Staňkúv Rukodělný Pivovárek Třebonice, Night Reaper
Czekoladowe ciemne Ale.
Ekstrakt: 12° Blg. Alkohol : Nie podano.
Kolor: Czarny, nieprzenikniony pod światło. Po dokładnych oględzinach okazuje się, iż piwo nie jest klarowne.
Piana: Brązowa, drobnoziarnista. Tuż po nalaniu tworzy warstwę o grubości 2cm, niemniej po chwili opada do pierścienia o wysokości 2mm i taka już pozostaje do końca.
Zapach: Wyczuwalna gorzka czekolada oraz palony słód.
Smak: Na wstępie przez moment czuć słodowość, następnie pojawia się lekki kwasek, a na finiszu mamy do czynienia z przyjemną kawowo-czekoladową goryczką z minimalnie wyczuwalnymi akcentami chmielowymi.
Wysycenie: Średnie, ze wskazaniem na niskie.
Opakowanie: Ujęte w ramkę zdjęcie jakiegoś wąsatego jegomościa w podkoszulku na ramiączkach i fartuchu. Kontretykiety oraz krawatki brak. Kapsel goły.
Uwagi: Urocza nazwa. Gdybym miał za zadanie określić, co to za styl, nie mając podglądu na butelkę, to moim wyborem byłby stout. Nie zmienia to faktu, że piwo jest smaczne.
Z tego, co widzę, to nazwa tego browaru jest wpisywana w dwojaki sposób: „Třebonice” oraz „Staňkúv Rukodělný Pivovárek”. Trzeba by to ujednolicić.
Czekoladowe ciemne Ale.
Ekstrakt: 12° Blg. Alkohol : Nie podano.
Kolor: Czarny, nieprzenikniony pod światło. Po dokładnych oględzinach okazuje się, iż piwo nie jest klarowne.
Piana: Brązowa, drobnoziarnista. Tuż po nalaniu tworzy warstwę o grubości 2cm, niemniej po chwili opada do pierścienia o wysokości 2mm i taka już pozostaje do końca.
Zapach: Wyczuwalna gorzka czekolada oraz palony słód.
Smak: Na wstępie przez moment czuć słodowość, następnie pojawia się lekki kwasek, a na finiszu mamy do czynienia z przyjemną kawowo-czekoladową goryczką z minimalnie wyczuwalnymi akcentami chmielowymi.
Wysycenie: Średnie, ze wskazaniem na niskie.
Opakowanie: Ujęte w ramkę zdjęcie jakiegoś wąsatego jegomościa w podkoszulku na ramiączkach i fartuchu. Kontretykiety oraz krawatki brak. Kapsel goły.
Uwagi: Urocza nazwa. Gdybym miał za zadanie określić, co to za styl, nie mając podglądu na butelkę, to moim wyborem byłby stout. Nie zmienia to faktu, że piwo jest smaczne.
Z tego, co widzę, to nazwa tego browaru jest wpisywana w dwojaki sposób: „Třebonice” oraz „Staňkúv Rukodělný Pivovárek”. Trzeba by to ujednolicić.