Krásné Březno, Pivrnec

[Czapayew]

Piwko zakupione w TESCO w Ostrawie, cena 5,90 CZK. Butelka NWH.
Alkohol 4,1 %, Ekstrakt ???
Kolor - ciemna słomka
Piana - słabiutko, gruba, szybko znika
Zapach - chmielowy
Smak - piwo smakuje goryczka i niczym więcej, po jego wypiciu rzeczona długo szczypie w język. Niewiele przy konsumpcji jest przyjemności.
Raczej nie polecam - chyba że ze względów kolekcjonerskich.

[MLT]

A skąd wiesz, że to Zlatopramen?

[Shlangbaum]

Bardzo lubię podstawki Pivrnec. Ten koleś z wywalonym bambrem leżący po wipiciu nie jednego piwa na waflu kojarzy mi się z jednym z LajboCKów...

[Twilight_Alehouse]

A skąd wiesz, że to Zlatopramen?

Bo to najbardziej prawdopodobny browar z grupy Drinks Union.

[MLT]

Bo to najbardziej prawdopodobny browar z grupy Drinks Union.

No właśnie prawdopodobny, a jak zyskać pewność?

[Twilight_Alehouse]

No właśnie prawdopodobny, a jak zyskać pewność?

Nie wiem Staram się jednak podporządkowywać piwa pod browary, a nie pod grupy, stąd zostanie Zlatopramen. A jeśli ktoś zdoła dowieść że jest to inny browar, to chetnie zmienię

[MLT]

Mam w swoich zbiorach Pivrnec'a z Kutnej Hory i z Louny. Wtedy jeszcze na etykietach były podawane browary. Może nam pomoże jakiś kolega z Czech?

[sibarh]

W 1,5 lit. Pet wyglada tak:

[sibarh]

Krásné Březno ????

[Horse63]

Krásné Březno ????

Na tej stronie http://www.pivovary.info/prehled/up/up_p.htm wygląda że jest to ten właśnie browar. Ale przy opisie tego piwa jest też coś browarze Louny. Chyba do petów rozlewany jest właśnie tam.

[Dreamer]

zaw. alk. 4,1% (ekstr. 10%), but. 0,5 l
dostępne w sklepie na Pomorskiej (Łódź)

Dokopałem się do kilku źródeł utrzymujących, że Pivrnec to rzeczywiście Zlatopramen, choć dziś już wszędzie pojawiają się jedynie oznaczenia "Drinks Union". Piwko z fajną, wesołą etykietką, których podobno całą serię zaprojektował Petr Urban, znany czeski karykaturzysta, "duchowy ojciec" tego piwa. Podszedłem do tego piwa, jak do typowej czeskiej 10-tki, a tymczasem okazało się ono zaskakująco dobre:
kolor – idealnie złoty, może nawet nieco ciemnozłoty, dla tej kategorii – bomba;
piana – obfity kożuch typowy dla najlepszych „czechów”; utrzymuje się długo, po dłuższym czasie tworzy zwarty wianuszek na piwie;
nasycenie – niewysokie, jeden z atutów tego piwa;
zapach – mało charakterystyczny, ale dobry, bardziej słodowy i tylko trochę chmielowy;
smak – znakomity w swej prostocie, świeży, idealnie zrównoważony smak słodowo-chmielowy taki, co to przypomina stare, dobre czasy kiedy to jeszcze komputery nie rządziły w browarach; jest w nim wszystko co potrzeba i niczego nie ma w nadmiarze – pełny, chlebowy smak słodu, świeży, trawiasty smak chmielu... W dodatku lekkość niższego ekstraktu, ani śladów wodnistości, delikatne nasycenie – idealne nie tylko na lato...

[franekf]

Ciężko dodać coś oryginalnego po opisie Dreamer'a, więc ja też nie będę próbował. Od siebie dodam tylko, że to piwo kompletnie mnie zaskoczyło - kupiłem je za 6 koron (plus kaucja) raczej dla zaliczenia nowego piwa, a okazało się po prostu świetne. Jest to chyba jedna z lepszych 10 jaką piłem - wspaniały słodowo - chmielowy smak, z tą miłą "trawiastością" o której też wspomniał mój Przedmówca, gazu w sam raz (choć pod koniec jakby trochę uleciało) i bardzo dobra piana, która dotrwała do końca konsumpcji w formie kożuszka szczelnie okrywającego piwo, konsekwentnie odmierzając na szklance każdy łyk piwa. Etykieta co prawda sympatyczna, ale raczej nie zachęciła mnie specjalnie do kupna piwa.

[karol1000]

Faktycznie piwo całkiem niezłe. Jakby spojrzeć na proporcje cena jakość to wręcz wyśmienite. Dosyć silna i przyjemna goryczka, charakterystyczna bardziej dla czeskich 12° niż 10° . Tak pełnej w smaku 10° dawno nie piłem. Z tanich czeskich piw jakie do tej pory miałem przyjemność (bądź czasem nieprzyjemność) wypić zdecydowanie najlepsze

Z pivrnca najlepsza jest jednak hospoda w centrum Pragi, choć z tym piwem wspólnego ma niewiele (poza oczywiście tytułowym bohaterem i proporcja cena jakość).

[fans]

Fajowa etykieta i kapselek.

[wrednyhawran]

Niestety kapselek jużjest biały, szkoda bo ten na zdjęciu mi się podobał.

Kolor - Ładne złoto, klarowny.
Piana - Spora ale trochę wodnista, malo zbita, dosyć trwała, delikatna.
Zapach - słodowo chmielowy, średniointensywny.
Smak - Mocno chmielowy, bardzo goryczkowy, ale jakis pustawy w smaku, ta goryczka bardzo dominuje i choć ja uwielbiam takie piwa, trochę brakuje mi tu treściwości, czegoś ponadto. Ale i tak jest ok. Wyczuwam jeszcze lekką metaliczność na końcu, ale to nie przeszkadza.
Wysycenie - Mocne, wysokie, może mogłoby byc niższe, ale to nie jest złe dla tego typu piwa.
Opakowanie - Jak na zdjęciu powyżej. Butelka szklana ze śmiesznym piwoszem, brak kontry i info o ekstrakcie. Na moje oko to 11.

Dobre piwko, choć pity dzisiaj nieco wcześniej Lobkowicz Premium bardziej mi zasmakował. Miał podobną goryczkę, ale również czuć było świetne zbilansowanie jej ze słodową słodyczą, tu goryczka dominuje, tłamsi nuty słodowe przez co piwo wydaje się nieco puste w smaku. Ale finisz super.