Černá Hora, Modra Luna

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Jaroslav
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    🍼
    • 2005.10
    • 967

    Černá Hora, Modra Luna

    11,9% ekstrakt 4,4% alkoholu


    Piwo borówkowe na bazie jasnego Patera.
    Piana początkowo wysoka, dość szybko całkowicie
    zanika. Barwę określiłbym jako rubinową z fioletowymi
    przebłyskami. Zapach owoców leśnych.
    Jest to oryginalne piwo aromatyzowane. Po pierwszym łyku
    kubki smakowe zostają porażone zdecydowana goryczką.
    Każdy następny łyk jest już znacznie lepszy: goryczka
    zostaje podkreślona ciekawym borówkowym aromatem.
    Nie jest to piwo zbytnio złożone, ale przyjemne.
    Opakowanie zachęcające - ładna etykietka; na kontrze
    wszystkie najważniejsze informacje; sreberko.
    Ogólnie: dobry z minusem.
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12675

    #2
    borůvkové pivo to po czesku piwo jagodowe, więc nie borówkowe.
    Tuż przed rozlaniem dodaje się do piwa ekstrakt jagodowy, który powstaje
    na bazie maceracji prawdziwych jagód suszonych w roztworze alkoholu.
    Na jeden hektolitr piwa używa się 120 gramów ekstraktu z jagód.
    Nie jest to więc na szczęście roztwór piwo-syropowy.

    Comment

    • kogra
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2005.03
      • 139

      #3
      Jakby kolega Jaroslav był z Galicji to można by przyjąć że to piwo borówkowe, bo u nich jagoda to borówka, a borówka to brusznica

      Comment

      • sibarh
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛
        • 2005.01
        • 10387

        #4
        Piwo:
        Attached Files
        2800 nowe piwa opisałem na forum
        Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
        Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

        Comment

        • kishar
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2003.10
          • 1691

          #5
          Zakupione w Lubelskiej Delimie za 4.99.
          Po otwarciu unosi się ciekawy aromat.
          Piana całkiem niezła, długo się utrzymuje.
          Barwa wpadająca w czerwień.
          Przy pierwszym łyku uderza potężna dawka goryczki która potem przechodzi w delikatny posmak borówki. W trakcie picia mamy do czynienia z duża goryczką i właśnie smakiem borówki.
          Opakowanie estetyczne w stylu browaru Cerna Hora.
          Ogólnie oceniając jest to ciekawe piwo do spróbowania i powtórzenia.

          Comment

          • chemmobile
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2009.03
            • 2168

            #6
            Ja jestem mile zaskoczony. Nie jest to słodkawy owocowy napój piwopodobny, ale jak najbardziej piwo z dodatkowym posmakiem jagodowym. Zarówno w zapachu jak i smaku występują nuty jagodowe i słodowe. W smaku dodatkowo dobra goryczka. Posmak końcowy jest słodowo-chmielowy, czyli typowo piwny, a jagody ustępują mu miejsca.
            Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
            Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

            Comment

            • Prusak
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2005.07
              • 4485

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedzi
              Ja jestem mile zaskoczony. Nie jest to słodkawy owocowy napój piwopodobny, ale jak najbardziej piwo z dodatkowym posmakiem jagodowym. Zarówno w zapachu jak i smaku występują nuty jagodowe i słodowe. W smaku dodatkowo dobra goryczka. Posmak końcowy jest słodowo-chmielowy, czyli typowo piwny, a jagody ustępują mu miejsca.
              Zgadzam się z tą opinią. Dodam że piwo znacznie lepsze od obecnego swego czasu na polskim rynku duńskiego "Red Erik" - także jagodowego.

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19270

                #8
                Patrząc na zdjęcie powyżej to obecnie piwo jest ciut jaśniejsze. Z wyglądu przypomina różowe wino. W smaku czuć, że bazą jest klasyczne jasne piwo a ów dodatek bardziej podoba mi się w zapachu niż w posmaku, złamanym goryczką chmielową. Ogólnie piwo na spróbowanie i degustowanie, nie na dłuższe posiedzenia. Nie czuje się słodyczy. Piana opadła dość szybko.

                Comment

                • skitof
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼🍼
                  • 2007.11
                  • 2485

                  #9
                  Czuć, że Cerna Hora starała się za wszelką cenę schować posmak słodyczy pod płaszczykiem chmielu. Udało się to połowicznie. Słodycz pod postacią borówki-jagody jest rzeczywiście w tle, ale na pierwszym planie smakowym jest silna gorycz. Gdyby nie ta borówka, piwo byłoby po prostu gorzkie. Z tego powodu nie można nazwać tego piwa deserowym. Choć może jako aperitif byłby dobry. Trzeba przyznać, że brak w nim posmaku koncentratu.
                  Mnie jednak bardziej smakował Opat Kvasnicak wiśniowy.

                  Comment

                  • Lacriferno
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2005.07
                    • 783

                    #10
                    Przykład na to, że można zrobić dobre piwo aromatyzowane. W smaku czuć wyraźnie czarne jagody, ale też wyraźną chmielową goryczkę i słodowe nuty. Wytrawne, praktycznie bez wyczuwalnej słodyczy. Bardzo sympatyczny kolorek, mam nadzieję, że nie od barwników. Piana to słaby punkt - intensywna przy nalewaniu, jednak szybko ginie bez śladu.

                    Comment

                    • Twilight_Alehouse
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2004.06
                      • 6310

                      #11
                      Kupione w łódzkim Zofmarze.

                      Kolor: Miedziany, wygląda jak w bitterach.
                      Piana: Fatalna. Po nalaniu z góry niska na 2 mm i zaraz znika bez śladu.
                      Zapach: Bardzo silny, mocno jagodowy. W tle minimalna chmielowość.
                      Smak: Rzeczywiście piwo jest bardzo goryczkowe, to dominująca nuta smakowa. W tle czuć lekką jagodowość, potem miłą słodową chlebowość i wreszcie goryczkowo-jagodowy finisz. Słodyczy brak.
                      Opakowanie: Jak na zdjęciu sibarha.
                      Uwagi: Dobre i ciekawe podejście do piw aromatyzowanych owocami, ale uważam, że komponent goryczkowy jest przesadzony.

                      Comment

                      • Rzeszowiak
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼
                        • 2009.04
                        • 1597

                        #12
                        Świetna piwo. Doskonały przykład, że można zrobić piwo smakowe, a przy tym zachować to co w piwie najważniejsze, treściwość i goryczkę.

                        W takim kierunku powinny iść polskie browary, próbując tworzyć różne wynalazki typu wiśnia w piwie.

                        Comment

                        • JAckson
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🍼🍼
                          • 2004.05
                          • 6123

                          #13
                          Próbowałem wersję beczkową i przyznaję, że spokojnie można wypić kufelek, a nie przepadam za aromatyzowanymi piwami. Plusem jest właśnie brak sztucznej słodyczy i jednocześnie pewna owocowa cierpkość.
                          Last edited by JAckson; 2010-01-01, 20:04.
                          MM961
                          4:-)

                          Comment

                          • granat862
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2004.12
                            • 945

                            #14
                            Kolor bursztynowo miedziany.
                            Piana drobna i szybko znika.
                            Zapach intensywny jagodowy, z chmielowym akcentem.
                            W smaku na pierwszym planie dominuje nuta jagodowa z wyraźną goryczką
                            Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."

                            Comment

                            • otvirak
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              🍼
                              • 2005.04
                              • 793

                              #15
                              Jagoda to nazwa ogólna pewnego typu owoców. Borówki to te małe fioletowo-granatowe na niskich krzaczkach rosnące I chyba z ekstraktem z tych owoców jest piwo. Więc jednak borówkowe
                              Co do piva: piana średnio trwała, średniopęcherzykowa. Piękny, borówkowy zapach - jakby owoców i listków. W smaku miła goryczka. Bardzo przyjemne, ale raczej okazjonalnie
                              niepoprawny czechofil


                              Młody junaku pamiętaj: zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach!
                              WISŁA MISTRZ!

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X