Rychnov, Rychnovská Kněžna

[grew]

Ekstrakt 12%, alkohol 5,2%, piwo niepasteryzowane, niefiltrowane.

Bardzo dobre piwo o kolorze miodowym (pełnym), dość gorzkie, ale wyczuwalny słód, chmielu dodano mało - akurat w tym piwie bardzo mi to odpowiada. Piana ładna, ale niezbyt trwała. Nagazowanie dość mocne.

Słód użyty do piw Rychnovskich pochodzi z Dobruški (miasto nieopodal Rychnova n.K.), chmiel z regionu Žatecko, natomiast woda wydobywana jest z głębokich studni Gór Orlickich. Producent szczyci się również tym, że nie dodaje ryżu, kukurydzy, czy cukru - spełniają wymogi Reinheitsgebot

Jak dla mnie - hit tego lata

Spożywałem w "Czeskim Raju" we Wrocławiu (6,50pln) oraz w Rychnovie n.K. w piwnej zagrodzie przy browarze (26Kc = ~4,50pln). Piwo nie jest butelkowane w żaden sposób - można oczywiście poprosić o napełnienie własnych butelek, co oczywiście uczyniłem

[Javox]

Już jest butelkowana i to do kupienia w Krakowie /Maria 2/ w butelkach krachlach (1 litr)
za 8 zł + kaucja 2.50. Na kartce, etykiecie przywiązanej dratwą stoi 5% alk. a na stronie browaru jest 5,2% ale to chyba nie problem.
Piwo fajne na początku słodkawe ale potem nawet pojawia się dobra goryczka. Wysycenie średnie, zapach chmiel-słód reszta j.w.
Całość ok oprócz tych karteczek na dratwie... jedna etykietka w tonacji czerwono- żółtej i badziewna kserówka stanowiąca info o produkcie...
ale co tam ważne że mętne tzn niefiltrowane... prawdziwe piwo...

[Kolesław]

Zerwało się ze sznura

[lzkamil]

Spróbowałem z kija w Piwotece Narodowej w Łodzi.
Bursztynowe, mętne, znikomo nagazowane ale piana taka że na skończenie nalania czekałem kilkanaście minut (nie przeszkadza mi to ).
Zapach słodowo-chmielowo-ziołowy, zrównoważony, dosyć intensywny.
Smak też zrównoważony słodowo-goryczkowy, z ziołowym, trochę geraniowym smaczkiem od chmielu, treściwy, z biegiem picia w posmaku przewagę zdobywa goryczka. Bardzo mi smakowało.

[purc]

Pite w Hotelu Havel w Rychnovie. Nalewane około 10 minut. Piękna trwała piana zostaje po wypiciu. Wspaniały słodowy smak pięknie zrównoważony silną goryczką. Bardzo smaczne i bardzo pijalne piwo. W pierwszej czwórce pitych przeze mnie czeskich pilsów. Do kupienia też na wynos w 2l krachli /110 koron plus 25 koron kaucji - w browarze 73.50 plus kaucja/. Jednak żeby docenić to piwo , powinno je się wypić w Rychnowie. Pite z krachli w Warszawie następnego dnia straciło swą świeżość i jest już "tylko" bardzo dobre.

[dadek]

Jak się patrzy na fotkę Kolesława to teraz to piwo jest znacznie jaśniejsze. Kolor ciemniejszy złoty, lekko mętne.
Piana biała, gęsta, drobnoziarnista, wysoka, tworząca fajną czapeczkę, najlepsza z wszystkich pitych przeze mnie piw z Rychnova. Po drugim łyku opadła do solidnego 1 cm kożucha, pozostawiała sporo plam na szkle.
Zapach przyjemny świeżo słodowy i lekko drożdżowy.
W smaku łagodna słodowość z dodatkiem lipowego miodu, ale obecna także wyraźna chmielowa goryczka. Smaczne, dobrze zharmonizowane i idealnie wysycone piwo.
Pite z kija 8.06 w Pivním šenku przy browarze. 25 kč.

[Prusak]

Bardzo ładnie utrzymująca się, "śmietankowa" piana, zbyt wysokie wysycenie, ale piwo bardzo interesujące, ładna, "matowa" goryczka, minimalny udział diacetylu, w pitym przeze mnie nie wyłapałem tych akcentów kontrujących goryczkę.
Ale i tak klasyka, tego mi brakuje na co dzień, w "knajpie za rogiem".

[DariuszSawicki]

Wygląd podobny do zdjęcia Kolesława, butelka innych kształtów.

Piana wysoka, biała, średnie pęcherzyki.
Zapach lekko słodowy, wyraźniej ziołowy.
W smaku podobnie lekki słód, ale dużo wyraźniejsza goryczka i chmiel. W odczuciu zioła, odrobinę przypraw i wzmagająca się na finiszu trawa. Ostatni łyk z tego litrowego piwa prawie zalega łodygą...

Bardzo smaczne piwo, Czesi chmielu nie żałują...
Warka 08.07.2016.

[nietzschee]

Zapach: zaraz po otwarciu bardzo chlebowy, czerstwo chlebowy, później dochodzi jeszcze bardzo mocna zielistość od chmielu
Wygląd: kolor słomka, mętne, spora piana, potężna, pancerna, trzeba trochę odczekać aż zejdzie, lacing to nieregularne grube płaty.
Smak: Nie szczędzono tutaj chmielu, jest bardzo chmielisto ziołowe, po żateckim spodziewałem się szmaty, a tu nie ma jej grama, jest aromat trawiasto-łodygowy, spora goryczka, jak w niejednym APA, grejpfrutowa, delikatna owocowość, kwaskowość, bardzo pełne, treściwe, chlebowe, nie czuję diacetylu. Wysycenie trochę bardziej niż średnie. Bardzo smaczne.
Ekstrakt: 12%
Alk: 5%

Litrowa krachla z etykietą na sznurku

[darekd]

https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=106580&highlight=Feldschl%C3%B6%C3%9Fchen

[legart]

Z pół litrowej butelki jak na zdjęciu post wyżej. Trochę słodowo-chlebowe o wyraźnej, mocnej trawiasto-ziołowej (mi to się ten rodzaj chmielu kojarzy z wiosenną łączką ) goryczce, kapka masełka. Świetna klasyczna dwunastka.