O minibrowarze Milana Rambouska dyskutowaliśmy tutaj:
Spotkanie z Milanem Rambouskiem cały czas wspominam z wielką przyjemnością. Tym bardziej ucieszyła mnie tak rzadka możliwość spróbowania jego głównego piwa.
Jasne Eliščino královské to piwo wyjątkowe. Już sam skład i pochodzenie są ciekawe. Otóż jest to piwo miodowe, dokładnie miód pochodzi z kwiatów kasztanowca i jest sprowadzany ze Słowenii, podobnie jak chmiel, który według mistrza Rambouska idealnie harmonizuje z tym miodem.
- zaw. alk. 5,5% /ekstraktu nie podano na etykiecie, ale jest to dwunastka/
- piwo oczywiście nie jest poddane procesom filtracji i pasteryzacji
- piana: drobne pęcherzyki, prawie kremowa, nie trzyma zbyt długo pozostawiając jednak koronkę
-barwa: piękna złoto-bursztynowa, naturalnie mętne
-aroma: dominują ładne kwiatowo-miodowe akcenty słodowe
- wysycenie: delikatne, odpowiednie dla tego piwa
-smak: złożony a zarazem idealnie zbalansowany, żaden miodowy ulepek /tu zaleta delikatnego miodu kasztanowego/, nutki miodowe nie są właściwie zbytnio wyczuwalne w smaku, ich posmak pozostaje w ustach po przełknięciu piwa wraz z innymi lekkimi kwiatowymi akcentami. Wszystko uzupełnione przez wyraźną goryczkę. Dość treściwe ale zarazem lekkie, kwiatowe, aromatyczne. Świetne, oryginalne, nie mogę się jego kolejnego spróbowania. Gorąco polecam
Spotkanie z Milanem Rambouskiem cały czas wspominam z wielką przyjemnością. Tym bardziej ucieszyła mnie tak rzadka możliwość spróbowania jego głównego piwa.
Jasne Eliščino královské to piwo wyjątkowe. Już sam skład i pochodzenie są ciekawe. Otóż jest to piwo miodowe, dokładnie miód pochodzi z kwiatów kasztanowca i jest sprowadzany ze Słowenii, podobnie jak chmiel, który według mistrza Rambouska idealnie harmonizuje z tym miodem.
- zaw. alk. 5,5% /ekstraktu nie podano na etykiecie, ale jest to dwunastka/
- piwo oczywiście nie jest poddane procesom filtracji i pasteryzacji
- piana: drobne pęcherzyki, prawie kremowa, nie trzyma zbyt długo pozostawiając jednak koronkę
-barwa: piękna złoto-bursztynowa, naturalnie mętne
-aroma: dominują ładne kwiatowo-miodowe akcenty słodowe
- wysycenie: delikatne, odpowiednie dla tego piwa
-smak: złożony a zarazem idealnie zbalansowany, żaden miodowy ulepek /tu zaleta delikatnego miodu kasztanowego/, nutki miodowe nie są właściwie zbytnio wyczuwalne w smaku, ich posmak pozostaje w ustach po przełknięciu piwa wraz z innymi lekkimi kwiatowymi akcentami. Wszystko uzupełnione przez wyraźną goryczkę. Dość treściwe ale zarazem lekkie, kwiatowe, aromatyczne. Świetne, oryginalne, nie mogę się jego kolejnego spróbowania. Gorąco polecam
Comment