Kolejny produkt, który zakupiłem w domowym browarku w Polepach pod Kolinem.
Mates to dolnofermentacyjna 13% (alk. 4,8%). Oczywiście bez filtracji i pasteryzacji.
Aromat - przyjemny, oryginalny zbożowy /to chyba to żyto/ przełamany karmelowymi nutami
Barwa - miodowo-herbaciana, mętna
Piana - odpowiednia, kremowa, gęsta, dość trwała
Wysycenie - dość wysokie
Smak - ciekawy, specyficzny. Mimo, że piwo jest zdecydowanie słodowe, to dominuje właśnie specyficzna goryczka, ale nie chmielowa i ziołowa. Tylko chyba właśnie związana z żytem. Przypomina trochę przypaloną skórkę od chleba. Wraz z wysyceniem nadaje temu piwo "szorstki" charakter. Jest zdecydowane w smaku. Pod tym wyczuwalny jest karmel, ale bez żadnej słodyczy. W ustach pozostaje zdecydowana i długa goryczka (orzechy włoskie).
Treściwość - odpowiednia, piwo pełne.
Podobnie jak ich pszenica - piwo ze zdecydowanym, wyraźnym smakiem i charakterem. Zyskuje w nieco wyższych temperaturach. Choć może nie przypaść każdemu do gustu, to zdecydowanie warto popróbować. Okazuje się, że dolna fermentacja może jeszcze zaskakiwać. Polecam
Mates to dolnofermentacyjna 13% (alk. 4,8%). Oczywiście bez filtracji i pasteryzacji.
Aromat - przyjemny, oryginalny zbożowy /to chyba to żyto/ przełamany karmelowymi nutami
Barwa - miodowo-herbaciana, mętna
Piana - odpowiednia, kremowa, gęsta, dość trwała
Wysycenie - dość wysokie
Smak - ciekawy, specyficzny. Mimo, że piwo jest zdecydowanie słodowe, to dominuje właśnie specyficzna goryczka, ale nie chmielowa i ziołowa. Tylko chyba właśnie związana z żytem. Przypomina trochę przypaloną skórkę od chleba. Wraz z wysyceniem nadaje temu piwo "szorstki" charakter. Jest zdecydowane w smaku. Pod tym wyczuwalny jest karmel, ale bez żadnej słodyczy. W ustach pozostaje zdecydowana i długa goryczka (orzechy włoskie).
Treściwość - odpowiednia, piwo pełne.
Podobnie jak ich pszenica - piwo ze zdecydowanym, wyraźnym smakiem i charakterem. Zyskuje w nieco wyższych temperaturach. Choć może nie przypaść każdemu do gustu, to zdecydowanie warto popróbować. Okazuje się, że dolna fermentacja może jeszcze zaskakiwać. Polecam