Skusiłem się w sklepie promocją na wszystkie piwa z tego "browaru" - z 21 DKK na 12. Zobaczymy czy było warto...
Po powrocie do domu sprawdziłem że Schiøtz jest marką duńskiego Royal Unibrew, więc albo jest to coś w stylu Książęcego lub wyrobów z Cieszyna.
Bohemian Pils ponoć ma w składzie owies oraz jabłko i pigwę. Z chmieli można się spodziewać Saaz i Kazbeka.
Alk 5.0 %, butelka 0,5l.
Kolor bardzo ładny zloty z kropelką czerwieni. Zapach trochę odrzuca, nie że coś jest nie tak, ale pachnie jak typowy koncerniak, choć jak się wczuć można zauważyć nawiązania do piw czeskich. Wysycenie średnie w kierunku słabego. Piana znika po mniej więcej 30 sekundach pozostawiając jedynie liche obramowanie szkła. Smak na podobnym poziomie, niewielka goryczka plus trochę słodu na granicy autosugestii. Podobnie chyba jest z pigwą, chyba. Jabłka nie stwierdzono.
Przy tutejszych cenach (i w promocji) jest to opcja do rozważenia do wypicia w jednym z kopenhaskich parków na trawie. Ale już do picia dla przyjemności bym nie polecał. Takie tutejsze książęce.
Po powrocie do domu sprawdziłem że Schiøtz jest marką duńskiego Royal Unibrew, więc albo jest to coś w stylu Książęcego lub wyrobów z Cieszyna.
Bohemian Pils ponoć ma w składzie owies oraz jabłko i pigwę. Z chmieli można się spodziewać Saaz i Kazbeka.
Alk 5.0 %, butelka 0,5l.
Kolor bardzo ładny zloty z kropelką czerwieni. Zapach trochę odrzuca, nie że coś jest nie tak, ale pachnie jak typowy koncerniak, choć jak się wczuć można zauważyć nawiązania do piw czeskich. Wysycenie średnie w kierunku słabego. Piana znika po mniej więcej 30 sekundach pozostawiając jedynie liche obramowanie szkła. Smak na podobnym poziomie, niewielka goryczka plus trochę słodu na granicy autosugestii. Podobnie chyba jest z pigwą, chyba. Jabłka nie stwierdzono.
Przy tutejszych cenach (i w promocji) jest to opcja do rozważenia do wypicia w jednym z kopenhaskich parków na trawie. Ale już do picia dla przyjemności bym nie polecał. Takie tutejsze książęce.