Piwo uwarzone w stosunkowo nowym minibrowarze Martina Matuški w Broumach. Pan Matuška do doświadczony mistrz piwowarski, który swoje doświadczenie zdobywał nie tylko w Czechach, ale również w Wielkiej Brytanii, a pracował m.in. U Fleků czy w Św. Norbercie w Pradze oraz browarach japońskich, koreańskich czy tunezyjskich.
Piwo /oczywiście bez filtracji i pasteryzacji/:
zaw. alk. 5,5%, ekstraktu na butelce nie podano /chodzi o 13%/
aromat - dominują drożdże
piana - trwała czapa zbudowana z średniej wielkości pęcherzyków, ładnie oblepia szkło
barwa - żółto-złota, zmętniona
wysycenie - wyczuwalne, ale nie nazbyt silne, drobne bąbelki ładnie szczypią koniec języka. Moim zdaniem idealne
smak - nie ma wątpliwości: świeżość niepasteryzowanego, niefiltrowanego piwa - charakterystyczny kwasek, lekka owocowa rześkość uzupełniona lekką słodową chlebowością. Wszystko na końcu dopełnione zdecydowaną acz nienachalną goryczką. Bardzo dobrze zbalansowane. Niby klasyka, ale jaka! Świetne, zdecydowanie godne polecenia!
Piwo /oczywiście bez filtracji i pasteryzacji/:
zaw. alk. 5,5%, ekstraktu na butelce nie podano /chodzi o 13%/
aromat - dominują drożdże
piana - trwała czapa zbudowana z średniej wielkości pęcherzyków, ładnie oblepia szkło
barwa - żółto-złota, zmętniona
wysycenie - wyczuwalne, ale nie nazbyt silne, drobne bąbelki ładnie szczypią koniec języka. Moim zdaniem idealne
smak - nie ma wątpliwości: świeżość niepasteryzowanego, niefiltrowanego piwa - charakterystyczny kwasek, lekka owocowa rześkość uzupełniona lekką słodową chlebowością. Wszystko na końcu dopełnione zdecydowaną acz nienachalną goryczką. Bardzo dobrze zbalansowane. Niby klasyka, ale jaka! Świetne, zdecydowanie godne polecenia!
Comment