Fanø/Grass Roots Brewing, Settebello Sun Intern ale#2 (Extra Hoppy Belgian Ale)[a.4.5%; e.11.5*Plato]
Kolor: jasno-złot, bardzo mętny [5]
Piana: wysoka i sztywna, biała, średnioziarnista, opada powoli, nie redukuje się od razu do firanki, przez dłuższy czas utrzymuje się jeszcze gruba wysepka przyklejona do szkła z jednej strony [4.5]
Zapach: bogaty i intensywny, przy nalewaniu dosyć wyraźnie octowy, potem korzenno-drożdżowo-kwiatowy z silnymi cytrusami i ziołowo-cytrusowym aromatem chmielu, na drugim planie mnóstwo śliwek i jakichś innych owoców; IMO pachnie to przyjemnie ale nie wiem czy te octowe nuty nie są efektem zepsucia, bo piwo kupiłem z naklejką "Halve Prijs", a daty nie da się odczytać [4.5]
Smak: lekko wodnisty, silnie korzenno-cytrusowo-drożdżowo-kwiatowy, intensywnie pachnie petuniami i jakimiś innymi kwiatami, czuć też octowy kwasek ale delikatniejszy niż w zapachu, drugi plan śliwkowo-tropikalny, delikatnie melonowy, dzięki niedoborowi słodowej treści chmielowa goryczka jest bardzo ostra i niemalże dominuje; nadal nie wiem czy zaczęło się to psuć czy tak miało być, wszystkie te podejrzane nuty można znaleźć w nieprzeterminowanych piwach, mi osobiście bardzo one odpowiadają [4.5]
Nasycenie: wysokie [5]
Opakowanie: flaszka 0.33l z długą szyjką, etykieta z grubego, matowego, niebieskiego papieru z aptecznym logo, które tłumaczyłoby apteczno-kwiaciarski charakter piwa, kapsel niestety szczerozłoty [4.5]
Uwagi: obstawiam, że to piwo miało tak smakować, podobny charakter miał bodajże Guldenberg z browaru De Ranke.
Producent: Fanø Brewery, DK-6720 Fanoe, Dania; fanoebryghus.dk
Zakupione w: De Bierkoning w Amsterdamie
Degustowane: 26.02.2013r. ok. godz. 10:30 w Haarlemie
Data ważności: nieczytelna, nadruk na butelce
Soundtrack: "Amiga" by SBB
Kolor: jasno-złot, bardzo mętny [5]
Piana: wysoka i sztywna, biała, średnioziarnista, opada powoli, nie redukuje się od razu do firanki, przez dłuższy czas utrzymuje się jeszcze gruba wysepka przyklejona do szkła z jednej strony [4.5]
Zapach: bogaty i intensywny, przy nalewaniu dosyć wyraźnie octowy, potem korzenno-drożdżowo-kwiatowy z silnymi cytrusami i ziołowo-cytrusowym aromatem chmielu, na drugim planie mnóstwo śliwek i jakichś innych owoców; IMO pachnie to przyjemnie ale nie wiem czy te octowe nuty nie są efektem zepsucia, bo piwo kupiłem z naklejką "Halve Prijs", a daty nie da się odczytać [4.5]
Smak: lekko wodnisty, silnie korzenno-cytrusowo-drożdżowo-kwiatowy, intensywnie pachnie petuniami i jakimiś innymi kwiatami, czuć też octowy kwasek ale delikatniejszy niż w zapachu, drugi plan śliwkowo-tropikalny, delikatnie melonowy, dzięki niedoborowi słodowej treści chmielowa goryczka jest bardzo ostra i niemalże dominuje; nadal nie wiem czy zaczęło się to psuć czy tak miało być, wszystkie te podejrzane nuty można znaleźć w nieprzeterminowanych piwach, mi osobiście bardzo one odpowiadają [4.5]
Nasycenie: wysokie [5]
Opakowanie: flaszka 0.33l z długą szyjką, etykieta z grubego, matowego, niebieskiego papieru z aptecznym logo, które tłumaczyłoby apteczno-kwiaciarski charakter piwa, kapsel niestety szczerozłoty [4.5]
Uwagi: obstawiam, że to piwo miało tak smakować, podobny charakter miał bodajże Guldenberg z browaru De Ranke.
Producent: Fanø Brewery, DK-6720 Fanoe, Dania; fanoebryghus.dk
Zakupione w: De Bierkoning w Amsterdamie
Degustowane: 26.02.2013r. ok. godz. 10:30 w Haarlemie
Data ważności: nieczytelna, nadruk na butelce
Soundtrack: "Amiga" by SBB