Pite w wersji beczkowej 17 września w Czeskiej Baszcie. Kosztowało 9 zł.
14% ekstraktu.
Kolor: Bez światła czarny, pod światło niezbyt mocna herbata. Piękny.
Piana: Ładna, opada do znośnej warstwy, nieźle osadza się na ściankach.
Zapach: Niezbyt silny, lekko karmelowy, lekko palony, lekko słodowy. Problem w tym, ze to wszystko "lekko".
Smak: Piwo jest treściwe, solidne, z wyraźną goryczką paloną i chmielową oraz fajną ziarnistością, z nutami orzechowymi i karmelowymi. Taki mocno chmielony, lekko rozrzedzony ciemny koźlak.
14% ekstraktu.
Kolor: Bez światła czarny, pod światło niezbyt mocna herbata. Piękny.
Piana: Ładna, opada do znośnej warstwy, nieźle osadza się na ściankach.
Zapach: Niezbyt silny, lekko karmelowy, lekko palony, lekko słodowy. Problem w tym, ze to wszystko "lekko".
Smak: Piwo jest treściwe, solidne, z wyraźną goryczką paloną i chmielową oraz fajną ziarnistością, z nutami orzechowymi i karmelowymi. Taki mocno chmielony, lekko rozrzedzony ciemny koźlak.
Comment