Zima w Bangalore to oksymoron, ponieważ w tym położonym w południowych Indiach mieście w najzimniejszych miesiącach roku notowane są średnie temperatury rzędu 20º. Duńczycy z Amagera puszczają więc do nas wielkie oko, choć samo piwo potraktowali już całkiem serio.
Winter in Bangalore to India Pale Ale, do warzenia którego zastosowano chmiele Herkules, Chinook, Amarillo i Cascade oraz słody pilzneński, monachijski i Carapils. Zawartość alkoholu 6,0%, ekstraktu nie podano.
Barwa złocista z żółtym odcieniem. Mocno nieklarowna.
Biała piana o dość drobnej teksturze. Silnie okleja szklankę, a fantazyjnie opadając tworzy czapiaste formy. Do końca na powierzchni zwarty kożuszek.
Bogaty aromat oparty o aromatyczne estry. Dominują słodkie owoce tropikalne i nietropikalne. Do tego wyraźne cytrusy oraz nieco odcieni trawiastych. Na dalszym planie dołącza się oczekiwana słodowość.
W smaku pojawia się silna goryczka o charakterze grejpfruta i skórki cytrynowej oraz zielonego orzecha włoskiego. Bardzo długo gaśnie w posmakach. Do tego jako dopełnienie w tle ziarnista słodowość.
Rześkie, wyraźne nagazowanie tańczy przyjemnie w ustach.
Butelka z niezwykle barwną etykietą, na której hinduska wieża przechodzi metamorfozę w... butelkę przy wydatnej pomocy czerwonego smoka. Wszystko w zimowej szacie jako się na wstępie rzekło. Kapsel firmowy.
Bardzo wyraziste piwo o bogatym, optymistycznym i urodziwym bukiecie oraz konkretnej i ekspresyjnej goryczce. Smaczne. Za całokształt, również ten oceniany okiem, 9,5 w skali 1-10.
Winter in Bangalore to India Pale Ale, do warzenia którego zastosowano chmiele Herkules, Chinook, Amarillo i Cascade oraz słody pilzneński, monachijski i Carapils. Zawartość alkoholu 6,0%, ekstraktu nie podano.
Barwa złocista z żółtym odcieniem. Mocno nieklarowna.
Biała piana o dość drobnej teksturze. Silnie okleja szklankę, a fantazyjnie opadając tworzy czapiaste formy. Do końca na powierzchni zwarty kożuszek.
Bogaty aromat oparty o aromatyczne estry. Dominują słodkie owoce tropikalne i nietropikalne. Do tego wyraźne cytrusy oraz nieco odcieni trawiastych. Na dalszym planie dołącza się oczekiwana słodowość.
W smaku pojawia się silna goryczka o charakterze grejpfruta i skórki cytrynowej oraz zielonego orzecha włoskiego. Bardzo długo gaśnie w posmakach. Do tego jako dopełnienie w tle ziarnista słodowość.
Rześkie, wyraźne nagazowanie tańczy przyjemnie w ustach.
Butelka z niezwykle barwną etykietą, na której hinduska wieża przechodzi metamorfozę w... butelkę przy wydatnej pomocy czerwonego smoka. Wszystko w zimowej szacie jako się na wstępie rzekło. Kapsel firmowy.
Bardzo wyraziste piwo o bogatym, optymistycznym i urodziwym bukiecie oraz konkretnej i ekspresyjnej goryczce. Smaczne. Za całokształt, również ten oceniany okiem, 9,5 w skali 1-10.
Comment