stout. Szkoda, że nie spróbowałeś z Becherowką (tzn. popić piwem Becherowkę) - wtedy ujawnia sie pełny bukiet tego piwa

      A kelnerzy rzeczywiście wciskają - to taka cecha tej knajpy (dla mnie bardzo sympatyczna). Trzeba tylko uważać na rachunek - oszukują na potęgę!

      K.

      Comment

      • rotmistrz
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2005.06
        • 469

        #4
        W zeszłym roku odwiedziłem tą piwiarnie. Piwo jest wspaniałe, Becherowka to pewnie ich "zwyczaj" na turystów. ceny aktualne po 50Kcs za piwo i Becherowkę. W sezonie trudno o miejsce. Knajpa wybitnie turystyczna.

        Comment

        • Fala
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2004.07
          • 671

          #5
          Byłem u Fleku z zeszłym roku. Pora była obiadowa (13) a w ogródku świeciły pustki. Było dosłownie kilka osób. Załączam aktualny cennik i fotkę browarka przed
          Attached Files
          Napis: "ściągnięto 99%" cieszy tylko przez pierwsze pół godziny.
          Admin ma zawsze rację

          PIWOSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ

          Comment

          • slavoy
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛
            • 2001.10
            • 5055

            #6
            Czy ja dobrze widzę, że piwo kosztuje tam pięćdziesiąt dziewięć koron?
            Nie nie nie. Moja noga tam postanie. Wolę czeską prowincję - piwo w minibrowarach równie dobre, a do tego trzy razy tańsze.
            Dick Laurent is dead.

            Comment

            • ZIOMEK2
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2004.09
              • 2523

              #7
              a to jest opis knajpy czy piwa tam warzonego od ponad 500 lat !?

              Jesli ktoś Wam wciska to zapewne jesteście bardzo atrakcyjni bo ja tam byłam przez 10 lat i nikt mi nie wciskał , aczkolkwiek różnie to bywa !!!!

              Nadal 49 koron czeskich/ piwo i gra dobra muzyka na wielu scenach - tak trzymać !
              Last edited by ZIOMEK2; 2007-02-08, 19:52.

              Comment

              • corwin
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2005.12
                • 57

                #8
                Czy warzą tam piwo od 500 lat to kwestia dyskusji... To trochę jak ileśset lat Tyskiego

                To, że kiedyś był jakiś browar w tm miejscu to jeszcze nie oznacza, że to takie samo piwo jak 500 lat temu...

                A jeśli chodzi o wciskanie - bywam tam średnio raz/dwa razy w roku od 7 lat i z tym wciskaniem to rzeczywiście różnie bywa. Ostatnio wręcz bym powiedział, że obsługa badzo licha i daleko jej do obsługi w standardowej czeskiej knajpie. Można siedzieć przez 10 minut i nikt się tobą nie zainteresuje a po wypiciu piwa na kolejne można czekać i 15 minut
                z drugiej strony jak kelnerzy zwęszą, że przyszedłeś na większą ilość piwa i będzie cię można orżnąć na rachunku to obsługe masz w jak w bajce

                Kuba

                Comment

                • ZIOMEK2
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2004.09
                  • 2523

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika corwin
                  Czy warzą tam piwo od 500 lat to kwestia dyskusji... To trochę jak ileśset lat Tyskiego

                  To, że kiedyś był jakiś browar w tm miejscu to jeszcze nie oznacza, że to takie samo piwo jak 500 lat temu...

                  A jeśli chodzi o wciskanie - bywam tam średnio raz/dwa razy w roku od 7 lat i z tym wciskaniem to rzeczywiście różnie bywa. Ostatnio wręcz bym powiedział, że obsługa badzo licha i daleko jej do obsługi w standardowej czeskiej knajpie. Można siedzieć przez 10 minut i nikt się tobą nie zainteresuje a po wypiciu piwa na kolejne można czekać i 15 minut
                  z drugiej strony jak kelnerzy zwęszą, że przyszedłeś na większą ilość piwa i będzie cię można orżnąć na rachunku to obsługe masz w jak w bajce

                  Kuba

                  obsługa bardzo dobra, muzyka bdb ... , zawsze tam mam zajęcie bo jest kupe miejsc www.ufleku.cz , jak masz malo piwa to trzeba tam brac po 10 w jednej chwili i po 10 becherovek albo iść do burdelu obok !

                  Trzeba patrzeć optymistycznie i hlastać piwo a nie pie ...

                  Browar ma świetne tradycje , porównywalne na świecie tylko z browarem tyskim - non stop !
                  Last edited by ZIOMEK2; 2007-02-21, 01:10.

                  Comment

                  • corwin
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2005.12
                    • 57

                    #10
                    Na szczęście 50 m od Fleku jest sklep ze spirytualiami więc zamiast zamawiać 10 piw można kupić pół litra w sklepie i wypić na chodniku...

                    Kuba

                    Comment

                    • kopyr
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2004.06
                      • 9475

                      #11
                      Nie znalazłem tematu poświęconego temu lokalowi, a że nie mam zbyt wiele do powiedzenia wykorzystam ten temat.
                      Zaliczyłem ZONKa jak się okazało, ze lokal jest czynny do godziny 23:00 łącznie z sobotami. No tego nie przewidziałem i pocałowałem klamkę. Inna sprawa, że wcześniej nie mogłem, ale do głowy by mi nie przyszło, że jest czynne tak krótko.
                      blog.kopyra.com

                      Comment

                      • corwin
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2005.12
                        • 57

                        #12
                        Hmm generalnie mało która "prawdziwa" czeska piwiarnia jest czynna po 22.00 a co dopiero mówić o 23.00. Oczywiście to się zmienia ale kanjpy "z rodowodem" rzadko kiedy są otwarte po tej godzinie.

                        Kuba

                        Comment

                        • ZIOMEK2
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2004.09
                          • 2523

                          #13
                          " svet se posral " - a Ja ! ?

                          Comment

                          • Pierre_Dolchee
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2005.04
                            • 152

                            #14
                            Rok 2007. Kelnerzy dalej chodzą i wpychają turystom becherovkę. Co do piwa to jest dobre, ale żadna rewelacja. Byłem tam wieczorem i lokal był pełny.

                            Comment

                            • becik
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍼🍼
                              • 2002.07
                              • 14999

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pierre_Dolchee Wyświetlenie odpowiedzi
                              Rok 2007. Kelnerzy dalej chodzą i wpychają turystom becherovkę.
                              Rok 2010, kelnerzy nadal wpychają Becherovkę, ja wiedziałem, ze jak tam będę na pewno wypiję do Flekovskiego ciemniaczka. Co też uczyniłem, a samo piwo....
                              po prostu doskonałe, pełne, treściwe, czarne, świetna mocna piana trzymając się do końca. Palone nuty starannie wyważone z miłym delikatnym kawowym i lekko słodowo-gorzkawym smakiem. Bardzo dobre piwo, Cena 59 koron, drogie ale warto,
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X