Staropramen, Branik Ležák

[Promil03]

W przeciwieństwie do większości przedmówców mi Branik smakował. Kupiłem go w wersji alk. 5,0% (na stronie www podano ekstrakt 12% - brak takich danych na etykiecie). Co ciekawe wszystkie napisy na tym piwie są po niemiecku, wnioskuję więc, że ta wersja robiona jest na export do naszych zachodnich sąsiadów. W smaku jeden z lepszych lagerów czeskich jakie ostanio piłem, ładny złocisty kolor i wyrazisty zapach. Trochę gorzej z pianą, która bardzo szybko opadła. Kupiłem go w Bomi za 3,49 zł. Warto spróbować tą wersję Branika.

[havranek]

Ja też piłem wesję pięcioprocentową - ogólnie bez rewelacji, ale zdecydowanie nie jest to złe piwo. Lekkie, świeży i wcale naturalny zapach, lekka goryczka, piana szybko opada. Zakupione w Kauflandzie za nieco ponad 3zł.

[sibarh]

Wersja na niemcy 5%:

[leona]

Butelka, wersja 5 % alc. kupiony w cieszyńskiej billi za (o zgrozo) 8,9 Kč, wyprzedaż była czy co?

Kolor genialny, głęboki, starego złota albo lekko miedziany.
Zapach mokrego swetra albo kanału, ze stopniowo przebijającymi się aromatami kwiatowymi i ...cebulowymi
Smak zastraszająco puszkowy, jakby rozpuszczona konserwa po sardynkach w oleju.
Wysycenie intensywne ale dobre, do końca pozostawiające uczucie lekkiego szczypania w język.
Opakowanie na trójkę, jakby taka trochę "dyskontowa"etykieta ale kto w towarach dyskontowych stosuje złoty kolor ?

Generalnie apeluję, niech ręka boska broni tego, kto chciałby to piwo podać laikowi jako przykład czeskiego browarnictwa.

Przy tym piwie naszła mnie refleksja, że kilka lat omijania tzw. sztandarowych pivovarów czeskich dokonało w mojej wiedzy ogromną wyrwę i muszę odbyć krucjatę, podczas której przypomnę sobie smaki różnych staropramenów, urkłeli, kozłów z wielkich popowic itp. Ale czy to da się przeżyć? Proszę o szybką poradę bo już za tydzień znikam w praskiej czeluści na dobrych kilka dni

[Twilight_Alehouse]

Pięć lat temu opisywałem wersję słabszą, teraz piję 5%. Swoja drogą, wypadałoby chyba rozdzielić temat na dwa.

Piwo kupione w Zofmarze za 3,50 zł.

Kolor: Ładne złoto, kolor w sam raz.
Piana: Bardzo wysoka czapa, ciężko nalać. szybko opada jednak do cieniutkiej, dziurawej warstwy i niewiele osadza się na ściankach.
Zapach: Mokrego swetra nie czuję, ale lekkie sardynki owszem Raczej coś jest nie tak z chmielem, bo wygląda to na trochę wypaczoną ziołowość.
Smak: Jakaś taka stęchła słodowość, potem wrażenie sporej wodnistości i wreszcie chlebowość, ale też jakaś taka rozwodniona. Goryczki niewiele, pozytywnych wrażeń smakowych też niewiele.
Opakowanie: Etykieta jak na ostatnim zdjęciu Sibarha, tyle że z napisami czeskimi zamiast niemieckich i z "Ležák" na krawatce.
Uwagi: Kupione z ciekawości, bo dawno nie piłem czeskich koncerniaków. Jak widać, był to błąd. Da się wypić, ale z trudem.

[Breakdancer69]

Piwo pasteryzowane
Zawartość alkoholu: 5,0%
Pojemność 500 ml
Kolor: złoty ciemny
Kraj pochodzenia: Czechy

Zapach słabo wyczuwalny, słodowy. Smak mało wyraźny. Lekka goryczka słodowa. Posmaku tak jakby nie było, pozostawia lekką goryczkę. Pod koniec coraz bardziej czuć alkohol. Nic specjalnego. To piwo wrzucam do worka do którego raczej nie wrócę.

[She-He-Beer]

Branik Ležák

Jak w temacie jakie są przemyślenia kolegów odnośnie tego piwa.

Ja z tym piwem mam dosyć duży problem. Gdy rozpatrzymy stosunek ceny do jakości to w porównaniu do kilku polskich napitków jest całkiem ok ale smak aż tak mocno nie urzeka. Zapach jest lekko chmielowy i ziemisty ale tak słaby że można by rzec że po prostu pachnie niczym (patrz tanim piwem). Kolor jest ciekawy ale słabe wysycenie i niska piana która utrzymuje się w porywach do 2 minut powoduje że jakoś piwo nie robi na mnie tak zwanego efektu "WOW". Smak jest normalny bez żadnych udziwnień, lekko metaliczny odrobinę chmielowy i to właściwie tyle bo reszta jest całkiem nijaka. Podoba mi się za to jedna istotna cecha z punktu widzenia letniego piwkowania (tak wiem lato już się skończyło) nad wodą lub przy grilu; co by nie mówić o Braniku to świetnie gasi pragnienie i jest dosyć orzeźwiający przez co wydaje się ciekawą alternatywą na letnie popołudniowe spędzanie czasu.

Po zdjęcia i poszerzony opis zapraszam na moją stronę

[pioterb4]

Typowy koncerniak z segmentu economy. Równie dobrze pragnienie gasi Lech Premium.

[dryx]

Wersja PET 2l. Fotka z edycji 2014 r.

[LESNICZYy]

Ostatnio na wizycie u kumpla zostałem poczęstowany owym piwem . Dalej nic dobrego nie mogę napisać . Było czuć taniość , w smaku jest jakaś goryczka ale piwo jest ogólnie wodnite . Tylko dla fanów niskiej ceny . Szkoda wątroby na takie wyroby .