Rozumiem Cię. (...) No i czytam/słyszę tu i ówdzie, że po odejściu Honzy z browaru to już nie jest ten sam Kocour co kiedyś, na początku.
Cieszę się, że mnie rozumiesz A te plotki o magii, którą wprowadzał Honza do piw bardzo mnie bawią, szczególnie, że nie warzył tam piwa Fakt, że trochę zatrzasnęli ofertę i niechętnie ją rozszerzają.
A te plotki o magii, którą wprowadzał Honza do piw bardzo mnie bawią, szczególnie, że nie warzył tam piwa
To jest jeszcze zabawniejsze gdy się weźmie pod uwagę ostatnie wpadki Nomada.
Co do kocurowego Suma - jeszcze w lipcu piłem go z beczki i z butelki w różnych miejscach, był bez zarzutu. Pity zaś tydzień temu z butli miał już bardzo wyraźny diacetyl. To pierwszy przypadek żebym zawiódł się na tym piwie, więc mam nadzieję, że to jednorazowe potknięcie.
I'm sitting here completely surrounded by NO BEER!
Piwo wspaniałe, ale bardzo delikatne. Myślę, że za dwa miesiące będzie warto je kupować w Polsce... I jak większość APA, należy spożywać najświeższe jak to możliwe. W przypadku Sumeczka maksymalnie miesiąc do końca daty ważności (dają 2 miesiące od rozlewu). Później robi się jednowymiarowe. Taki urok
No i dupa a nie piwo, siarką jedzie, zgniłymi jajami, jakby lager fermentował, nie wyleję bo nie wylewam ale nic do picia. Żadne jednowymiarowe lecz po prostu syf zwykły.
"nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Pity wczoraj bardzo zawiódł. Mocna, agresywna goryczka, której zdecydowanie brakowało jakiejś kontry słodowej, pustka, wodnistość, a do tego nieprzyjemne masełko.
Kiedyś lubiłem to piwo, ale powrót do niego po dłuższym czasie mocno mnie rozczarował.
Obecnie było przyjemne. Piana "śmietankowa" - gęsta, trwała i sporo zostaje na szkle. Wyraźna goryczka z miękką, przyjemną kontrą słodową. Aromat zapowiadał dużo słodowego ciała, ale to przecież lekkie piwo, sesyjne.
Comment