Tambor, Světlý Ležák 12 / R. A. Dvorský

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12565

    Tambor, Světlý Ležák 12 / R. A. Dvorský

    Niepasteryzowane kvasnicove piwo z minibrowaru w mieście Dvůr Králové, jak dotąd dostępne w wersji beczkowej.
    Zaw. ekstr. 12, alk. 4,8.
    Barwa bardzo jasna, słomkowo-złota, gęsta piana, opada nie za szybko, wysycenie odpowiednie. Lekki aromat chmielowy, goryczkowe, orzeźwiające, niezbyt treściwe. Dobre piwko na letnie dni.
  • Javox
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2009.11
    • 6408

    #2
    Piana : Tylko na początku spora , potem na dłużej ok. 1 cm / warstwa dziurawa /.
    Zapach: Jakiś owocowy, słodowy.
    Kolor : Bardzo jasny pilsowy.
    Gaz : Średni, ok.
    Art : Zielono-beżowa etykietka z werblistą bez kontry, kapsel z logo firmy. Dane są.
    Smak : Piwko raczej lekkie, owocowe a po połowie kufla pojawiają się smaczki lekko kwaskowate, chlebowate... a nawet pod koniec jest lekka przyjemna goryczka.

    Kolejny niepaster w kolekcji smaków, rzeczywiście ciekawe... nie męczące... pozytywne.
    Wszystko jakoś pozytywnie się komponuje... o! kobietom na pewno podejdzie...

    Comment

    • darekd
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍺🍺🍺
      • 2003.02
      • 12565

      #3
      Próbowane na miejscu, czy może jakiś krakowski import?

      Comment

      • Javox
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2009.11
        • 6408

        #4
        A zapomniałem napisać...

        - mamy w Krakowie świetny choć mały sklep... dla tych co pierwszy raz tam są to zawrót głowy murowany...

        Mieści się w dzielnicy Ruczaj... nazywa się Maria 2... wyjątkowo życiodajne źródło...

        Chyba nie ma takiego co by sobie coś tu nie wybrał ... heehe TOTALNY RAJ PIWOSZA... w dodatku w dobrej cenie...

        Tambor pojawił się tam jako nowe...
        Last edited by Javox; 2010-12-18, 17:46.

        Comment

        • darekd
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍺🍺🍺
          • 2003.02
          • 12565

          #5
          Tym razem wersja butelkowa, charakterystyka podobna jak w moim pierwszym poście, z tym że chmielowa goryczka wydaj mi się teraz bardzo wyraźna, barwa w stronę jasnego złota.

          Tambor, może poza nieco bardziej zarysowaną goryczką, smakuje jak klasyczny czeski minibrowarowy leżak (takiej klasyki życzyłbym naszym browarom). Jednak obecna jego dostępność u nas butelce, powoduje że mamy dostęp do naprawdę fajnego piwa, które śmiało polecić można do wielokrotnego spożywania.

          Zakupione we wrocławskiej Drink Hali

          Comment

          • docent
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.10
            • 5205

            #6
            Widzę, że dziś dobry dzień na Tambora
            Lana 12-tka próbowana niedługo po premierze w praskim PPT nie wywarła na mnie wrażenia. I podobnie jest teraz z butelkową 12-tką.

            Barwa ciemnozłota.
            Piana symboliczna, zanika do zera niedługo po nalaniu.
            Zapach słodowo-chlebowy.
            Smak zrównoważony, podobny trochę do 11-tki ale to wszystko jest mniej wyraziste, jakby przytępione.
            Opakowanie tak jak przy 11-tce, dość obskurne.

            Piwo nie jest złe, ale zdecydowanie odstaje od jedenastki z tego samego browaru. Tamto piwo to dla mnie czołówka czeskich butelkowych pilsów. Obecnie próbowane nie ma w sobie nic, co mogłoby je wyróżniać spośród czeskiej konkurencji.
            Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
            Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
            Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
            Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

            Comment

            • Mihai
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2010.02
              • 186

              #7
              Dla mnie znakomite piwo i może na zasadzie nowości, ale w tej chwili w czołówce pijanych przeze mnie czeskich piw. Świetna, całkiem intensywna goryczka i wyraźna słodowość, ale nie słodkość bardziej "ziarnistość". Faktycznie przypomina minibrowarowe czeskie leźaki, a na nie zawsze cieszę się będąc w Czechach.
              No i na uwagę zasługuje bardzo fajna etykieta, odważny a jednocześnie w dobrym guście projekt.

              Comment

              • docent
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2002.10
                • 5205

                #8
                Zagapiłem się i kolejną butelkę Tambora wypiłem tydzień po upływie daty przydatności. W piwie pływają już drobne farfocle, ale w smaku ani śladu zepsucia. Co ciekawsze, to piwo podchodzi mi bardziej niż w terminie, ale może dlatego, że piję je jako pierwsze. Piana zdecydowanie lepsza niż w dacie. W smaku dobrze zarysowana goryczka dopełniona słodowością, czego chcieć więcej na początek

                Smaczne i co ważne trwałe piwo. Piszę to w kontekście Konstancinów (Mazowieckie) które tydzień PRZED upływem daty ważności mętniały i traciły walory smakowe...
                Attached Files
                Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                Comment

                • karol1000
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2007.09
                  • 1823

                  #9
                  Ja się dałem trochę podpuścić w prazskim Beer Shopie niedaleko mostu karola. Mieli dwa piwka których jeszcze nie piłem Tambora właśnie w butelce 0,5L na którego od dawna się czaję, bo z tego browarku jeszcze nic nie piłem i Kocoura Catfisha też w butelce 0,5L. Oba piwa postawione od tak na półce sklepowej w dosyć wysokich temperaturach więc głos wewnętrzny mi mówił nie kupuj, nie kupuj. Na ale co tam... kupiłem nawet gdy zobaczyłem że Tambor miesiąc po dacie spożycia... przynajmniej cenę trochę stargowałem... już tam więcej nie kupię bo oba piwa chyba straciły swoje walory. Właściwie już po wyjściu ze sklepu wiedziałem że interesu życia nie zrobiłem. Może następnym razem będę bardziej rozważny bo po prostu szkoda kasy i kubków smakowych. Dzień później przejeżdżałem autobusem przez Dvur Kralove i nawet chyba widziałem pivovarek i jakoś się smutno na sercu zrobiło, no ale odbije sobie następnym razem

                  Także Tambor
                  barwa: jasne brudne złoto, mętna
                  piana: wysoka maślana
                  zapach: słodowo-kwaskowaty
                  smak: byle jaki przede wszystkim gorzki i właściwie tylko tyle dało się wyczuć, tępa goryczka i nic więcej może leciuteńki słód i kwasek
                  Attached Files
                  LP

                  Comment

                  • karol1000
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2007.09
                    • 1823

                    #10
                    Tambor, Světlý Ležák 12 R. A. Dvorský

                    Nowa 12 z browarku Tambor dedykowana lokalnemu śpiewakowi i muzykowi który pracował jakiś czas w browarku.

                    Piwo ma 5% alkoholu i jest niepasteryzowane

                    barwa: złota
                    piana: grubopęcherzykowa, ładnie oblepia szkło, wysoka przy nalewaniu
                    zapach: słodowo-piwniczno-stęchły
                    smak: słodowo-piwnicny, dość brudny dopełniony umiarkowanie silną goryczką. Piwo bardziej w niemieckim niż czeskim stylu. Mi nie smakowało
                    Attached Files
                    Last edited by karol1000; 2012-06-03, 18:29.
                    LP

                    Comment

                    • darekd
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🍺🍺🍺
                      • 2003.02
                      • 12565

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika karol1000 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Nowa 12 z browarku Tambor dedykowana lokalnemu śpiewakowi i muzykowi który pracował jakiś czas w browarku.
                      Nie lokalny śpiewak, tylko czołowy czeski muzyk swingowy i jazzowy okresu międzywojennego. Kompozytor, pianista, wydawca muzyczny. Komponował muzykę filmową, występował w filmach, prowadził audycje radiowe. Po wojnie próbował uciec z komunistycznej Czechosłowacji. Trafił do więzienia, potem do połowy lat 60-tych miał zakaz publicznego występowania. Mi piwo smakowało.

                      Comment

                      • Sunnyboy
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2004.06
                        • 16

                        #12
                        Oj, typowa przeciętniacha, średnio goryczkowe i pijalne ale jak mam pisać się na czeską przeciętność to wole tańszego Skalaka. Dvorsky posłużył pewnie jako część marketingu a nie po to by w ładnym stylu upamiętnic go, szkoda.
                        PositivPower

                        Comment

                        • Javox
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2009.11
                          • 6408

                          #13
                          Piwo teoretycznie niepasteryzowane... chyba że...

                          Piana... po stosunkowo krótkim czasie opada do warstwy poniżej 5 mm...
                          Gaz nie za duży...
                          Kolor jasny bursztyn...
                          Zapach... średnio ciekawy... alkoholowe owoce...
                          Smak... start to tępawa goryczka na solidnym słodzie, potem trochę lekko cytrusowego masełka...

                          Ogólnie jak to wielu ostatnio pisze... szału ni ma... ale wypić da się...

                          Comment

                          • wpadzio
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼🍼
                            • 2011.06
                            • 2654

                            #14
                            Tambor, R.A. Dvorský

                            Nowość z Tambora. Jasna, niepasteryzowana dwunastka, dedykowana słynnemu przedwojennemu czeskiemu kompozytorowi, wokaliście i aktorowi.
                            Alkohol 5,0%

                            Barwa wysyconego złota, odpowiadająca ekstraktowi. W pełni klarowna.
                            Piana dość wysoka po nalaniu. Strzępiąc się opada do niewielkiego kożucha na powierzchni, zostawiając nieznaczne ślady na ściankach.
                            Aromat stonowany - ziarnista, zbożowa słodowość. Bez dodatkowych zapachowych niespodzianek.
                            Profil smakowy mocno przesunięty w kierunku słodów, które pozostają w posmakach wyraźnym, ale sympatycznym ziarnem, nieco nawet korzennym. Nieznaczny maślany, diacetylowy odcień. Goryczka jest bardzo delikatna i w zasadzie nie jest odczuwalna w posmakach wcale.
                            Nagazowanie jest na poziomie dość niskim. Przydałoby się nieco wyższe.
                            Opakowanie z naszym bohaterem w roli głównej. R.A. Dvorský w sepii, w postawie amanta z lat 30-tych wypełnia znaczną część etykiety. Kapsel firmowy.

                            Smaczne piwo, o miękkim profilu smakowym, choć więcej goryczki i nagazowania dodałoby mu nieco życia. 7,5 w skali 1-10.
                            Attached Files
                            Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
                            Serviatus status brevis est
                            3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

                            Comment

                            • darekd
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍺🍺🍺
                              • 2003.02
                              • 12565

                              #15
                              Dobre piwo, dobry opis, miłe nawiązanie do bohatera, ale o piwie było już tu /zaraz zgłaszam/:



                              aż sobie właśnie to piwo otwarłem, bo mam Masełka jest trochę i owszem, ale
                              chmiel jest wyczuwalny moim zdaniem. Choć dość delikatnie, może przy mocnym schłodzeniu jest bardziej wyczuwalny. Miękkie rzeczywiście, sesyjnie i dobrze pijalne
                              U mnie nabite 30 V

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X