Krušovice, Imperial

[Seta]

Kupione w opavskim "Globusie" za namową kolegi, który brał całą zgrzewkę. Niestety było tylko puszkowe.
Piana bardzo ładna, ale jak na czeskie piwo za szybko znika, kolor bursztynowy, bardzo wyrazisty, zapach chmielowy - normalny bez rewelacji, opakowanie aluminiowe, czyli "na nic"...
Za to smak... Kurcze bele... Na pewno jest gorzkie, na pewno bardzo wyraziste i na pewno bez jakichkolwiek negatywnych posmaków. Ale ma coś więcej... Kwiatowy posmaczek? Nie potrafię tego za dobrze opisać...
Na pewno przy pierwszej okazji dokupię (butelkowe tym razem... ) 4+

[q2q2q2]

nie piłem go już ze dwa lata i dziś z niepokojem otworzyłem butelkę przelałem do kufla i JEST
ten wspaniały smak goryczki - jak dla mnie piwo doskonale wyważone smakowo

[coldfire]

Piwo bardzo smaczne. Jest chmiel, jest słód choć ten ostatni mógłby być wyraźniejszy.
Treściwe, ale jednak ma się czasami wrażenie, że owa treściwość wynika z jakiegoś zagęstnika (o zgrozo), bo nie jest ona poparta jakoś wyjątkowo mocnym smakiem.

Hmm, mój opis może wygląda niezbyt zachęcająco ale to piwo naprawdę jest bardzo poprawne. Z jednym tylko zastrzeżeniem - mogłoby być bez problemu jeszcze lepsze.
Może gdyby było niepasteryzowane...? Tak, to chyba załatwiłoby sprawę.

[woli]

Super piwko,będąc kiedyś w Pradze zapijałem je w pewnej piwnicznej restauracji,było znakomite,muszę sprawdzić jak teraz smakuje

[Pancernik]

Bardzo przyzwoite, zbilansowane smakowo piwo. Nie jest zbyt cienkie, co mnie do wielu piw czeskich zniechęca, pije się przyjemnie, mimo, iż dostałem z "prywatnego importu" w konserwie. Polecam

[Tapir]

Przywiezione z urlopu pod Czeską granicą przez moich rodziców
Kolor ciemnozłoty, piana wysoka, średnio gęsta, o przeciętnej trwałości. Zapach chmielowy, mało intensywny. W smaku solidna goryczka, delikatnie słodowe, średnio treściwe jak na dwunastkę.
Imperial pozytywnie mnie zaskoczył, fajerwerków może tu nie ma ale jest po prostu dobre piwo, oprócz zapachu bez większych wad, smakuje bardzo dobrze.
Muszę sprawdzić, czy takie z Carrefoura po paru miesiącach stania na półce będzie smakować tak samo dobrze

[karol1000]

Czy osoby kupujące pivo w Czechach trafiły kiedyś na Imperiala 5%? czy opisujecie 4,7% Lezaka?

Ja Imperiala kupiłem w Berlinie. W Pradze Imperiala nie widziałem. 12 z Pragi na etykiecie ma napisana lezak

[zgoda]

Mało "bohemski" mi się wydał - goryczka słabsza niż np. w Zubru (Zubrze?), aromat chmielowy też trochę schowany za słodem.

Ale ogólnie piwo fantastyczne, cudownie delikatny zapach słodu na samym początku, wyczuwalna lekka słodkość w smaku idealnie zbalansowana goryczką. Jedyne do czego bym się mógł przyczepić to piana, bardzo szybko opadła i się nią nie nacieszyłem.

Czasem bywa w Almie w wersji szklanej, cena 4.49 więc jak na Almę do przyjęcia.

[Pery77]

Dla mnie to piwko jest co najwyżej średnie. Jasne że lepsze od naszych podobnych do siebie jasnych produktów piwopodobnych ale nie jest to rarytas którego bym szukał w sklepach( po za tym jest całkiem szeroko dostepny jak na czeskie piwo w naszym kraju).

[sibarh]

Aktualna fotka:

[coder]

Aromat: wyraźnie wadliwy: diacetyl, karton, pod spodem nieco słodowości
Piana: obfita, rzadka, nietrwała
Kolor: złote, iskrząco klarowne
Smak: typowo koncenowy, na dodatek trochę kartonu i plastiku. Lekko kwaskowe.
Goryczka: niska, krótka
Odczucie w ustach: dość treściwe, poprawne

Ogóne wrażenie: euro-lager

[wpadzio]

A ja napiszę kilka słów o Krusovickiej 12-ce, bo to ichniejsza, rodzima wersja eksportowego Imperiala, a swojego tematu nie ma.
Idealny bursztynowy kolor jak na dwunastkę. Piana jest całkiem dobra, z tendencją do lepienia się do szkła. Zapach dość mało wyrazisty, wyczuwalna słodowość.
W smaku charakterystyczna goryczka żateckiego chmielu, na finiszu odrobinę może ściągająca. Goryczka szlachetna, podana ze słodowymi smaczkami. Orzeźwiające piwo, o doskonałym nasyceniu.
Opakowania z królewskiego browaru w Krusovicach to swoista elegancja. Nie każdemu się to może podobać, podobnie jak na przykład wystrój komnat na warszawskim Zamku Królewskim. W każdym razie z królewskim przepychem

Życzyłbym sobie takich piw koncernowych jak z czeskiego Heinekena u nas. No ale to chyba kwestia piwnych tradycji. Pewnie gdyby nagle zaczęli sprzedawać masowo w praskich knajpkach Lecha czy Warkę mogłoby się to skończyć kolejną aksamitną rewolucją...

[Gość]

Widzę, że zdania wśród powyższych forumowiczów mocno podzielone.
Ja niestety stanę po stronie tych, którym Imperial niespecjalnie podszedł. Dla mnie nie było w nim kompletnie nic wyjątkowego, wyróżniającego na tle innych piw. Czuć mocne naleciałości koncernu - Imperial wg mnie jest bardzo podobny do innych trunków Heinekena.

Co dalej?
Piany mój egzemplarz bardzo szybko się wyzbył. Zapachu w ogóle nie miał. W smaku płaskość nad płaskościami. O ile pierwsza szklanka miała dość dużo gazu, o tyle kolejne były również go wyzbyte. Generalnie ocena bardzo niska, szczególnie biorąc pod uwagę, że jest multum czeskich piw o wyrazistym, ciekawym smaku (vide - Bernard!).

Po szerszą recenzję Imperiala, zapraszam do odpowiedniego wpisu na moim blogu.

[Javox]

Piana spora ale na krótko... potem tylko obwódka
Smak z chmielem... ale piwo mimo imperialnych ambicji raczej zwykłe...
Ogólnie produkt ten jest bardziej potrzebny jako przedmiot reprezentacyjny...
Ma smak do przeżycia... spasuje do obiadu.... idealny po spotkaniu biznesowym...
Coś jak zielony Lech smakujący ludziom nie lubiącym piwa...

Poprawiono widoczność napisów na etykiecie, większy kontrast. Kapsel pod złotkiem golas.

[erudyta]

Jak dla mnie piwo średnie i bez rewelacji. Czechów stać na coś o wiele lepszego. Taki przeciętny koncerniak. Piwo bez wyrazu o płaskim smaku i mizernym aromacie. Moja ocena to 3+