Kolor czarny jak smoła, piwo zupełnie nieprzejrzyste nawet pod światło.
Piana ciemnobeżowa jak z kawy, równie wielka ale mniej poszarpana jak w jasnym, bąbelki równiejsze ale też szybciej znikające. Pozostaje dziurawy kożuszek i plamy na ściankach.
Zapach słabiutki, lekko drożdżowy i nic poza tym.
Smakowo mało zdecydowane, jest goryczka czarnej czekolady, trochę zbożowej kawy ale także niezbyt przyjemna kwaśna drożdżowość. Jak na 13° piwo wydaje się dość wodniste, piłem w Czechach wiele treściwszych 10°. Zupełnie mnie nie zachwyciło, wypiłem ale bym nie powtórzył (może inna warkę).
Wysycenie niezbyt wysokie co mi odpowiada.
Podawane w zgrabnym firmowym kuflu, przy tym piwie grawerowane logo na czarnym tle jest trochę bardziej widoczne. Podkładki Budvar lub ceramiczne, firmowych brak.
Piłem w browarku 6.08, 24 kč.
Piana ciemnobeżowa jak z kawy, równie wielka ale mniej poszarpana jak w jasnym, bąbelki równiejsze ale też szybciej znikające. Pozostaje dziurawy kożuszek i plamy na ściankach.
Zapach słabiutki, lekko drożdżowy i nic poza tym.
Smakowo mało zdecydowane, jest goryczka czarnej czekolady, trochę zbożowej kawy ale także niezbyt przyjemna kwaśna drożdżowość. Jak na 13° piwo wydaje się dość wodniste, piłem w Czechach wiele treściwszych 10°. Zupełnie mnie nie zachwyciło, wypiłem ale bym nie powtórzył (może inna warkę).
Wysycenie niezbyt wysokie co mi odpowiada.
Podawane w zgrabnym firmowym kuflu, przy tym piwie grawerowane logo na czarnym tle jest trochę bardziej widoczne. Podkładki Budvar lub ceramiczne, firmowych brak.
Piłem w browarku 6.08, 24 kč.