GourmetBryggeriet (Ølfabrikken), Ølfabrikken Porter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • lzkamil
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.01
    • 3611

    GourmetBryggeriet (Ølfabrikken), Ølfabrikken Porter

    Ølfabrikken to mikrobrowar z miasta Roskilde na zachód od Kopenhagi, bardziej znanego z rockowego festiwalu.

    Alk. 7.5%, but. 0.5 l zamykana na krachlę, niefiltrowane i niepasteryzowane.
    Ciemnobrązowe, mętne, słabo nagazowane, piana beżowa, wysoka i sztywna, średnio trwała.
    Zapach bardzo intensywny, najsilniej wyczuwalny mocno palony słód, do tego trochę owoców, chyba wiśni, przypomina polskie portery bałtyckie i to z tych 22-ek.
    Smak zajedwabiście gęsty i treściwy, na pierwszym planie potężna palona goryczka, w posmaku taki jakby owocowy syrop i cukierki liquorice (po naszemu chyba lukrecja, tych cukierków nie cierpię ale ślad tego smaku w piwie może być), gorzką czekoladę też się wyczuje.
    W kategorii treściwości ten porter by mógł stanąć w szranki z polskimi najcięższymi porterami bałtyckimi, chociaż jest od nich bardziej goryczkowy. Nie wiem czy jest górnej czy dolnej fermentacji.

    Kupione w piwnym sklepie w Groningen (Holandia). Cena tak samo przerażająca jak Brown Ale z tego samego browaru - 4.05€ - ale raz było warto spróbować.
    Attached Files
    Last edited by lzkamil; 2008-01-09, 21:09.
    Lepszy jabol pod okapem
    niż GŻ, CP i KP !


    Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

    Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

    Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)
  • zgroza
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼
    • 2008.03
    • 3605

    #2
    Parametry i wrażenia podobne jak u Izkamila, z tym że z puszki 0,33l. Pewnie sposób i długość przechowywana wpłynęły na zdecydowanie większą ilość gazu.
    Mam wrażenie, że ceny ostatnio poszły w dół, ale za 0,33 Carlsberga płaci się prawie euro, za dobre piwo i do 5-6 euro. Moja pucha kosztowała prawie 2 (12,5 kr).
    Attached Files
    Lotna ekspozytura browaru

    Też Was kocham.

    Comment

    • Kolesław
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.03
      • 1130

      #3
      Zapach bardzo intensywny. Na początku przez moment cukierki z karmelem i toffi, a potem gorzka czekolada, prażony słód, lukrecja (ta, obok czekolady, jest nawet w opróżnionej już szklance).
      Piana brązowa, wielka, drobna, trwała. Cudo! Wysycenie średnie, akuratne.
      Kolor czarny, zupełnie nieprzejrzysty, ciemniejszy niż kolor Guinnessa FE.
      Smak koncentrat. Sprawia wrażenie bardziej treściwego niż nasze 22-ki (336 kJ/80 kcal na 100 ml). Czekolada bardziej czekoladowa niż czekolada (pod ręką miałem deserową 45 %) - gorzka. Słodycz ukryta w tej czekoladzie też jest (samodzielnie nie występuje). To dominuje. Jest też lukrecja, słód podszyty leciutko owocowym kwaskiem i chmiel – mam wrażenie, że z wysp.
      Aksamit, krem. Wszystko co najlepsze w porterze i stoucie w jednym. Rozkosz.
      Tylko jedna wada – jedna, mała puszka. Czyli w zasadzie trzy.
      A teraz to, co producent o swoim własnym piwie na http://oelfabrikken.dk/what/always-in-assortment/ (w moim nieudolnym tłumaczeniu):
      „Ciemny i bogaty (nasycony, głęboki, soczysty) porter inspirowany tradycją porterów bałtyckich robionych w Skandynawii. Prażony/palony bez przypalenizny, z dominującym smakiem suszonych owoców i nutą winną. Wysoka ilość (wartość) pozostałych cukrów i owocowy zapach sprawiają, że piwo to jest perfekcyjnym towarzyszem dla deserów czekoladowych, jeżeli jest serwowane lekko schłodzone. Warzone ze słodu z jęczmienia Maris Otter, słodu British Brown, słodu czekoladowego, palonego jęczmienia, dwóch rodzajów słodu karmelowego i brązowego cukru.
      W 2006 r. zdobył nagrody Beer News of the Year (by Danish Beer Enthusiast) i Best Porter in the world (at Ratebeer.com).”
      Inspiracja inspiracją, ale po składzie widać, że to jednak nie może być porter bałtycki. Ciągle zagadką pozostaje chmiel i przede wszystkim drożdże. Na standardy innych porterów jest za mocny. Trochę jakby Foreign Extra Stout (zbyt treściwy), trochę Russian Imperial Stout (ciut za słaby).
      No, piękna fabryka.
      Zdrowie Sibarha

      Comment

      Przetwarzanie...
      X