Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła. Serviatus status brevis est 3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
Wersji ze snowboardzistką jeszcze nie było
Warka do 14.09.16
Dla kolekcjonerów informacja, że rezańca można dostać obecnie w warszawskich Hortusach za 2.99, w dwóch odsłonach- pani z dechą i pani w futrze
Jeśli są nowe warki to może jednak stare wersje etykiet utrzymają się.
Była. Trzy lata temu na stoku ją dorwałem i od tej pory siedzi w segregatorze grzecznie
Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła. Serviatus status brevis est 3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
Zakupione za ok 3,5zl. Piana ok. Skład masakryczny. Cukier, karmel, regulator kwasowosci, izoekstrakt itp. Warka 04.10.2016L05. Uderzenie w smaku karmeli i tej witaminki c. Kwaśno słodkie. Mylące i ciężkawe. Nie moja bajka. Tak sie kończy kupowanie impulsowe bez czytania etykiet. Piwo mocno przeciętne. Na etykiecie pani z deska swownboardowa i czapce białej puchowej. Odpust. Nie do powtórzenia.
No tak. Ja nie twierdzę, że nasze korpomasówki są piękne i zgodne z duchem kraftu.
Jakoś widocznie błędnie założyłem, że ten czeski browar ma piwa w miarę sensowne i bez bzdurnych dodatków. Dlatego nie sprawdziłem składu, tylko rzuciłem okiem na parametry i cenę.
Piwo nie było nie dobre, było po prostu niepotrzebnie kupione, bo nie przepadam za takimi smakami. Nawet jakby nie było tam kwasku czy karmelu to a smakowało by tak samo, to też napisałbym to samo.
A laskę z deską zobaczyłem dopiero po przeczytaniu tego wątku :]
Po dawnym Skalaku rzezanym chyba już nie ma śladu, na stronie Rohozca, jest tylko Jedenáctka řezaná, więc to zapewne jego nowe wcielenie
Wygląd: kolor ciemno rubinowy, bardzo mocna herbata, dużo ciemniejsze od niegdysiejszego skalaka, piana spora, ładna, drobna, ecru wpadające w beż, ładny lacing. Zapach słodki, karmelowy, ale i piernikowy, może mi się wydaje, bo jest ciastowy, delikatnie ciemny i słodki, jakaś nuta miodu, ale termin do 18/04, lekko owocowe, słodkie czerwone owoce, delikatna kawa zbożowa. W smaku lekko wodniste, mocno herbacianie ściągające, chmielowość taka herbaciano-tytoniowa, spory diacetyl, jest mocno maślankowe, ale fajnie zaokrągla to piwo, delikatny karmel, kawa zbożowa, chleb, jakiś maślany tosty, delikatnie owocowe, tu raczej ciemne owoce, ogólnie wytrawne, mocno kwaskowe, jak na lagera to niezłe. Dobrze się pije.
Comment