Eggenberg, Nakouřený Švihák

[otvirak]

Piwo zakupione w niezawodnym sklepie na ul. Kobierzyńskiej w C. i K. Krakowie Nakouřeny Švihak to mniej więcej... zadymiony gość
Barwa: ciemne, dopiero pod światło pojawiają się rubinowe odcienie.
Piana: imponująca , gęsta, na ściankach osadza się grubym kożuchem Zdjęcie zrobiłem po około 5 minutach od nalania i niestety nie oddaje jej urody
Zapach: kawa zbożowa, palony słód.
Smak: paloność, wyraźnie kwaskowate, mocna goryczka i pod koniec słabe nutki gorzkiej czekolady.
Wysycenie: średnie, wyczuwalne na języku.
Opakowanie: ciekawy motyw siedzącego na dachu kominiarza w stroju galowym (niestety na fotkę się nie załapał, siedzi w rogu po prawej ). Kapsel firmowy Eggenberga.
W sumie: bardzo ciekawe, ciemno palone pivo Z pewnością powtórzę

[darekd]

zadymiony gość
:

a właściwie elegant - to nawiązanie do kominiarza, a właściwie wędzonego słodu użytego do produkcji. Czyli mamy kolejnego /po minibrowarowym Kocourze/ czeskiego rauchbiera. choć do wzorcowej Schlenkerli jeszcze ciut brakuje.
Biorąc dotychczasową działalność przeżywającego problemy browaru w Czeskim Krumlowie - to piwo można uznać za sporą niespodziankę.
Przyćmić ją może przygotowywany kriek w Protivinie, ale to już inny temat

[leona]

Rauchbier z dość delikatną, dla niektórych, znikomą wędzonką. Dla mnie dodatkowo ciekawe bo bazą tego piwa jest wytrawne tmave. Dodatkowym plusem mocna goryczka, powodująca, że piwo ma charakter.
W moim kuflu piana od początku była średnia ale oblepiająca szkło i pozostająca do samego dna.

Ciekawe dlaczego oficjalna strona browaru nie przyznaje się do tego wyrobu?

[darekd]

Ciekawe dlaczego oficjalna strona browaru nie przyznaje się do tego wyrobu?

W aktualnościach się przyznali. W asortymencie ich nie ma, moim zdaniem z dwóch powodów:

1. bo ich web-majster działa powoli
2. bo sprawdzają jak się produkt przyjmie na rynku. Z tego co wiem jest on m.in. w sieci Billa

[grew]

Zaskakująco dobre, ciemne piwo. Wędzoność bardzo delikatna - we wspomnianym Kocourze, czy też Schlenkerli jest ona o wiele mocniejsza. Ale nie przeszkadza to w popijaniu tegoż piwa.
Mam nadzieję, że browar nie zrezygnuje z tego produktu. Polecam!

Zakupione we wrocławskim Browarku.

[Twilight_Alehouse]

Wersja beczkowa, pite w Českým Ráju za 9 zł.

Kolor: Bardzo ciemny, gdy nie patrzy się pod światło, jest wręcz czarny. Pod światło czerwone przebłyski.
Piana: Solidna czapa dzięki nalaniu "po czesku", ładna, lekko beżowa.
Zapach: Nuta wędzona jest bardzo delikatna. Czuć też lekką kwaskowatość i jakby porządny chleb razowy.
Smak: Z początku czuć głównie paloną goryczkę, potem dochodzi do głosu wędzonka, ale zdecydowanie słabsza niż w Schlenkerli. W tle lekkie, przyjemne nutki owocowe.
Uwagi: Porządny, dobrze palony ciemniaczek z przyjemną lekką nutą wędzoną, leciutką słodowością i lekkimi akcentami owocowymi.

Niedługo test wersji butelkowej.

[kishar]

Zakupione w Pradze w Pivnej Galerii.
Po otwarciu bardzo przyjemny zapach lekkiej wędzonki oraz owoców.
Piana bardzo potężna o brązowej barwie, utrzymuję się do końca.
Barwa ciemna wpadająca w czerń.
Smak palonego słodu, z lekko słodkawym posmakiem w tle wędzone aromaty oraz goryczka która z piciem nabiera mocy.
Nasycenie w porządku.
Ogólnie rzecz biorąc jest to bardzo fajny ciemniak, szkoda tylko, że trochę za mało przypalany.

[Twilight_Alehouse]

Niedługo test wersji butelkowej.

No i odbył się test wersji butelkowej, zakupionej za 3,80 zł we wrocławskim Browarku.

Wszystkie wrażenia są identyczne jak w przypadku wersji beczkowej, piwo ponownie mnie zachwyca.

[wrednyhawran]

Piwo nienajgorsze, mocno wtrawne, tak jak lubię. Niestety do mojego lidera wśród piw wędzonych Smokey Georga mu daleko, ale i tak jest warte spróbowania.
Dziwne, że u mnie piany nie było wcale. Być może dlatego, że za mocno je schłodziłem. Tego typu piwa najlepiej smakują w temperaturze troszkę tylko niższej od pokojowej.
Nie wiem również dlaczego po koniec wyczuwałem w zapachu nazbyt przyjemny aromat...kwiatów pogrzebowych tak mi się jakoś skojarzyło...może spędziłem za dużo czasu na cmentarzu we w Wszystkoch Świętych trudno powiedzieć.

[docent]

Bardzo ładna ciemno rubinowa barwa.
Piana beżowa, po nalaniu bardzo drobna i dość obfita.
Zapach zdominowany przez wędzonkę, ale jest ona średnio intensywna. Na drugim planie ciemne słody karmelowe, pod koniec palone.
Smak wytrawny, z początku delikatnie kwaskowy. Wyczuwalna spora paloność, która zrazu maskuje wędzonkę. Jednak już w połowie butelki jest ona dobrze zaznaczona. Gdzieś w tle majaczy karmelowa słodycz, która jest świetnym dopełnieniem.

Kilka dni temu popijałem Primator Stouta i profil obydwu piw jest mocno zbliżony tyle, że w Primatorze oczywiście nie ma wędzonki. Dla mnie więc to piwo mogłoby uchodzić za wędzonego stouta

Przyznaję, że to jedno z lepszych czeskich butelkowych piw jakie miałem okazję pić. Połączenie lubianej przeze mnie wytrawności ze stonowaną wędzonką daje idealne połączenie. Polotmavy wędzony Kocour nie sięga ogonem do pięt temu piwu! Dla mnie debiut roku!

PS. W Zofmarze stoi to cudo za 2,90! Już żałuję, że nie zakupiłem większej ilości.

[docent]

Przyznaję, że to jedno z lepszych czeskich butelkowych piw jakie miałem okazję pić. Połączenie lubianej przeze mnie wytrawności ze stonowaną wędzonką daje idealne połączenie. Polotmavy wędzony Kocour nie sięga ogonem do pięt temu piwu! Dla mnie debiut roku!

Cieszę się, że piwo zostało docenione przez Pivnego filosofa i w jego osobistym podsumowaniu mijającego roku uzyskało tytuł "Najlepszego czeskiego butelkowego piwa roku 2010"!

[otvirak]

Gratulacje dla sladka

[docent]

Niestety radość nie trwała długo. Piwo obecnie dostępne (niestety nie zapisałem partii) ma kwaskową (wręcz kwaśną) dominantę i generalnie mało przypomina to które piłem poprzednio. Także miejcie to na uwadze przy ewentualnych ocenach

[darekd]

Niestety radość nie trwała długo. Piwo obecnie dostępne (niestety nie zapisałem partii) ma kwaskową (wręcz kwaśną) dominantę i generalnie mało przypomina to które piłem poprzednio. Także miejcie to na uwadze przy ewentualnych ocenach

Piłem je w zeszłym tygodniu. Nie miało wad. Myślę, że ewentualnie coś mogło stać się "po drodze".

[Tapir]

Kolor - ciemny brąz, pod światło rubinowe przebłyski.
Piana - obfita, gęsta, koloru beżowego. Utrzymuje się długo, opadając oblepia szkło.
Zapach - średnio intensywny, wędzonka wyraźna ale nie przysłania reszty - można tu znaleźć jeszcze nuty palone i karmelowe.
Smak - spodziewałem się dominującej wędzonki ale okazało się, że jest ona skontrowana wyraźną palonością - goryczka intensywna, całość uzupełniona przez lekką kwasowość, słodyczy nie wyczułem.
Wysycenie - dość niskie.
Opakowanie - jak na zdjęciu otviraka.

Kupione za 2,90 w Zofmarze - świetna cena, warka 26.08.11.
Wspaniałe piwo. Lekkie, w pełni wytrawne, wędzonka nie przesłania reszty walorów. Zgodzę się z docentem, że smakuje jak wędzony stout - a przynajmniej tak jak sobie wędzonego stout wyobrażam bo niestety wcześniej żadnego nie piłem Na szczęście kupiłem więcej butelek Chętnie spróbowałbym również wersji tego piwa bez słodu wędzonego.