Game of Arms to owoc współpracy duńskiego mikrusa z amerykańskim kraftowcem Cigar City z Tampa na Florydzie. Uwarzyli wspólnie imperialnego portera z lukrecją. Piwo ma 8,2% alkoholu, a do chmielenia wykorzystano odmiany Columbus, Vanguard i Centennial.
Barwa najczarniejszego brązu. Przy nalewaniu połyskuję głęboką miedzią.
Beżowa piana o zróżnicowanej teksturze. Po kilku minutach wysoka obrączka wokół szkła oraz dziurawe naśnieżenie na powierzchni.
Bogaty aromat złożony z nut ciemnych słodów, czekolady, rzeczonej lukrecji, lekkiej słodyczy owocowej, kawy zbożowej.
W smaku jest podobnie ciemno po stronie słodowej. Lukrecja bardzo wyraźna. Gorzka czekolada, palone klimaty. Dodatkowo nieco gryzące odcienie alkoholowe. Z drugiej strony mamy słodkie, owocowe posmaki, które dosyć wyraźnie kontrują profil smakowy. Generalnie jest jednak bardzo treściwie, a długa smuga goryczki pozostaje długo w ustach.
Nagazowanie niewielkie, słabo odczuwalne.
Butelka 500ml z kolejną interesującą etykietą, na której dwa pokraki symbolizujące dwa browary, które utworzyły to piwo, w siłce na rękę. Kapsel standardowy, amagerowy.
Piwo, nie pozostawiające obojętnym. Piwo z charakterem, treściwe, o interesującym profilu smakowo-zapachowym. Jednocześnie piwo mocne, o nieco zbyt wyraźnie wyczuwalnym alkoholu. Nie na każda okazję i nie każdemu przypadnie do gustu. Ja dla mnie 8 w skali 1-10 z zastrzeżeniami.
Barwa najczarniejszego brązu. Przy nalewaniu połyskuję głęboką miedzią.
Beżowa piana o zróżnicowanej teksturze. Po kilku minutach wysoka obrączka wokół szkła oraz dziurawe naśnieżenie na powierzchni.
Bogaty aromat złożony z nut ciemnych słodów, czekolady, rzeczonej lukrecji, lekkiej słodyczy owocowej, kawy zbożowej.
W smaku jest podobnie ciemno po stronie słodowej. Lukrecja bardzo wyraźna. Gorzka czekolada, palone klimaty. Dodatkowo nieco gryzące odcienie alkoholowe. Z drugiej strony mamy słodkie, owocowe posmaki, które dosyć wyraźnie kontrują profil smakowy. Generalnie jest jednak bardzo treściwie, a długa smuga goryczki pozostaje długo w ustach.
Nagazowanie niewielkie, słabo odczuwalne.
Butelka 500ml z kolejną interesującą etykietą, na której dwa pokraki symbolizujące dwa browary, które utworzyły to piwo, w siłce na rękę. Kapsel standardowy, amagerowy.
Piwo, nie pozostawiające obojętnym. Piwo z charakterem, treściwe, o interesującym profilu smakowo-zapachowym. Jednocześnie piwo mocne, o nieco zbyt wyraźnie wyczuwalnym alkoholu. Nie na każda okazję i nie każdemu przypadnie do gustu. Ja dla mnie 8 w skali 1-10 z zastrzeżeniami.