Duński minibrowar, którego właścicielem o osoba swojsko brzmiącym nazwisku Eddie Szweda, sławi 10 lat istnienia, które obchodzę konsumując ich barley wine
Alk. 10%
Aromat - oryginalny, trochę alkoholowo-rozpuszczalnikowy, tytoń, orzechy, suszone owoce, trochę karmelu
Piana - umiarkowana, dość stabilna, zostaje koronka, osiada na szkle
Barwa - bursztynowo-jasnobrąbrozowa, zmętniona
Wysycenie - dość wysokie, podszczypujące
Smak - rodzynki, karmel, migdały, ciut lukrecji, alkohol wyczuwalny, ale jeszcze w akceptowalnych granicach. Jest trochę goryczki, tonów od drożdży i jakby delikatne od drewna. Nie wiem czy piwo leżakowało w beczkach, czy to bardziej sugestia.
Treściwość - bardzo wysoka, ale piwo nie jest ulepkowate
Dość specyficzne, oryginalne. W/w kompozycja (przynajmniej tak odbierana przeze mnie) to nie do końca to, czego oczekiwałem, ale całość ciekawa i pozytywna w odbiorze.
Alk. 10%
Aromat - oryginalny, trochę alkoholowo-rozpuszczalnikowy, tytoń, orzechy, suszone owoce, trochę karmelu
Piana - umiarkowana, dość stabilna, zostaje koronka, osiada na szkle
Barwa - bursztynowo-jasnobrąbrozowa, zmętniona
Wysycenie - dość wysokie, podszczypujące
Smak - rodzynki, karmel, migdały, ciut lukrecji, alkohol wyczuwalny, ale jeszcze w akceptowalnych granicach. Jest trochę goryczki, tonów od drożdży i jakby delikatne od drewna. Nie wiem czy piwo leżakowało w beczkach, czy to bardziej sugestia.
Treściwość - bardzo wysoka, ale piwo nie jest ulepkowate
Dość specyficzne, oryginalne. W/w kompozycja (przynajmniej tak odbierana przeze mnie) to nie do końca to, czego oczekiwałem, ale całość ciekawa i pozytywna w odbiorze.
Comment