Kolejna propozycja browaru z Broumova w dziale piw smakowych.
Piwo przygotowywane na bazie ciemnej 10-tki, a ta już była oceniana organoleptycznie na forum, więc ten etap pominę.
To piwo czereśniowe uzyskuje swój ciekawy smak dzięki użyciu naturalnych ekstraktów z czarnej czereśni afrykańskiej. Aromat raczej słabszy, nie drażni nosa. Kto pijał i a polubił belgijskie krieki z pewnością będzie zadowolony z zakupu. Spośród broumowskich niefiltrowanych jest to najdroższa pozycja - w sklepie przy browarze kosztuje 46 KĆ (przy czym "normalny" kvasniczak 32 KĆ).
Jak dla mnie pasuje super na upalne popołudnia (ale gdzie w tym roku takie są????), chłodzi organizm jak kompocik babuni z piwniczki. Z moich obserwacji wynika, że to piwo stało się ulubionym piwem damskiej części naszego towarzystwa. A to może wróżyć z kolei rychłe wyplenienie dziwnego zwyczaju słodzenia jasnego piwa syntetycznym syropem - nomen omen - "wiśniowym" :-)
Piwo przygotowywane na bazie ciemnej 10-tki, a ta już była oceniana organoleptycznie na forum, więc ten etap pominę.
To piwo czereśniowe uzyskuje swój ciekawy smak dzięki użyciu naturalnych ekstraktów z czarnej czereśni afrykańskiej. Aromat raczej słabszy, nie drażni nosa. Kto pijał i a polubił belgijskie krieki z pewnością będzie zadowolony z zakupu. Spośród broumowskich niefiltrowanych jest to najdroższa pozycja - w sklepie przy browarze kosztuje 46 KĆ (przy czym "normalny" kvasniczak 32 KĆ).
Jak dla mnie pasuje super na upalne popołudnia (ale gdzie w tym roku takie są????), chłodzi organizm jak kompocik babuni z piwniczki. Z moich obserwacji wynika, że to piwo stało się ulubionym piwem damskiej części naszego towarzystwa. A to może wróżyć z kolei rychłe wyplenienie dziwnego zwyczaju słodzenia jasnego piwa syntetycznym syropem - nomen omen - "wiśniowym" :-)
Comment