Wspaniałe Black IPA, czy CDA jak niektórzy wolą Aromat chmieli amerykańskich wyczuwalny na początku, goryczka potężna. O wiele lepsze, niż większość z dostępnych u nas przedstawicieli amerykańskich, które próbowałem (np. Fade to black).
Nomád, Black Hawk
Collapse
X
-
W zeszłym roku piłem to piwo regularnie w Czeskiej Baszcie (wyłącznie z butelki) i za każdym razem byłem zachwycony. To jak dotąd najlepsze black IPA jakie miałem okazję pić. W aromacie i smaku dominacja grejpfruta, w tle wyraźna kawa, a do tego gorycz wręcz masakrująca kubki smakowe. Przy czym było to piwo zaskakująco pijalne, mógłbym pewnie wypić nawet 4-5 z rzędu, ale zwykle dostępne były najwyżej 3 sztuki.
Niestety warka z datą ważności 7.10.2013 jest ewidentnie trzepnięta. Egzemplarz wypity tydzień temu był niemal całkowicie pozbawiony goryczy i walorów smakowych, z kolei dziś spróbowałem drugiego i okazał się już lekkim kwasem. Nie spodziewałem się, że kiedyś wyleję takie piwo do zlewu. Ponoć jeszcze półtora tygodnia temu inna sztuka z tej samej partii miała jakąś gorycz i w miarę poprawny smak, więc z tego by wynikało, że z każdym dniem się pogarszało. Może jakieś zakażenie?I'm sitting here completely surrounded by NO BEER!
Comment
-
-
Kolor: Bardzo ciemny brąz, prawie czarny, pod światło rubinowe refleksy
Piana: Jasny beż, drobna i średnia, słaba, szybko opada praktycznie do zera, nie oblepia szkła
Zapach: Cytrusowy, lekko kawowy, nuta miodowa
Smak: Wysoka, bardzo przyjemna goryczka, grapefruit, bardzo gładkie pijalne piwo
Wysycenie: Bardzo niskie
Opakowanie: Fajne, trafiające w charakter piwa, wyjaśnienie skąd nazwa i do czego nawiązuje, pełna i szczegółowa informacja o składzie
Uwagi: Na butelce brak informacji o dacie przydatności do spożycia
Bardzo dobre
Comment
-
-
Tan ostatni wypust jest moim zdaniem dużo słabszy od mojego ostatniego spotkania z tym piwem jakiś rok temu. Nie zmienia to faktu, że jest to dobre piwo ale za tę cenę biorę Śrupa! Zupełnie inna sprawa to, to co się stało z innym piwem - Pelikan. Totalne nieporozumienie! Zero wysycenia, aromat to był może kiedyś. Wygląda na to, że jest zupełnie zmieniona receptura. Zrezygnowano z ameryki na rzecz czeskich chmieli. Piwo było bez gazu, aromatu i co mnie zdziwiło zupełnie klarowne. Black Hawk - może być, Pelikan - odradzam!!!
Comment
-
Comment