Sądząc po podanych danych to chyba to samo piwo które miałem okazję spożyć. Chodzi mi o Staropramen Dark. Ładna ciemna barwa pod światło wpadająca w piękny rubinowy kolor. Aromat w moim egzemplarzu iście owocowy. Piana zgrabna, wysoka. Początkowo drobno ziarnista. Opadła po ok 2-3 min do postaci kożuszka. Pozostały ślady na ściankach.
W smaku jak na moje odczucia dość przeciętne. Spodziewałem się wyraźnej goryczki której tu nie zaznałem. Czuć delikatny posmak palonego słodu. Nie wiem jak to nazwać ale nie wyczuwam tu pełni smaku jaka powinna zdobić to piwo po zakończeniu procesu palenia słodu. Mam takie wrażenie jakby wyżej wspomniany słód był palony nieco za krótko przez co czegoś mi tu brakuje. Być może to skutek tego że piwo jest odrobine rozwodnione. Reasumując w mojej ocenie dałbym 3=. Nie dam 2+ za ładną szatę graficzną która skusiła mnie do kupna tego oto piwa.
Właściwie to już czeski klasyk- z praskiego Smichova. Dostepny chyba najszerzej przez swoja koncernowość ale uważam że to naprawde niezłe piwo. Nie jest za słodkie, ma goryczkę,lekko wytrawne, wyczuwalna lekka stoutowosc- taki gładki, mleczny posmak palonego słodu jaki jest i w Ciemnym Kelcie.Piłem już wielokrotnie i zdziwiłem sie że jeszcze nie oceniałem. Dla mnie 4,5- czeskie koncerniaki są dużo lepsze niż polskie.i
Jeden z ostatnich niedobitków z lipcowej wizyty w Czechach.
Opakowanie fajne, czarna wersja standardowej etykiety oddaje charakter piwa. Minus za goły kapsel ukryty pod folią.
Kolor colowy, ładnie się czerwieni pod światło.
Piana beżowa, wysoka, drobnoziarnista, gęsta, trwała.
W zapachu dobrze czuć ciemne słody.
W smaku spora paloność, aż zaskakująca. Piwo jest dość wytrawne i mi nie wydaje się rozwodnione. Jak an desitkę, to ma aż zaskakująco dużo smaku. Zresztą po zawartości alkoholu (4,4%) stawiałbym raczej na jedenastkę.
Bardzo dobre piwo, choć koncernowe. W kategorii piw lekkich ciemnych spokojnie stawiam 4+.
Miałem okazję spożywać to piwo podczas lutowej wizyty w Harrachovie.
Wersja beczkowa, spożywana w knajpie z typowo czeskim klimatem, który to na pewno dodał piwu smaku.
Kolor: piękny ciemny rubin wpadający w brąz.
Piana: dość mocna, jasnobrązowa, drobne dziury
Zapach: lekko słodkawy, palony z nutą goryczki
Smak: całkiem przyjemny, zrównoważona kompozycja palonej słodkości i chmielowej goryczki, dość łagodny.
Nagazowanie: niezłe, choć mogło by być ciut lepsze.
W sumie całkiem przyjemne ciemne piwo, mieści sie w mojej normie ciemnych piw czeskich.
Ocena: 4
Piwo to jest dość rzadko spotykane w Czechach ale nie świadczy to bynajmniej o jego jakości.
Klarowna ciemnoherbaciana barwa, śladowa piana, lekko karmelowy zapach i niemiłosiernie wodnisty smak. Tak jak w przypadku innych butelkowych Staropramenów - należy trzymać się od tego z daleka. No chyba że mamy ochotę na alkoholizowaną wodę.
Niestety Staropramen sprzed lat i ten obecny to dwa odmienne światy. Browar został unowocześniony i zaczął stosować "nowoczesne" metody "ulepszania" Skoda bo to było moje ulubione czeskie piwo.
Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
------------------------------------------------------------------
Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!
Właśnie owe piwo spożywam, kupione za 5,69 w Piotrze und Pawle. Kolor ok, zapach w porządku ale za słaby. Piana znikła szybko, zostały tylko marne resztki. Niebrzydka etykieta. A smak... Gdzieś tam był po drodze, chyba. Generalnie wielkie rozczarowanie - bardzo lubię czeskie cerne piwa a to zdecydowanie nie jest warte swojej ceny i odstrasza nijakością smaku. Wielka szkoda
Dane: Alkohol bez zmian czyli 4,4%, ekst. nie podany
Kolor: Wiśniowy, klarowny. Piana: Drobnopęcherzykowa, po nalaniu szybko znika pozostawiając skromną warstwę. Zapach: Wyczuć można słód palony ale niezbyt intensywny. Smak: Smak zdecydowanie nie najlepszy. Przede wszystkim dominuje smak słodu palonego ale raczej spalonego słodu oraz delikatnie karmelowy. Poza tym piwo jest trochę wodniste. Wysycenie: Średnie ale za wysokie jak na ciemniaka.
Piwo raczej do zapomnienia. Szkoda używać swoich kubków smakowych na coś takiego.
Piwo zakupione w Auchan. Ceny nie pamiętam...
Leżało w lodówce dwa dni. Czas na degustacje.
Butelka jak butelka, etykieta z napisami w poprzek. Ładnie stylizowana, robiąca wrażenie ekskluzywnego piwa. Czarne "złotko" wokół szyjki, zakrywające kapsel. Brak ekstraktu.4,5
Kolor - bardzo ciemny bursztyn, nie przezroczyste nawet pod światło. Robiące wrażenie mocnego trunku - a ono ma jedynie 4,4 alkoholu. 4,5
Piana wyglądała przepięknie. Gęsta, karmelowa... Został cieniutki pierścionek. 3
Zapach chmielowy, ozonowy. W tle palona kawa i trochę palenisko. 4
Smak słodycz, lekka goryczka - jedynie podkreślenie. Wodniste nuty kawowe. Bardzo delikatne, aksamitne. Pozostawiające nijaki posmak. Szkoda, bo się napaliłem...3.5
Bąbelków w piwie pod koniec picia naprawdę niewiele, za to na początku aż nadto. Piwo bardo syciło. 3
Wielka szkoda, że piwo bardziej wygląda niż smakuje. Trochę przekombinowane.
Oj, smakowało. Dobre. Piana mięsista, beżowa, szybko opadła i nie została praktycznie wcale. Zapach przyjemny, powiedziałbym, że raczej słodkawy, niezbyt mocno czuć aromaty palone. Za to w smaku dominuje zdecydowanie właśnie palony posmak. Jest intensywny i wytrawny, ale nie tępy. Bomba jak dla mnie. Słodkości praktycznie nie ma, goryczka lekka (optymalna). Minus za lekką wodnistość i niewielką kwaskowatość w smaku.
Ogólnie jestem zadowolony. Nie jest to ideał, ale nie ma co tyle narzekać, tylko cieszyć się, że jest smaczny, lekki, mocno palony i, co chyba najważniejsze, nie przesłodzony ciemniak.
Kolor: Ciemnorubinowy, pod światło wiśniowe przebłyski. Piana: Beżowa, średniobąblowa. Szybko opada do niepełnej warstwy z grubym pierścieniem. Później nie ma wcale. Zapach: Lekko palony i karmelowy. Początkowo wyraźny dwuacetyl. Średnio intensywny. Smak: Wodnisty. Początek lekko kwaskowy, goryczka prawie nie wyczuwalna. Nie jest słodki, ale palonych akcentów jest za mało, czuć je nieco mocniej dopiero w posmaku. Słabo. Wysycenie: Średniowysokie. Opakowanie: Zielona butla z mało skomplikowaną "krajową" etykietą. Kapsel goły.
Jeżeli skupić się na samym opisie piwa to rewelacja ale o smaku lepiej zapomnieć..piękna ciemna barwa nawet pod światło jest intensywna obfita piana gęsta utrzymująca się do samego końca w smaku czuć słodowość i karmel ale niestety nie przekłada to się na smak wodnisty mało wyraźny jak dla mnie z lekko wyczuwalnym podpalanym smakiem karmelowym nijaki..
Mi również to piwo zupełnie nie podeszło, wodniste ze sporą nutą ziemi (sic!) , nieprzyjemnie się to pije, teraz już wiem, że na Staroprameny szkoda czasu i pieniędzy. Jeden z gorszych ciemniaków jakie miałem okazje w ostatnim czasie próbować.
Comment