Černá Hora, Moravské Sklepní

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Seta
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.10
    • 6964

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika supersklep Wyświetlenie odpowiedzi
    Zobaczcie na butelce powinna być naklejka z adresem importera

    Comment

    • Twilight_Alehouse
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2004.06
      • 6310

      #32
      Kupione w łódzkim Zofmarze.

      Kolor: Jasny (ale to nie dziwne, zważywszy ekstrakt), lekko mętne (jednolicie, choć w butelce pływały farfocle), mnóstwo pęcherzyków wędruje do góry.
      Piana: Niezbyt wysoka, za to dość trwała.
      Zapach: Silny, chmielowy, taki świeży i orzeźwiający.
      Smak: Przede wszystkim chmiel i porządna, choć nie przesadnie goryczka, a spod niej wyłania się zaskakująca jak na ten ekstrakt słodowość i chlebowość. Pycha.
      Opakowanie: Jak na zdjęciu MarcinKa. Lubię etykiety z Cernej Hory. Są porządne i estetyczne.
      Uwagi: Doskonale by się nadawało na piwo sesyjne.

      Comment

      • porek388
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2008.11
        • 213

        #33
        Kolor: Jasnozłoty, bardzo lekko mętne - mętność widoczna tylko przy dobrym przypatrzeniu się pod światło.
        Piana: Bardzo wysoka, po otwarciu próbowała uciekać z butelki, trwała.
        Nasycenie: dziwne - piana ogromna a nasycenie bardzo małe.
        Zapach: niewyczuwalny.
        Smak: prawie bezsmakowe - tylko jakaś bardzo drobna nuta chlebowa.
        Opakowanie: dość ładna etykieta.

        Coś się niedobrego porobiło z tym piwem - albo egzemplarz felerny. Porażka - musi upłynąć trochę czasu aż znów spróbuję tego piwa.

        Jak bym miał oceniać to maksymalnie na 3,0 (1-6) i to głównie za pianę i etykietę.

        Comment

        • docent
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2002.10
          • 5205

          #34
          Uważam, że to dość nierówne piwo. Piłem je dwa razy z butelki i dwa razy z beczki.

          Pierwsza degustacja butelkowego (toruńska Krajina Piwa) to zaskoczenie. Piwo lekkie lecz zarazem pełne treści. Jedwabne w smaku, wyraźnie czuć brak filtracji. Ogółem bardzo smaczne jak na butelkową dziesiątkę.
          Kolejna degustacja w tym samym miejscu jakiś czas później nie przyniosła tych samych wrażeń: piwo było tępe i płaskie, nie wyróżniało się kompletnie niczym.

          Podobnie było z piwem lanym. Pierwszy raz spróbowałem go w praskim lokalu Zlatý Rožeň. Piwo klarowne, z potężna czapą gęstej piany. W smaku uderzała pełna, bardzo wyraźna goryczka. Uwielbiam takie pilsy. To piwo było bardziej goryczkowe niż Pilsner!
          Drugi raz spróbowałem go w praskim Králoství. Charakterystyczna goryczka zupełnie gdzieś zniknęła. Piwo również było klarowne ale niestety smakowało tak jak wyglądało czyli zwykła przefiltrowana czeska dziesiątka. Niezłe ale nic więcej.

          Pewnie jeszcze nie raz po nie sięgnę, chcąc się przekonać jak będzie tym razem smakowało. Oby tylko coraz lepiej.
          Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
          Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
          Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
          Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

          Comment

          • kopyr
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2004.06
            • 9475

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
            Uważam, że to dość nierówne piwo. Piłem je dwa razy z butelki i dwa razy z beczki.

            Pierwsza degustacja butelkowego (toruńska Krajina Piwa) to zaskoczenie. Piwo lekkie lecz zarazem pełne treści. Jedwabne w smaku, wyraźnie czuć brak filtracji. Ogółem bardzo smaczne jak na butelkową dziesiątkę.
            Kolejna degustacja w tym samym miejscu jakiś czas później nie przyniosła tych samych wrażeń: piwo było tępe i płaskie, nie wyróżniało się kompletnie niczym.

            Podobnie było z piwem lanym. Pierwszy raz spróbowałem go w praskim lokalu Zlatý Rožeň. Piwo klarowne, z potężna czapą gęstej piany. W smaku uderzała pełna, bardzo wyraźna goryczka. Uwielbiam takie pilsy. To piwo było bardziej goryczkowe niż Pilsner!
            Drugi raz spróbowałem go w praskim Králoství. Charakterystyczna goryczka zupełnie gdzieś zniknęła. Piwo również było klarowne ale niestety smakowało tak jak wyglądało czyli zwykła przefiltrowana czeska dziesiątka. Niezłe ale nic więcej.

            Pewnie jeszcze nie raz po nie sięgnę, chcąc się przekonać jak będzie tym razem smakowało. Oby tylko coraz lepiej.
            Z ust mi to wyjąłeś docencie, z tym, że ja je próbowałem z butelki u siebie w domu. Raz było genialne (opis wyżej), a raz kompletnie nijakie.
            blog.kopyra.com

            Comment

            • Seta
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.10
              • 6964

              #36
              Dobrze, że to napisaliście. Jakiś czas temu spróbowałem i osłupiałem widząc komentarze na forum. Mi smakowało jak rozwodniony Żywiec , a tu takie achy-ochy. Myślałem już, że oślepłem sensorycznie.

              Comment

              • leona
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2009.07
                • 5853

                #37
                Podpisuję się pod postami czterech przedpiśców.
                Z tym, że butelka pita ostatnio była słaba, natomiast lane pite jesienią owszem smakowało.

                Comment

                • Rzeszowiak
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼
                  • 2009.04
                  • 1597

                  #38
                  Porównanie tego piwa z "lekkim" z Konstancina - zdecydowanie wypada na korzyść Cernej Hory. Szczególnie przypadł mi do gustu zapach tego piwa, ale jest również bardzo treściwe z wyczuwalną goryczką. Niskie nagazowanie, ale mi to odpowiada.

                  Ogólnie, wśród polskich wyrobów nie ma tak dobrego piwa o tych parametrach.

                  +4

                  Comment

                  • fuliano
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2010.07
                    • 1835

                    #39
                    No to ja trafiłem na tą wyśmienitą warkę. Piwo bardzo treściwe, z dobrze wkomponowaną goryczką nie za mocną, ale bardzo wyrazistą, a jednocześnie dość delikatną. Dodatkowo dobre wysycenie idealnie dobrane i trzymające poziom do końca.

                    Comment

                    • zgroza
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼
                      • 2008.03
                      • 3605

                      #40
                      Co można powiedzieć o tym piwie? Wyraźne posmaki niepastera, orzeźwiające, słodowe, lekkie, ale nie wodniste. B. dobry lagerek, zdecydowanie lepszy od konsumowanego równolegle Šenkovní 10° z Igławy.
                      Lotna ekspozytura browaru

                      Też Was kocham.

                      Comment

                      • forra6
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2008.11
                        • 413

                        #41
                        Mieszane uczucia - z jednej strony brak zdecydowanego smaku, ani słodu ani goryczki, taka nijakość, a z drugiej ciekawe smak niepasteryzowanego piwa, niskie nagazowanie i fajny kolor. Generalnie lekkie i przyjemne, ale nie warte zagłębiania się w nie podczas picia.
                        Don't trust nobody, It will cost you much too much
                        Beware of the dagger, It caress you at first touch
                        O, all small creatures, It is the twilight if the gods

                        Comment

                        • YouPeter
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.05
                          • 2379

                          #42
                          Kolor złoty, bardzo ładny choć trochę ciemny jak na dziesiątkę. Zapach bardzo delikatny chmielowy. W smaku również przewaga chmielu, który bardzo dobrze komponuje się ze słodem, w oddali lekki chlebowy posmak. Goryczka idealna, nieściągająca. Zaskoczyło mnie to piwo pełnością smaku. Chyba najlepsza czeska dziesiątka jaką piłem. Polecam.
                          Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                          Comment

                          • xborsuk
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2011.01
                            • 133

                            #43
                            Gdybym miał streścić to piwo w dwóch słowach to pierwsza myśl (później ugruntowana analizą) była taka: Fajne Piwo. Piana z początku ładna, biała - szybko pozostała wspomnieniem. Ale już jego mętnawość zapamiętam na dłużej. Zapach chmielu i chmiel w smaku. Co ważne tę chmielowość czuć tak samo w pierwszym jak i w ostatnim łyku. Świetnie musi gasić pragnienie w upalne dni - zresztą ma słońce w sobie. Dlatego powtarzam. Nie zawiodłem się - bardzo fajne piwo.
                            w butelkach: RIS
                            fermentuje: APA, wędzone
                            w planach: bawarska pszenica

                            Comment

                            • karol1000
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2007.09
                              • 1823

                              #44
                              Zaczynając czytać temat pomyślałem "kurde coś mi się ze smakiem porobiło"

                              U mnie słabiutko

                              piana: Słaba opada w 2 minuty praktycznie do zera!
                              zapach: leciutki słód, zapach delikatny i świeży jakby prosto z browaru
                              smak: delikatny słód, zero goryczki, absolutnie bezbarwne pivo.

                              Moze kiedyś trafię na dobra warkę.
                              LP

                              Comment

                              • danhaj
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2010.04
                                • 619

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika forra6 Wyświetlenie odpowiedzi
                                Mieszane uczucia - z jednej strony brak zdecydowanego smaku, ani słodu ani goryczki, taka nijakość, a z drugiej ciekawe smak niepasteryzowanego piwa, niskie nagazowanie i fajny kolor. Generalnie lekkie i przyjemne, ale nie warte zagłębiania się w nie podczas picia.
                                Bardzo mnie ciekawi jaki to jest ten smak niepasteryzowanego piwa, tym bardziej, że to piwo jest pasteryzowane.
                                Moja warka z datą ważności do 06.06.2011 nieco zachwiała mój zachwyt, gdy piłem to piwo rok temu. W smaku wyczuwalne nuty chmielowe i słodowe, ale brutalnie dominuje nad tym wszystkim dość płaska goryczka. Gazu też jak na lekarstwo.
                                Wycieczki do czeskich browarów (z Krakowa)

                                www.czechforum.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X