Kocour Varnsdorf, Tokajske

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • otvirak
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    🍼
    • 2005.04
    • 793

    Kocour Varnsdorf, Tokajske

    Pivo zakupione w litrowej butli w ołomunieckiej Pivotece za 69 koron.
    Barwa - ciemny bursztyn, mętnawe
    Zapach - letnia łąka obok ula plus nutki winno-owocowe
    Smak - słodkawo-winny, nutka miodu, leciutka goryczka
    Piana - początkowo średniopęcherzykowa, obfita jak kształty dam Rubensa, znika potem 'jak sen jaki złoty'
    Wysycenie - początkowo dolne rejony stanów średnich, potem słabe (dla mnie OK)
    Opakowanie - typowe dla Kocoura, ale na tle innych dokonań stylistyczno-etykietowych rzekłbym dość postmodernistyczne (co się temu kotku stało? )
    W sumie bardzo ciekawe pivko z wyraźnymi winnymi inklinacjami
    Attached Files
    niepoprawny czechofil


    Młody junaku pamiętaj: zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach!
    WISŁA MISTRZ!
  • grew
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2009.05
    • 766

    #2
    Zawartość alkoholu: 6,8%.

    Piwo polotmave z dodatkiem ekstraktu z węgierskiego wina Tokaj.

    Smaczne, ciekawe piwo: baza wyśmienita - dodanie wina nie zepsuło smaku piwa Za mocne jak na mój gust, ale można wypić od czasu do czasu.

    Comment

    • porek388
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2008.11
      • 213

      #3
      Zupełnie mi nie podeszło smakowo. Nie wiem czy takie ma być czy mój egzemplarz był zepsuty. Z oceną wstrzymam się, aż zakupię kolejny egzemplarz na miejscu w Varnsdorfie.

      Comment

      • sibarh
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛
        • 2005.01
        • 10387

        #4
        Foto:
        Attached Files
        2800 nowe piwa opisałem na forum
        Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
        Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

        Comment

        • darekd
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍺🍺🍺
          • 2003.02
          • 12674

          #5
          Wizualnie jak na zdjęciach. Aromat - trochę słodu i niewiele więcej. Pite schłodzone dominuje kwasek, co trochę dziwi, bo tokaje są słodkimi deserowymi winami, dodatkowo białymi. Dopiero po ogrzaniu ujawnia się przyjemna słodowość. Chyba w tym wypadku taki pomysł chyba byłby lepszy dla piw górnofermentacyjnych. Ciekawostka, ale raczej średnio udana.

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19269

            #6
            Region Tokaj słynie z deserowych win słodkich, ale to nie jedyne wina jakie się tam produkuje. Areał tych botrytowych wcale nie jest ogromny, bo jest to wybór z winogron i dość często tokajskie to także wina wytrawne Hárslevelü czy także kwasowe, np. ze szczepu Furmint. A co do barwy to wysokoputtonowe aszu potrafią mieć barwę od ciemnozłotej do ciemnobursztynowej.

            Comment

            • darekd
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍺🍺🍺
              • 2003.02
              • 12674

              #7
              Dzięki, masz rację, ale im więcej puttoni, to tokaj słodszy Ze szczepu furmint zresztą powstaje też tokaj (aszu z gron pokrytych pleśnią), poza tym z muszkatu i popularnej na wschodniej Słowacji lipoviny (bo na Słowacji też jest tokaj). To tak na marginesie. Barwa jednak tego piwa jest jednak związana ze słodami, bo jest to półciemny leżak a ekstrakt winny stanowi bardziej dodatek, który moim zdaniem nie ma wpływu na barwę.

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19269

                #8
                Kwasowość jest po prostu przykryta słodyczą na tyle wysoką, że nie czuć kwasowości. Tak to właśnie jest z Tokajami, mimo że słodkie to żołądkowy zakwas na drugi dzień jest jak po innych (wytrawnych winach). Słowackie tokaje też kosztowałem i niewiele odbiegają od swych węgierskich braci - także ceną
                A wracając do meritum... barwa to jak mniemam złożony element zasypu słodów i dość ciemnego jak na białe wina (ekstraktu z niego). Ciut ciemniejszy niż samo aszu, ale słodowość i słodycz musiały zbudować raczej słody. Osobiście widziałbym takie "dziwadło" też w takim ciemnobursztynowym kolorze.
                Last edited by e-prezes; 2012-05-16, 23:08.

                Comment

                • karol1000
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2007.09
                  • 1823

                  #9
                  barwa: ciemny bursztyn z czerwonym
                  zapach: słodowo-karmelowo-słodki
                  smak: podobnie jak w zapach, dość słodki, mało goryczki, chwilę po przełknięciu pojawiają się wytrawne nutki
                  piana: dość niska już przy nalewaniu i nietrwała
                  gaz: niski

                  Kupione świeżutkie po dostawie, smak jednak nie dla mnie

                  Otvirak - świetny opis

                  dziwne info na etykiecie
                  pivo polotmavy lezak - raczej powinno być Special
                  skład: woda, słody, chmiel - ani słowa o winie
                  Last edited by karol1000; 2012-05-31, 20:27.
                  LP

                  Comment

                  • otvirak
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    🍼
                    • 2005.04
                    • 793

                    #10
                    Wreszcie mnie ktoś docenił, biednego misia
                    niepoprawny czechofil


                    Młody junaku pamiętaj: zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach!
                    WISŁA MISTRZ!

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X