Od razu powiem: cudo
A konkretnie: butla 0,5, ekstrakt 12, niefiltrowane, niepasteryzowane, data produkcji 29.03.2011.
Smak: jak w rasowym pszeniczniaku, czyli bananowo-korzenne nuty plus te wędzone, a w tle leciutko coś jakby miód lipowy; harmonia i poezja
Barwa: ciemny mętny bursztyn
Zapach: goździki i inne korzenie, banan, lekko karmel (?) - intensywny i bardzo przyjemny
Wysycenie: średnie
Piana: średniopęcherzykowa; na początku wulkan, ale szybciutko wygasa
Opakowanie: kapsel goły, a postać z pivem i cygarem rysował chyba na wszystkich etykietach Pivovarku ten sam sześciolatek, któremu pozwolono tym razem na utwór niepoprawny wychowawczo Plus za oryginalność podejścia.
Podsumowując: pycha pivo
A konkretnie: butla 0,5, ekstrakt 12, niefiltrowane, niepasteryzowane, data produkcji 29.03.2011.
Smak: jak w rasowym pszeniczniaku, czyli bananowo-korzenne nuty plus te wędzone, a w tle leciutko coś jakby miód lipowy; harmonia i poezja
Barwa: ciemny mętny bursztyn
Zapach: goździki i inne korzenie, banan, lekko karmel (?) - intensywny i bardzo przyjemny
Wysycenie: średnie
Piana: średniopęcherzykowa; na początku wulkan, ale szybciutko wygasa
Opakowanie: kapsel goły, a postać z pivem i cygarem rysował chyba na wszystkich etykietach Pivovarku ten sam sześciolatek, któremu pozwolono tym razem na utwór niepoprawny wychowawczo Plus za oryginalność podejścia.
Podsumowując: pycha pivo
Comment