Černá Hora, Moravské Sklepní

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • rotmistrz
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2005.06
    • 469

    Černá Hora, Moravské Sklepní

    Cerna Hora, Moravske Sklepni, niefiltrowane piwo dostępne narazie tylko z beczki, jasne bardzo przyjemny smak testowałem go w firmowej knajpie na terenie browaru. Polecam!!
  • Twilight_Alehouse
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.06
    • 6310

    #2
    Ekstrakt 10, zaw. alk. 4% obj.

    Comment

    • rotmistrz
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2005.06
      • 469

      #3
      W tym roku pojawiło sie ono w wersji butelkowej. Cena z aflaszke nie przekracza 12 KCs. Można kupić w sklepie firmowym również kufel do tego piwa.A tak ono wyglada.
      Attached Files
      Last edited by sibarh; 2008-11-07, 19:41. Powód: zaśmiecanie forum

      Comment

      • rotmistrz
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2005.06
        • 469

        #4
        Piwo to zdobyło zaszczytny tytuł Piwa Roku 2007 w swojej klasie tj. 10

        Comment

        • Regent
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2002.10
          • 512

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rotmistrz Wyświetlenie odpowiedzi
          Piwo to zdobyło zaszczytny tytuł Piwa Roku 2007 w swojej klasie tj. 10
          Uważam, że na pewno zasłużenie. W smaku fenomenalne, idealnie wymieszane nuty goryczki i słodszych klimatów, lekko słodowe. Bogaty zapach, wzorcowo gazowane, przy otwarciu trzeba uważać - bo mój egzemplarz wybuchł. Chyba najlepsze piwo z tego segmentu, jakie miałem okazję wypić.
          Ps. WIELKIE BRAWA dla KONY'ego, że wytropił sklep w Poznaniu z tym piwem.
          Mniej alkoholu w piwach !!!
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Comment

          • kopyr
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2004.06
            • 9475

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Regent Wyświetlenie odpowiedzi
            wzorcowo gazowane, przy otwarciu trzeba uważać - bo mój egzemplarz wybuchł.
            Nie nazwałbym tego wzorcowym nagazowaniem.
            blog.kopyra.com

            Comment

            • mwa
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2003.01
              • 5071

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              Nie nazwałbym tego wzorcowym nagazowaniem.
              Jakby butelka była granatem to rozumiem, ale...
              Pozdrawiam Cię !!!!

              Comment

              • Regent
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2002.10
                • 512

                #8
                Drugie piwo po otwarciu również zaprezentowało mi efektowną fontannę z piany, ale tym razem byłem przygotowany na taką ewentualność, piwko otwierałem nad zlewem.
                Mniej alkoholu w piwach !!!
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Comment

                • lycaster
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2008.05
                  • 130

                  #9
                  Generalnie piwa Cernej Hory mają to do siebie, że lubią "wybuchnąć". W ichniejszej stajni jest nawet piwo o odpowiedniej nazwie "Granat" Zresztą kiedyś słyszałem, jak ktoś porównał ten "wybuch" do "wybuchów" dawnego "Grodzisza".
                  Żeby piwo nie uciekało z butelki po otwarciu, musi być dobrze schłodzone. I jest taki dobry trik - mianowicie tuż po otwarciu butelki przychylamy ją niemalże pionowo do pokala; po nalaniu 1/3 zanurzamy szyjkę na głębokość ok.2-4 mm w piwie i powoli podnosimy do góry wraz z napełniającym szklankę piwem. Kiedy butelka jest już prawie pusta podnosimy ją do góry i pozwalamy zlać się pianie. Piana na piwku naprawdę długo się wtedy utrzymuje. Działa to z większością piw, ale nie na każdym piana utrzymuje się tak samo długo

                  Comment

                  • kiszot
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🍼🍼
                    • 2001.08
                    • 8109

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lycaster Wyświetlenie odpowiedzi
                    Żeby piwo nie uciekało z butelki po otwarciu, musi być dobrze schłodzone. I jest taki dobry trik - mianowicie tuż po otwarciu butelki przychylamy ją niemalże pionowo do pokala; po nalaniu 1/3 zanurzamy szyjkę na głębokość ok.2-4 mm w piwie i powoli podnosimy do góry wraz z napełniającym szklankę piwem. Kiedy butelka jest już prawie pusta podnosimy ją do góry i pozwalamy zlać się pianie. Piana na piwku naprawdę długo się wtedy utrzymuje. Działa to z większością piw, ale nie na każdym piana utrzymuje się tak samo długo
                    Standardowe nalewanie pszenicy do szklanki.Tak mnie nauczyli lac pszenicę w Niemczech.
                    Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                    1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                    Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                    Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                    So von Natur, Natur in alter Weise,
                    Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                    Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                    Comment

                    • lycaster
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2008.05
                      • 130

                      #11
                      Tylko, że Moravske Sklepni to nie pszeniczniak... Ale fakt, że dobre porównanie, bo Sklepni jest niefiltrowany, więc część osadu może pozostawać przy dnie.

                      Comment

                      • granat862
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2004.12
                        • 945

                        #12
                        Kolor ciemnozłoty, klarowny.
                        Bogaty zapach, słodowo-chmielowo-miodowy.
                        W smaku delikatna przyjemna goryczka
                        Zaraz po otwarciu, tak jak Ciechan szybko ucieka z butelki, ledwo zdążyłem przelać do kufla.
                        Bardzo przyjemne w smaku piwko, godne polecenia.
                        Kupione w Bełchatowie za 2,30
                        Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."

                        Comment

                        • kishar
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2003.10
                          • 1691

                          #13
                          Przyjemny zapach, chmielowy charakterystyczny dla niefiltrowanych piw.
                          Piana taka sobie, bardzo szybko opada, zostają tylko resztki.
                          Barwa jasna, mętna.
                          Przy pierwszym łyku pojawia się wyraźna chmielowa goryczka potem kwaskowatość.
                          Nasycenie w porządku.
                          Naprawdę bardzo dobre piwo szkoda że nie dostępne w Lublinie.

                          Comment

                          • grzech
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.04
                            • 4592

                            #14
                            Butelkowe, nabyte w Siemiatyczach, w sklepie na ul. 11 listopada.

                            Piana wysoka, biała i... nietrwała. Piwo istotnie chciało uciec z butelki, ale byłem szybszy. Gazu trochę za mało - na początku piwo chwilkę pobuzowało, potem szybko się uspokoiło. Zapach chmielowo-słodowy, dodatkowo jakieś owoce. W smaku sporo chmielu i duża goryczka. Jednak jak dla mnie piwo jest tylko przyzwoite. Być może w wersji beczkowej byłoby więcej "huti".

                            Comment

                            • dadek
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍺🍺
                              • 2005.09
                              • 4702

                              #15
                              Grzechu, no co ty??!! Hutę byś chciał w piwie i to w czeskim! Ja tam wolę chuť czyli smak.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X