Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika supersklep
Wyświetlenie odpowiedzi
Černá Hora, Moravské Sklepní
Collapse
X
-
Kupione w łódzkim Zofmarze.
Kolor: Jasny (ale to nie dziwne, zważywszy ekstrakt), lekko mętne (jednolicie, choć w butelce pływały farfocle), mnóstwo pęcherzyków wędruje do góry.
Piana: Niezbyt wysoka, za to dość trwała.
Zapach: Silny, chmielowy, taki świeży i orzeźwiający.
Smak: Przede wszystkim chmiel i porządna, choć nie przesadnie goryczka, a spod niej wyłania się zaskakująca jak na ten ekstrakt słodowość i chlebowość. Pycha.
Opakowanie: Jak na zdjęciu MarcinKa. Lubię etykiety z Cernej Hory. Są porządne i estetyczne.
Uwagi: Doskonale by się nadawało na piwo sesyjne.
Comment
-
-
Kolor: Jasnozłoty, bardzo lekko mętne - mętność widoczna tylko przy dobrym przypatrzeniu się pod światło.
Piana: Bardzo wysoka, po otwarciu próbowała uciekać z butelki, trwała.
Nasycenie: dziwne - piana ogromna a nasycenie bardzo małe.
Zapach: niewyczuwalny.
Smak: prawie bezsmakowe - tylko jakaś bardzo drobna nuta chlebowa.
Opakowanie: dość ładna etykieta.
Coś się niedobrego porobiło z tym piwem - albo egzemplarz felerny. Porażka - musi upłynąć trochę czasu aż znów spróbuję tego piwa.
Jak bym miał oceniać to maksymalnie na 3,0 (1-6) i to głównie za pianę i etykietę.
Comment
-
-
Uważam, że to dość nierówne piwo. Piłem je dwa razy z butelki i dwa razy z beczki.
Pierwsza degustacja butelkowego (toruńska Krajina Piwa) to zaskoczenie. Piwo lekkie lecz zarazem pełne treści. Jedwabne w smaku, wyraźnie czuć brak filtracji. Ogółem bardzo smaczne jak na butelkową dziesiątkę.
Kolejna degustacja w tym samym miejscu jakiś czas później nie przyniosła tych samych wrażeń: piwo było tępe i płaskie, nie wyróżniało się kompletnie niczym.
Podobnie było z piwem lanym. Pierwszy raz spróbowałem go w praskim lokalu Zlatý Rožeň. Piwo klarowne, z potężna czapą gęstej piany. W smaku uderzała pełna, bardzo wyraźna goryczka. Uwielbiam takie pilsy. To piwo było bardziej goryczkowe niż Pilsner!
Drugi raz spróbowałem go w praskim Králoství. Charakterystyczna goryczka zupełnie gdzieś zniknęła. Piwo również było klarowne ale niestety smakowało tak jak wyglądało czyli zwykła przefiltrowana czeska dziesiątka. Niezłe ale nic więcej.
Pewnie jeszcze nie raz po nie sięgnę, chcąc się przekonać jak będzie tym razem smakowało. Oby tylko coraz lepiej.Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedziUważam, że to dość nierówne piwo. Piłem je dwa razy z butelki i dwa razy z beczki.
Pierwsza degustacja butelkowego (toruńska Krajina Piwa) to zaskoczenie. Piwo lekkie lecz zarazem pełne treści. Jedwabne w smaku, wyraźnie czuć brak filtracji. Ogółem bardzo smaczne jak na butelkową dziesiątkę.
Kolejna degustacja w tym samym miejscu jakiś czas później nie przyniosła tych samych wrażeń: piwo było tępe i płaskie, nie wyróżniało się kompletnie niczym.
Podobnie było z piwem lanym. Pierwszy raz spróbowałem go w praskim lokalu Zlatý Rožeň. Piwo klarowne, z potężna czapą gęstej piany. W smaku uderzała pełna, bardzo wyraźna goryczka. Uwielbiam takie pilsy. To piwo było bardziej goryczkowe niż Pilsner!
Drugi raz spróbowałem go w praskim Králoství. Charakterystyczna goryczka zupełnie gdzieś zniknęła. Piwo również było klarowne ale niestety smakowało tak jak wyglądało czyli zwykła przefiltrowana czeska dziesiątka. Niezłe ale nic więcej.
Pewnie jeszcze nie raz po nie sięgnę, chcąc się przekonać jak będzie tym razem smakowało. Oby tylko coraz lepiej.
Comment
-
-
Porównanie tego piwa z "lekkim" z Konstancina - zdecydowanie wypada na korzyść Cernej Hory. Szczególnie przypadł mi do gustu zapach tego piwa, ale jest również bardzo treściwe z wyczuwalną goryczką. Niskie nagazowanie, ale mi to odpowiada.
Ogólnie, wśród polskich wyrobów nie ma tak dobrego piwa o tych parametrach.
+4
Comment
-
-
No to ja trafiłem na tą wyśmienitą warkę. Piwo bardzo treściwe, z dobrze wkomponowaną goryczką nie za mocną, ale bardzo wyrazistą, a jednocześnie dość delikatną. Dodatkowo dobre wysycenie idealnie dobrane i trzymające poziom do końca.
Comment
-
-
Co można powiedzieć o tym piwie? Wyraźne posmaki niepastera, orzeźwiające, słodowe, lekkie, ale nie wodniste. B. dobry lagerek, zdecydowanie lepszy od konsumowanego równolegle Šenkovní 10° z Igławy.Lotna ekspozytura browaru
Też Was kocham.
Comment
-
-
Mieszane uczucia - z jednej strony brak zdecydowanego smaku, ani słodu ani goryczki, taka nijakość, a z drugiej ciekawe smak niepasteryzowanego piwa, niskie nagazowanie i fajny kolor. Generalnie lekkie i przyjemne, ale nie warte zagłębiania się w nie podczas picia.Don't trust nobody, It will cost you much too much
Beware of the dagger, It caress you at first touch
O, all small creatures, It is the twilight if the gods
Comment
-
-
Kolor złoty, bardzo ładny choć trochę ciemny jak na dziesiątkę. Zapach bardzo delikatny chmielowy. W smaku również przewaga chmielu, który bardzo dobrze komponuje się ze słodem, w oddali lekki chlebowy posmak. Goryczka idealna, nieściągająca. Zaskoczyło mnie to piwo pełnością smaku. Chyba najlepsza czeska dziesiątka jaką piłem. Polecam.Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
Comment
-
-
Gdybym miał streścić to piwo w dwóch słowach to pierwsza myśl (później ugruntowana analizą) była taka: Fajne Piwo. Piana z początku ładna, biała - szybko pozostała wspomnieniem. Ale już jego mętnawość zapamiętam na dłużej. Zapach chmielu i chmiel w smaku. Co ważne tę chmielowość czuć tak samo w pierwszym jak i w ostatnim łyku. Świetnie musi gasić pragnienie w upalne dni - zresztą ma słońce w sobie. Dlatego powtarzam. Nie zawiodłem się - bardzo fajne piwo.w butelkach: RIS
fermentuje: APA, wędzone
w planach: bawarska pszenica
Comment
-
-
Zaczynając czytać temat pomyślałem "kurde coś mi się ze smakiem porobiło"
U mnie słabiutko
piana: Słaba opada w 2 minuty praktycznie do zera!
zapach: leciutki słód, zapach delikatny i świeży jakby prosto z browaru
smak: delikatny słód, zero goryczki, absolutnie bezbarwne pivo.
Moze kiedyś trafię na dobra warkę.LP
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika forra6 Wyświetlenie odpowiedziMieszane uczucia - z jednej strony brak zdecydowanego smaku, ani słodu ani goryczki, taka nijakość, a z drugiej ciekawe smak niepasteryzowanego piwa, niskie nagazowanie i fajny kolor. Generalnie lekkie i przyjemne, ale nie warte zagłębiania się w nie podczas picia.
Moja warka z datą ważności do 06.06.2011 nieco zachwiała mój zachwyt, gdy piłem to piwo rok temu. W smaku wyczuwalne nuty chmielowe i słodowe, ale brutalnie dominuje nad tym wszystkim dość płaska goryczka. Gazu też jak na lekarstwo.
Comment
-
Comment