Broumov, Benediktin 12°

[Kwadri]

Pivo světlý ležák, zaw. alk. 5,2%. Litrowy PET:

Kolor: Miodowy, mętny.
Piana: Niewysoka, drobna. Szybko opada do wysepek i pierścienia.
Zapach: Lekko słodki, nieco miodowy, trochę owocowy, ale nie do końca przyjemny. Po ogrzaniu delikatna kwaskowość w tle.
Smak: Początek lekko słodowy, w tle kwaskowość. Szybko dociera przyjemna, ale niezbyt mocna goryczka, nieco mocniejsza w finiszu. Trochę mało rozbudowany, ale całkiem smaczne.
Wysycenie: Średnie, ku wysokiemu.

[Kwadri]

Tak się prezentuje:

[darekd]

Piwo uwarzone na rocznicę 300 lecia browaru w "nowym" miejscu (Olivetin). Piwo ma zaw. ekstraktu 12,5 % i jest w smaku treściwsze od 12%. W związku z tym mniej wytrawne, ale i tak ta ziołowo-trawiasta goryczka charakterystyczna dla Opata wyczuwalna. Smakuje

Prezent z wizyty w browarze

Niedługo również dostępny Benediktin 15%

[Javox]

A ja kupiłem Benedikta w butelce... pisze że alkoholu 5,0% vol. /pasteryzowane/... 12*

Piana na początku spora... dłużej chmurka ok. 2 cm, pod koniec cienka warstewka...
Kolor jasny bursztyn, gaz średni, zapach jakby drożdżowy...
Grafika brązy, beże do żółtego... kapsel firmowy ciemno brązowy...
Odczucia smakowe hm... rożne - w zależności od etapu spożycia...
Na początku wrażenie wodnistości i "gips metaliczny" ale potem pojawia się słód a po nim fajna goryczka coraz mocniejsza ale niestety "na coraz słodszym"...

Generalnie fajne - czeska klasyka... tylko zapomnieć o starcie i będzie ok...

[jacer]

piana: biała, bardzo gęsta, konsystencja ubitego białka, oblepia szkło,
zapach: zbożowy,
smak: tak jak w zapachu tak i w smaku domiuje zbożowośc, mała goryczka, piwo treściwe,
wysycenie: małe.

Takie sobie, nie lubię zbożowości w piwie.

[karol1000]

Pite w wersji butelkowej
barwa:ładne złoto
piana: przy nalewaniu wysoka z grubymi dziurami, opada dość szybko, lekko brudzi szkło
zapach: chmielowy, z brudną słodowo-owocową nutą
smak: podobnie jak zapach, niby piwo dość gorzkie ale słodkie słody połączone z piwniczną i owocową nutką dają dość dziwny efekt. Takie jakieś nieczyste to piwo. Po ogrzaniu lekko miodowe nutki

[Javox]

Dziś nalali do tej butelki coś innego niż piłem ostatnio... chyba Bittera...
...blady żółty i dość goryczkowe... to może być to...
Piana z drobnych pęcherzyków... na dość długo co najmniej 1 cm... kręgi po każdym łyku zostawały w kuflu...
Wypiłem z przyjemnością bo lubię Bittera od nich... mam też go więc porównam...
Gaz średni, słodowy zapach z dodatkiem kwiatów i czegoś owocowego....
W butelce było pełno małych, płatkowych mętów jak zatrzepałem wlewając końcówkę w kuflu po nich ani śladu...

No ciekawe co będzie dalej... z tym piwem?

[Javox]

No i już piję Bittera i są jednak wyraźne różnice...

Bitter to piwo jeszcze bardziej goryczkowe.... i nie ma kręgów na szkle po łyku tylko "firankuje" prawie cały kufel.. /szybko oceniając/
Kolor jest żółty ale teraz wyjątkowo Bitter jest bardziej klarowny od Benedyktyna...

hheheh czyli pomieszali jakieś inne piwa

W pojedynku "ten" Benedyktyn i Bitter to Bitter wygrywa bez problemu...

[leona]

Łyknąłem z cudzego kufla i sprawiał wrażenie sympatyczne. Goryczka, delikatna kwasowość, piwniczka, taki trochę "kellerowaty".

[kurgan]

offtopic

Odwiedzam w sobotę browar, w planie degustacja dwóch piw, ktoś się orientuje co to za piwa i na co zwrócić uwagę podczas wycieczki?

[gobong]

Te dwa piwa to razem ze zwiedzaniem jak rozumiem, na terenie browaru oprócz muzeum jest także sklep z ich produktami . Mając wybór poleciłbym ciemne i Bittera. Niestety będąc tylko w dwójkę z żoną w czerwcu nie za przekonująco udawaliśmy 8 osobową grupę a czasu mało mieliśmy aby czekać i nie załapaliśmy się na zwiedzanie browaru. Ludzie pracujący w browarze bardzo mili, fajny napis na ich szklance, ten o unii i ich piwie.

[yaro74]

Kolor złoty.
Piana biała, gęsta, drobno pęcherzykowa, dość trwała, do końca pozostaje cienka warstwa.
Zapach niezbyt intensywny zbożowy.
Smak zbożowy z lekkim chmielem i kwaskiem, lekka, przyjemna goryczka.
Wysycenie niskie.
Całkiem niezłe.

[darekd]

Łyknąłem z cudzego kufla i sprawiał wrażenie sympatyczne. Goryczka, delikatna kwasowość, piwniczka, taki trochę "kellerowaty".

No i w sumie dalej tak jest. Piwnica nieprzesadzona, ale całkiem wyraźna. Całość ok.

[Javox]

Niestety spotkanie po latach nie należało do przyjemnych

Piana i lacing słabo w aromacie i smaku też bieda bo mamy gotowane mięsko, warzywka, trochę ziemi z małą goryczką.

Jednym słowem lipa...

Nowy wygląd: