Staropramen, Cool Lemon

[fuliano]

Michany napoj na bazi vycepniho pivo. Obsah alkoholu 2% obj.
Czyli mieszanka piwa z koncentratem cytrynowym.
Mętne, cytrynowo - gorzkawe o potężnym wysyceniu trzymającym do końca. Piana bialutka, gruboziarnista, szybko zanikająca.

[docent]

Dla mnie ten napój to hit ubiegło tygodniowego wyjazdu do Czech. W każdej sytuacji, kiedy potrzebujemy dobrego orzeźwienia i nie chcemy pakować większej dawki alkoholu ten Starač przychodzi z pomocą. Składniki fatalne, jednak minus i minus daje plus i ta cytryna naprawdę dobrze smakuje.
Kiedyś pijało się w poodbnym typie Broka Lemona, ale z tego co pamiętam on miał coś koło 3,5% alko. Ten ma 2% i to jest optymalny woltaż.
Załączam fotę zestawu.

[walec]

Dla mnie ten napój to hit ubiegło tygodniowego wyjazdu do Czech. W każdej sytuacji, kiedy potrzebujemy dobrego orzeźwienia i nie chcemy pakować większej dawki alkoholu ten Starač przychodzi z pomocą.

Ja się w to władowałem ostatnio na zakupach w Czechach, byłoby OK tak jak piszesz, cytryna daje radę, ale to za słodkie! Aż wargi klei! Orzeźwienia w tym nie znalazłem, już wolę reddsa jak mam iść w takie wynalazki.

[docent]

Ja się w to władowałem ostatnio na zakupach w Czechach, byłoby OK tak jak piszesz, cytryna daje radę, ale to za słodkie! Aż wargi klei! Orzeźwienia w tym nie znalazłem, już wolę reddsa jak mam iść w takie wynalazki.

No gdzie ulepkowaty Redds, a ten Starač! Jestem ostatnim który toleruje słodycz w piwie.

Oprócz Broka Coolera przypomniało mi się, że dobrych kilka lat temu na wakacjach zapijałem się Spritem cytrynowym zaraz po jego premierze. Nie wiem czy to jeszcze jest bo już nie pijam gazowanych. No i tamten Sprite był o wiele słodszy niż Starač.

[Pendragon]

Piję z puszki zakupionej w cieszyńskiej Billi. To jedyny napój przywieziony z wyprawy
Ceny nie pamiętam, chyba 12,90 bo miałem 1 KC dopłacić po zwróceniu 4 butelek.
Musieli coś zmienić w recepturze, bo wcale nie jest słodki - słodzony jest ekstraktem ze stevii! Wysycenie też inne niż opisywane 2 lata temu - wg mnie jest zbyt niskie jak na taki produkt, takie "jemne perlive".
Napój jednak niezbyt mi smakuje, wolę - o zgrozo - Warkę Radler.

Próbowałem też Radlera ze Zlatopramena - i ten był lepszy, może dlatego że z tej samej stajni co Warka?