Broumov, Opat Čokoládový Speciál 13%

[darekd]

Nowość z Broumova

Aromat - kakaowo-czekoladowy
barwa - bardzo ciemna, pod światło brązowe refleksy
piana - gęsta, ciemnokremowa czapa, dość trwała i lekko oblepiająca szkło
wysycenie - nie jest bardzo mocne, ale ładnie musuje i ożywia piwo
smak - silny czekoladowy aromat wpływa na postrzeganie piwa. Zatykając nos mamy smak całkiem fajnego ciemnego piwa z wyraźną goryczką. Zatem piwo raczej dla miłośników gorzkiej czekolady Ja raczej wolę czekoladę osobno. Treściwość niewysoka. Myślę, że to piwo może znaleźć grono oddanych fanów. Mnie cieszy jednak bardziej ta baza, czyli mocniejsze piwo ciemne /które w formie niefiltrowanej jest dostępne w PETach/, bo takiego piwa brakowało i tak w bogatym zestawie broumowskich produktów.

W Broumovie pracują nad uwarzeniem piwa marcowego, które mieli na rozkładzie przed wojną. Premiera w maju.

[leona]

Wersja butelkowa. Grafika klasyczna dla rodziny Opatów.
Kolor ciemny, pod słabą żarówkę nieprzenikniony.
Piana solidna, utrzymuje mgiełkę i obrączkę wokół, do samego końca.
W zapachu atakuje czekolada o aromacie kakaowo-kawowym (była kiedyś taka z Terravity).
W smaku średnio treściwe. Na pierwszym planie ciemne słody, potem pojawia się goryczka i lekka kwasowość a na koniec syntetyczne kakao, jak z rozpuszczalnego "nesquicka" dla dzieci.

Jak dla mnie za dużo chemii. Chyba cieszę się, że nie zdążyłem na beczkę w Non Iron, butelka tylko trochę tańsza (4,80 zł w Marii) ale przynajmniej 2/3 wypiła żona. Bardzo chętnie napiłbym się bazowego ciemniaka, bo teoretyczne wyizolowanie aromatu czekoladowego, pozwala sobie wyobrazić niezłe piwo.

[docent]

Próbowane w wersji lanej w Prague Beer Museum.

Bardzo ciemna, wręcz czarna barwa. Zapach po prostu urzekający: bardzo intensywna czekolada plus kawa przy czym nie czuć ani krztyny sztuczności. W smaku brak słodyczy, wręcz jest delikatnie wytrawne. Umiarkowanie treściwe, nie czuć było że to 13-tka. Nasycenie dość niskie.
Bardzo fajne piwo bez sztucznych posmaków, których można byłoby się spodziewać po tak intensywnym aromacie.

[M-kwadrat]

Kolor: praktycznie czarny, pod światło minimalne wiśniowe refleksy, klarowne - bardzo dobrze.
Piana: beżowa, drobnopęcherzykowa, dość obfita, troszkę dziurawa, po pewnym czasie redukuje się do dziurawego kożuszka, akceptowalnie oblepia szkło - dobrze.
Zapach: kakao - takie jakieś dla dzieci, rozpuszczalne, kto wie czy kiedykolwiek widzące ziarna kakaowca - na pewno nie jest to zapach ani czekolady ani szlachetnych kakao używanych do ciast itp. - średnio
Smak: w miarę pełne w smaku, wyczuwalna goryczka i palone słody a potem na to wszystko przychodzi smak napoju "kakaowego" takiego z nie do końca rozpuszczonym proszkiem i lekko sztucznawego - mi nie pasuje
Wysycenie - niby umiarkowane ale cały czas przyjemnie wyczuwalne - dobrze.
Opakowanie: butelka 0,5l, na etykiecie uśmiechnięty mnich znany z innych piw serii, informacja o ekstrakcie, zaw. alkoholu, składzie, pasteryzacji - dobrze.
Uwagi: ja na pewno nie powtórzę. Bez tego odrzucającego kakao mogłoby być ciekawe. Kupione w Browarku we Wrocławiu.

[M-kwadrat]

Zdjęcie Broumov, Opat, Čokoládový Speciál 13%

Fotka piwa.

[docent]

Zachęcony dobrym wrażeniem jakie pozostawiła wersja beczkowa, sięgnąłem po butelkę.

Zaczęło się dobrze, zapach podobny jak w wersji lanej. Zero jakiegokolwiek sztucznych akcentów. Piwo pozbawione jest słodyczy, co mi bardzo odpowiada. Jednak butelka ujawniła płytki i lekko sztucznawy posmak. Najgorszy był jednak fakt, że ten specyficzny czekoladowy smak przypominał o sobie jeszcze wtedy, gdy piłem już drugie kolejne piwo.

Zatem jeśli do powtórki, to tylko beczkowe w bezpiecznej objętości 0,3.

[Kwadri]

Opat Čokoládový

Kolor: Czarny. Minimalne ciemnowiśniowe przebłyski pod silną żarówką.
Piana: Ciemnobeżowa, niezbyt wysoka. Opada do niepełnej warstwy.
Zapach: Intensywny. Czekolada plus kakao.
Smak: Początkowo lekka kwaskowość od palonych słodów. Nie ma w nim dużej słodyczy, ale czuć lekką sztuczność od czekoladowych smaczków. Jest też delikatnie palona goryczka. Myślę, że bez aromatu mógłby być całkiem dobry ciemniak.
Wysycenie: Średnie, dobre dla ciemnego piwa.
Opakowanie: Jak na zdjęciu docenta.

[banita12]

Piłem to piwo na rynku we Wrocławiu i niestety pachniało budyniem czekoladowym. Jednak odwiedziłem ten browar niedawno i tmava 13 prosto z browaru naprawdę daje radę.

[karol1000]

barwa: czarna, nieprzejrzysta
piana: bardzo drobne bąbelki, brązowe, szybko opada, zostawiaja pierścień
zapach: silna gorzka czekolada z kakao, przyjemny
smak: w sumie dość intrygujący, trochę słodowych i kwaskawych nut w oddali, a na nich silny czekoladowy słodko-gorzki aromat z delikatnym kakao, silny i dominujący ale czuć tu też piwo, a nie tylko czekoladę. Z pewnością warto spróbować. W składzie E300
gaz: odpowiedni